A może to tylko dochodowy interes dla prywatnych przedsiębiorców? Odpowiedzi na te pytania ma przynieść kontrola przeprowadzona przez MSWiA. Na polskich drogach jest blisko 280 radarów gminnych i policyjnych. Na Warmii i Mazurach jest ich 18, z czego policja jest właścicielem 12. Pozostałe to własność lub dzierżawa straży gminnych.
„Rzeczpospolita” donosi, że minister spraw wewnętrznych zlecił kontrole wojewodom po tym, jak do MSWiA dotarły alarmujące sygnały o nieprawidłowościach. Urzędnicy mają sprawdzić, czy gminne fotoradary służą poprawie bezpieczeństwa, czyli celom biznesowym. Kontrolowane będą przede wszystkim zasady rozliczeń między gminami, a firmami, szczególnie jeżeli umowy uzależniają wysokość dochodów firm od liczby zapłaconych mandatów.
Wiele gmin zobowiązuje się bowiem do płacenia przedsiębiorcom od 50 do 80 zł za każdą nadesłaną dokumentację mandatową, na podstawie której udało się ściągnąć należność.
Wątpliwość budzi fakt, że część z fotoradarów ustawionych w Polsce znajduje się nie w miejscach najniebezpieczniejszych (szkoły, etc.), ale w najbardziej ruchliwych- czyli tam, gdzie można złapać najwięcej kierowców na przekroczeniu prędkości.
to tylko zarobek dla prywatnych firm. Komendant z Gronowa zostal zwolniony z Czerska za podkrecanie radarow zeby zarobek byl i tak jest w Gronowie. Zreszta chowanie po krzakach tez nie jest normalne. A dodatkowo komendantowi Gmina oplaca hotel bo komendant ma daleko do domu. Moglby sie ktos tym zajac. szczegoly - http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/8/9487?eventsDate=2009-10-01 2. Obsluge radaru w Gronowie wygrywa firma ktora wspolpracowala z komendantem w Czersku
ta na drodze krajowej nr 22 w gminie Chrząstkowo ustawili radar w zwykłym aucie osobowym i tsaskali fotki. Znaku informującego o radarze nie było
Standardem jest radar w śmietniku albo za, w bagażniku albo za otwartymi drzwiami samochodu itp. itd. Straż powinna być tylko Miejska i to kontrolowana przez jakiś wydział wewnętrzny MSWiA, cos jak Inspektorat w Policji. Powinno się znieść przepisy pozwalające na powoływanie straży gminnych, bo wójtowie powołują je tylko po to żeby mieć prawo używania fotoradaru, a nie dla pilnowania porządku. Stoi sobie dostwczak, zza otwartej klapy pstryka fotoradar ustawiony niezgodnie z homologacją, a na pace śpi "strażnik" albo jakiś wynajęty ziutek do pilnowania samochodu. No nóż sie otwiera........
Podjechać, zrobić zdjęcie i wysłac tam gdzie trzeba. Mandatu nie przyjmować jak przyjdzie. Może mnie taki ćwok w dupe pocałować z tak ustawionym radarem.
To dla waszego dobra ! Płać jeden z drugim i nie płacz. Urząd musi coś żreć a bez nas światłych i wykształconych urzędników to pleśń was zarośnie ! Będzie się taki samochodem jeden z drugim rozbijał a na urząd skąpi ! Co za antypaństwowa postawa, wstyd !
Oczywiście że tak, niedawno kupiłem antyradar i jak wykryje urządzenie zawsze zwalniam, więc przynosi oczekiwany efekt
to zwykle wyludzanie pieniedzy od kierowcow!!! w niczym nie pomagaja te fotoradary wystarczy spojrzec na statystyki wypadkow
Na Dąbaka zuchy chowaja się za blokiem samochód często na cywilnych numerach stawiają na chodniku przy kiosku ruchu, wystawiają przenośny radar za krzakiem i chulaj dusza. Osik powiedz czy w tym przypadku wszystko jest zgodnie z obowiązującymi normami ? Dodam że nie jadą na interwencję i nie mają włączonych sygnałów ostrzegawczych ...
I bardzo dobrze radar nic nie da podwyższyć taryfę mandatową jak jeden z drugim zapłaci kilka razy to postawi auto na kołkach i pieszo zacznie dymać .Przepisy są dla ludzi a bydło niech płaci i to dużo.
w starym polu jest straż gminna, komendant plus dwie nieprzyjemne piz.y które wypisują tylko mandaty, maszynka do robienia kasy, fotoradar wystawia firma prywatna z gdańska, z jednego mandatu mają chyba 48zł, to jest zgodne z prawem,od momentu kiedy dostajemy zdjęcie naszego samochodu plus twarz kierującego to jest już niezgodne z prawem, tylko w polsce może być taki burdel,