Odzywki księdza L. To przecież normalne... Pamiętam jak dzieci do komuni straszy albo wyzywa kandydatów do bierzmowania. Chyba nie ma się co przejmować.
Znając sytuację jaka panuje w Starym Polu mogę powiedzieć, ze proboszcz tylko odstrasza ludzi od kościoła . Dlaczego do wikarego garną wszyscy - dzieci, młodzież, dorośli ... bo jest człowiekiem i rozumie nasze potrzeby , potrafi rozmawiać.Ile razy wyrzuca kandydatów do bierzmowania, bo tak mu sie podoba ? ta wierna katoliczka co się tam na dole wypowiedziała : Ciekawe w jakiej sprawie do proboszcza można iść ? i jeszcze coś załatwić ... ciekawe .
Ile razy odtrącał chętną młodzież , która chciała coś robić ? - zawsze to olewał i robił ze wszystkich debili.
Może czas już proboszczu na emeryturę pójść ?
jestem z parafii Stare Pole i też miałam mało przyjemne spotkania z księdzem ale chodze do kościoła żeby sie pomodlić i staram sie nie zauważać proboszcza-choć się nie da.myślę że to sprawdzian naszej wiary.każdy czlowiek ma swoje 5 minut a jego już minęło.madrzyć sie można ale takie doświadczenia z proboszczem bolą .a księdzu proboszczowi życzę udanej emerytury!mimo wszystko wierząca
Też jestem z tej parafi i nie miło wspominam chrzest syna.Na mszy ,którą odprawiał proboszcz myślałam zebedzie tak jak z innymi dziećmi ale nie było. Pamietam nie była to pierwsza niedziela bo chrzestnemu nie pasowało i myśle ze dlatego tak odwalił aby było. On odprawiał msze mówił o swoich rzeczach nie pomodlił sie wcale za małego nie wspomniał nawet ze jest chrzest.My czekaliśmy kiedy nas poprosi a wtedy podszedł wikary zawołał nas z boku nie do zachrysti ale wcalenie słyszeliśmy coon donas mówi bo proboszcz odprawiał ogłoszenia. To było chore co odstawił i tym zraził nas do siebie. Zgodze sie tu z niektórymi ze odstrasza młodzież ,dzieci od kościoła nie da nic przygotować czy pokazać tymdziecia przykre to jest
To przykre, jakimi ludzmi się otaczamy. A gdzie miłość bilżniego. Proboszcz jest tylko człowiekiem jak my i ma prawo do błędów.Czy ktoś z was piszących tak straszne rzeczy rozmawiał z księdzem na ten temat.On jest człowiekiem wykształconym i zrozumiałby gdyby ktoś zwróciłby na to uwagę.Zajmijmy się wychowywaniem własnych dziec , przestrzeganiem zasad , a nie będziemy mieli problemów NIGDZIE.
Dodatkowo Nasz proszczyk pije piwko i pali Marlboro czerwone.A z tym dziećmi to faktycznie realne. Może radakcja to zbada...
Jeglownik doczekal sie nowego proboszcza moze czas na Stare Pole bo wikarych to zmieniacie co kilka miesiecy
Odzywki księdza L. To przecież normalne... Pamiętam jak dzieci do komuni straszy albo wyzywa kandydatów do bierzmowania. Chyba nie ma się co przejmować.
No tak, biedne dziecię, bo jak rodzice pózniej wytłumaczą, że normalnie to ślubu rodziców się nie pamięta....
Znając sytuację jaka panuje w Starym Polu mogę powiedzieć, ze proboszcz tylko odstrasza ludzi od kościoła . Dlaczego do wikarego garną wszyscy - dzieci, młodzież, dorośli ... bo jest człowiekiem i rozumie nasze potrzeby , potrafi rozmawiać.Ile razy wyrzuca kandydatów do bierzmowania, bo tak mu sie podoba ? ta wierna katoliczka co się tam na dole wypowiedziała : Ciekawe w jakiej sprawie do proboszcza można iść ? i jeszcze coś załatwić ... ciekawe . Ile razy odtrącał chętną młodzież , która chciała coś robić ? - zawsze to olewał i robił ze wszystkich debili. Może czas już proboszczu na emeryturę pójść ?
tak nie powinno się dziać ;o to przykre ........ ;(
co tam w sprawie proboszcza proponuje bojkot i po jednym groszu na tace .niech na sumie przeprosi swoje owieczki bo na paliwko do fury zabraknie
jestem z parafii Stare Pole i też miałam mało przyjemne spotkania z księdzem ale chodze do kościoła żeby sie pomodlić i staram sie nie zauważać proboszcza-choć się nie da.myślę że to sprawdzian naszej wiary.każdy czlowiek ma swoje 5 minut a jego już minęło.madrzyć sie można ale takie doświadczenia z proboszczem bolą .a księdzu proboszczowi życzę udanej emerytury!mimo wszystko wierząca
Też jestem z tej parafi i nie miło wspominam chrzest syna.Na mszy ,którą odprawiał proboszcz myślałam zebedzie tak jak z innymi dziećmi ale nie było. Pamietam nie była to pierwsza niedziela bo chrzestnemu nie pasowało i myśle ze dlatego tak odwalił aby było. On odprawiał msze mówił o swoich rzeczach nie pomodlił sie wcale za małego nie wspomniał nawet ze jest chrzest.My czekaliśmy kiedy nas poprosi a wtedy podszedł wikary zawołał nas z boku nie do zachrysti ale wcalenie słyszeliśmy coon donas mówi bo proboszcz odprawiał ogłoszenia. To było chore co odstawił i tym zraził nas do siebie. Zgodze sie tu z niektórymi ze odstrasza młodzież ,dzieci od kościoła nie da nic przygotować czy pokazać tymdziecia przykre to jest
To przykre, jakimi ludzmi się otaczamy. A gdzie miłość bilżniego. Proboszcz jest tylko człowiekiem jak my i ma prawo do błędów.Czy ktoś z was piszących tak straszne rzeczy rozmawiał z księdzem na ten temat.On jest człowiekiem wykształconym i zrozumiałby gdyby ktoś zwróciłby na to uwagę.Zajmijmy się wychowywaniem własnych dziec , przestrzeganiem zasad , a nie będziemy mieli problemów NIGDZIE.