Za nami już 15 kolejek eWinner 2. Ligi, a drużyna Olimpii Elbląg nie myśli opuszczać strefy barażowej. Pomimo ostatniej porażki w Chorzowie (1:0 – przyp. red.) zespół Tomasza Grzegorczyka ma za sobą bardzo udany miesiąc, w którym zdołał uzbierać 10 punktów na 15 możliwych. Jednakże ten etap już jest za nimi i teraz otwiera się nowy, równie ważny i wymagający. Pierwszym listopadowym rywalem Związkowych będzie Chojniczanka Chojnice, dla której tegoroczna kampania jest drugą szansą na powrót na zaplecze Ekstraklasy. Kolejny hit kolejki z udziałem Olimpii zobaczymy również na antenie TVP Sport.
Wystarczy spojrzeć na suche liczby Chojniczanki, by nabrać do nich respektu i traktować bardzo poważnie. Chluba Grodu Tura, jak zwykło mawiać się o drużynie z Kaszub, zdążyła przyzwyczaić swoich kibiców do zdobywania bramek i jak spojrzymy na ich sumę (33), to okaże się, że w tej statystyce nie odstępuje liderującej w tabeli Stali Rzeszów. Dla porównania Olimpia Elbląg w tym sezonie cieszyła się ze zdobycia 15 goli, a więc praktycznie połowa tego, co osiągnęła Chojniczanka.
Drużyna Tomasza Kafarskiego od samego początku sezonu narzuciła odpowiednio wysokie tempo. Po pierwszych dwóch kolejkach miała już na koncie 6 punktów, aż 8 zdobytych bramek, zachowane czyste konto i co jasne pozycję lidera. Dobrą zabawę popsuła im Stal Rzeszów, ale mimo to ekipa z Kaszub potrafiła wrócić na odpowiedni tor i ponownie zaczęła spełniać oczekiwania kibiców zwyciężając 5:1 w derbach z Radunią Stężyca. Ich najsłabszy wynik to dwukrotnie 5. miejsce w tabeli, na którym pojawili się po nieoczekiwanych porażkach ze Zniczem Pruszków oraz rezerwami Lecha Poznań.
Za dobre wyniki odpowiada cały zespół, jednak w tym momencie warto wymienić kilka nazwisk, które znacząco wpływają na zdobywanie bramek i punktów. Szymon Skrzypczak jest jednocześnie najskuteczniejszym zawodnikiem (6 bramek), a także asystentem (5 asyst), z kolei Sam van Huffel ma na swoim koncie zestaw 3 goli i 4 kluczowych podań. Inną wyróżniającą się postacią jest nowy obrońca Chojniczanki – Michał Mikołajczyk (nie mylić z kapitanem Tomaszem Mikołajczakiem), który pomimo swojej defensywnej pozycji uzbierał już 3 bramki i 3 asysty.
Ekipa z Kaszub zajmuje wysokie 3. miejsce w tabeli, ale za swoimi plecami ma sznur zespołów chętnych na zamianę. Najbliższym zepchnięcia Chojniczanki z najniższego miejsca podium jest Olimpia Elbląg, która gromadzi na swoim koncie tą samą liczbę punktów (25), dlatego tym bardziej ten mecz będzie bardzo emocjonujący. Co ciekawe drużyny z miejsc 5.-10. również nie są mocno oddalone od czołówki i każdy stracony punkt w tej kolejce będzie oznaczał przetasowanie w hierarchii. Dla przykładu 10. w tabeli Lech II Poznań traci do Olimpii i Chojniczanki 3 punkty, a do 5. Raduni tylko jedno „oczko”.
Przed Związkowymi bardzo trudne zadanie. Na szczęście trenera Tomasza Grzegorczyka będzie mógł ponownie korzystać z pomocy pauzujących ostatnio podstawowych defensorów – Adriana Piekarskiego i Kamila Wengera. Martwić może sytuacja Miłosza Kałahura, który od kilku spotkań gra z 3 kartkami na koncie i jego pauza jest kwestią czasu. Nie mniej jednak szkoleniowiec Olimpii ma do dyspozycji wszystkich zawodników i może w sobotę podjąć rękawice wystawiając najmocniejszy możliwy skład. Zapowiada się ciekawe widowisko.
Hit 16. kolejki eWinner 2. Ligi: Olimpia Elbląg (4.) – Chojniczanka Chojnice (3.), rozpocznie się w sobotę (6 is) o godzinie 18:00. Transmisję tego meczu zobaczymy na antenie TVP Sport, internetowej stronie sport.tvp.pl oraz aplikacji TVP Stream.
Redakcja info.elblag.pl wspiera medialnie Olimpię w walce o 1 ligę
II liga - sezon Sezon 2021/2022 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Czuję ,że bedzie remis 1 do 1