Poniedziałek, 23.12.2024, Imieniny: Dagna, Wiktoria, Slawomir
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii KORONAWIRUS

Powrót do szkół coraz bliżej. Jak do funkcjonowania w czasie pandemii przygotowują się elbląskie placówki?

13.08.2020, 07:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
Powrót do szkół coraz bliżej. Jak do funkcjonowania w czasie pandemii przygotowują się elbląskie placówki?
Fot. Ryszard Biel/zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

1 września młodzi elblążanie wrócą do szkół - to informacja na dziś, bo w czasie pandemii trudno z całkowitym przekonaniem twierdzić, że do pierwszego dzwonka nic się nie zmieni. Samorząd przygotowuje się do tego dnia. Szkoły wyposażane są w płyny dezynfekujące, maseczki, rękawiczki. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo - mówi Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji w UM w Elblągu.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że wszystkie placówki oświatowe od 1 września, będą funkcjonowały w nowej, pandemicznej rzeczywistości, pełnej zasad bezpieczeństwa i obostrzeń.

Przygotowana trwają. We wtorek, po raz kolejny, przekazaliśmy do szkół i przedszkoli, płyny dezynfekujące, maseczki, rękawiczki, wszystko to, co powinno się znaleźć w tych placówkach. W tej chwili rozglądamy się już za dużymi dozownikami, które przed 1 września również staną w szkołach. Owszem to dodatkowe koszty dla samorządu. Wcześniej, część tych pieniędzy pochodziło ze środków wojewody, teraz płacimy za to sami. Tylko za te duże dozowniki dla wszystkich placówek, jak obliczyliśmy, zapłacimy ok. 80 tys.

- dodaje Małgorzata Sowicka.

Dyrektorzy szkół będą musieli przygotować procedury na wypadek wystąpienia koronawirusa. - Te sytuacje można przewidzieć, powinnyśmy mieć gotowe scenariusze na sytuacje awaryjne. Przygotowuje w tej chwili pismo do dyrektorów szkół, w którym pytam o algorytmy postępowania i pocedury - dodaje szefowa elbląskiej edukacji.

Im bliżej pierwszego dzwonka, tym gorętszy staje się temat powrotu dzieci do szkół. Przez długi czas nie wiadomo było, czy z powodu epidemii edukacja znów nie będzie prowadzona jedynie zdalnie. Teraz już wiadomo, że 1 września uczniowie z powrotem w szkolnych ławach. Potwierdził to w środę, 12 sierpnia, szef resortu edukacji, podczas konferencji dotyczącej zasad bezpieczeństwa w placówkach oświatowych. 

Większość powiatów w Polsce jest w standardowej sytuacji epidemicznej, która pozwala na to, aby dyrektorzy przygotowywali się do powrotu tradycyjnych zajęć w szkołach. Jedynie w tych kilku powiatach "żółtych" i "czerwonych" mogą być dodatkowe obostrzenia

- poinformował Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej.

- Większość państw również podejmuje decyzję o powrocie uczniów do szkół. Dyrektorzy szkół przed podejmowaniem decyzji o ewentualnym zawieszeniu zajęć będą mieli wsparcie lokalnych stacji sanitarno-epidemiologicznych - podkreślił Piontkowski.

Szef MEN mówił również o procedurze postępowania przygotowanej na przypadek, gdy w szkole pojawią się przypadki zakażeń koronawirusem. Poinformował, że wówczas wdrażany będzie model mieszany (model B) lub taki, w którym wszystkie zajęcia szkolne w pełni będą odbywały się zdalnie (model C). "Jednak w modelu mieszanym oraz modelu zdalnym dyrektor szkoły taką decyzję może podjąć dopiero po uzyskaniu zgody organu prowadzącego, oraz inspektora sanitarnego" - poinformował minister. Model mieszany będzie wdrażany np. wtedy, gdy poszczególni uczniowie lub ich grupy znajdą się w kwarantannie i wówczas - po pozytywnej opinii inspektora sanitarnego - będą oni zdalnie kontynuowali kształcenie.

Kwestia powrotu do szkół nadal jednak wzbudza kontrowersje. Z jednej strony jest duża grupa rodziców i nauczycieli, która od początku wakacji domagała się ponownego otwarcia szkół. Z drugiej przeciwnicy takiego rozwiązania, którzy podkreślają, że ze względów bezpieczeństwa na czas pandemii nauczanie powinno odbywać się jak do tej pory w trybie zdalnym. Niektórzy, w tym również nauczyciele, zwyczajnie boją się o swoje zdrowie.

Większość pracowników oświaty chce wrócić do pracy. Są pojedyncze sygnały, od osób, które się boją. Nie powiem, tak jak kilka dni temu powiedziała minister Machałek [Marzena Machałek, wiceminister edukacji - przyp.red.], że jeśli starsi nauczyciele boją się wirusa, mogą odejść na emeryturę. To nie o to chodzi, chodzi o to, aby rzeczywiście przygotować maksymalnie bezpieczne warunki. My, robimy wszystko, co jesteśmy w stanie zrobić. Myślę, że dyrektorzy też staną na wysokości zadania

- dodaje Małgorzata Sowicka

Wytyczne i informacje na temat powrotu do szkół znajdziemy tutaj.

Natasza Jatczyńska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Komentarze do artykułu (11)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +6
    ~ pobudka
    Czwartek, 13.08

    Jakaż troska tej dyrektor o "starszych nauczycieli". Zapomniała jak tych "starszych" wyrzucała z pracy. Słowa Machałek wcześniej już używano w Elblągu, nawet fałszując rzeczywistość. Zaoszczędziliście miliony na nadgodzinach dla nauczycieli i jęczycie , że musicie wydać kilka tysięcy na środki ochrony? Zabezpieczenie dzieci w żłobkach i przedszkolach oraz uczniów w szkołach zróbcie rzeczywiście dobrze, bo żaden rodzic wam nie odpuści, nie daj Panie, zakażenia swojego dziecka. Nie będzie czerepakowego tłumaczenia "nic się nie stało, to tylko nieszczęśliwy wypadek". Nauczyciela zastraszycie choćby cytatem Machałek (bezczelna jawna sugestia), ale rodzic się was nie boi. Od marca żyjemy w pandemii, a 12 sierpnia najważniejszym problemem UM w miejskiej oświacie są "pojemniki".

  2. 2
    0
    ~ Funia
    Czwartek, 13.08

    Brawo Zyga!

  3. 3
    +2
    ~ Alex
    Czwartek, 13.08

    Piontkowski mówi, że rodzice nie są epidemiologami i nie będą decydować o tym , czy w szkole jest bezpiecznie , czy nie.Mówi też, że w dzisiejszych czasach są świetne warunki na lekcjach w-fu ,że nikt już nie musi ćwiczyć na korytarzach-może nie musi, bo rodzice płacą za basen i łyżwy, to dlatego jest tak świetnie.Trzeba wziąć też pod uwagę, że są dzieci, które mają ciężko chorych rodziców.Osobiście znam rodzinę, gdzie mama czeka na przeszczep szpiku, co będzie, kiedy dziecko zakazi takiego rodzica-przykro nam ! Może dla takich dzieci też trzeba zorganizować lekcje zdalne.Z całą pewnością, to będzie wyjątkowo ciężki rok szkolny.

  4. 4
    +2
    ~ Twój email
    Czwartek, 13.08

    Wszystko Piątkowski i MEN zrzucili na samorządy i to nie po raz pierwszy ! Jeśli jakieś dziecko zachoruje winny będzie nauczyciel, bo nie dopilnował zasad bezpieczeństwa, no i oczywiście organ prowadzący, czyli samorząd ! Przedsmak kreatywnego myślenia usłyszeliśmy już przed wyborami prezydenckimi ( jak się już dzisiaj okazało, wyborami pół głowy państwa), jak MALINIAK oświadczył ludziom zebranym na jego wiecu wyborczym, że pieniądze na 13 emeryturę to dał on i NIErząd Bezprawia i Niesprawiedliwości, a podatki za śmieci podniósł samorząd. A znakomita większość narodu to kupuje, tak jakby MALINIAK miał swoje pieniądze i emerytom je rzeczywiście rozdawał !!!

  5. 5
    0
    ~ Janusz
    Czwartek, 13.08

    A czy oświata to nie zadanie własne samorządu, czynie tego chciały samorządy w ramach decentralizacji władzy? A ile nasz samorząd zaoszczędził na nadgodzinach, standaryzacji, utrzymaniu szkół? Jak jest przygotowany, jak zwykle w pandemii, Czyli nijak, WCALE, No sukces pani M, płyn do dezynfekcji zakupi, brawo, a jak tam wyniki po podstawówce, matury poszczególnych szkół? Co nie ma czym się chwalić? Sukces za sukcesem ma SLD

  6. 6
    --2
    ~ Do znawcy
    Czwartek, 13.08

    Nie masz pojęcia o czym mówisz. Jesli to zadanie wlasne to niech sie rzad nie wtraca a jednak to rzad daje rozporzadzenia i generuje dodatkowe koszty. Teraz nauczyciele na koszt samorzadu ale decyzją rzadu dostaja znów podwyzki Tak mozna zarzadzac. Czemu nie.

  7. 7
    --1
    ~ rodzice
    Czwartek, 13.08

    a czy w szkole będą zapewnione maseczki dla uczniów?

  8. 8
    +1
    ~ Do do znawcy
    Czwartek, 13.08

    Tak to można wszystkim zarządzać na koszt panstwa, co do rozporządzeń gdyby państwo tego nie robiło, to każdy samorząd robiłby co chce i jak chce. A samorząd to pieniądze skąd ma, sprzedaje warzywa, czy z opłat, podatków. Fakt należy zatem zlikwidować samorządy, bo po co, skoro rząd ma dawać na wszystko, i jakaoszczednosc na urzędach! I wystarczy dla tych nauczycieli co to chyba wszystkim zabierają, a im tylko biedny samorząd musi dawać kasę

  9. 9
    --2
    ~ Oj znawca to pis
    Czwartek, 13.08

    Pis chce zlikwidowac samorządy?

  10. 10
    --1
    ~ A propo. Maseczek dla uczniow
    Czwartek, 13.08

    A może rodzice?

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1698758602142