Minęła połowa kadencji. O tym, jak poseł Jacek Protas ocenia minione dwa lata opowiedział w rozmowie dla info.elblag.pl.
Dobrze wykorzystał Pan mandat posła?
Myślę, że pracuję w dobrym rytmie i z niezłym skutkiem. Przede wszystkim zajmuję się w swojej partii sprawami Samorządu Terytorialnego. Moje doświadczenie samorządowe jest w pełni wykorzystywane. Odpowiadam też za kontakty z samorządowcami. Jestem jedną z osób, które doprowadziły do zablokowania szkodliwej ustawy o Regionalnych Izbach Obrachunkowych. Jestem też członkiem komisji nadzwyczajnej, która zajmowała się zmianami w ordynacji wyborczej. Myślę, że nie zmarnowałem tych dwóch lat.
W Sejmie czuje się Pan już swobodnie?
Jeszcze się nie przyzwyczaiłem do tego, że po ponad 20 latach pracy w samorządzie, gdzie na co dzień podejmowałem decyzje, zarządzałem grupą ludzi i sprawami samorządowymi, musiałem się przestawić na zupełnie inny tryb pracy. Chyba jeszcze nie do końca to zrobiłem, ale pomału się przyzwyczajam.
Co przez te dwa lata było dla Pana największym zaskoczeniem?
Trafiłem chyba na najtrudniejszą kadencję Sejmu po 1989 r..Tu mają miejsce wydarzenie bez precedensu. Niestety PiS nie mając większości Konstytucyjnej zwykłymi ustawami zmienia ustrój Polski i to w sposób brutalny, który jest nieakceptowalny. Zderzyłem się w Sejmie z arogancją, pychą i brutalnością większości sejmowej. Wcześniej było to dla mnie nie do pomyślenia, żeby Sejm pracował w taki sposób. Tego nigdy nie zaakceptuję.
Jak ocenia Pan proponowane przez PiS zmiany w ordynacji wyborczej?
Spodziewaliśmy się, że PiS korzystając z tego, że ma większość w Sejmie będzie dążył do spreparowania ordynacji wyborczej tak, by zwiększyć swoje szanse w wyborach samorządowych, gdzie działacze PiS-u nie czują się najlepiej. Na bodajże 103 miasta prezydenckie mają 3 prezydentów. W ostatnich wyborach uzupełniających, a w ostatnim roku było ich 5 czy 6, PiS sromotnie przegrywał w takich województwach jak Podlasie czy Lubelszczyzna. Ta ordynacja była próbą upolitycznienia, upartyjnienia wyborów. Dawała dużo mniejsze szanse dla niezależnych komitetów wyborczych, niepartyjnych. Na szczęście udało się gro tych niebezpiecznych zapisów z tej ordynacji usunąć. Mam nadzieję, że skutecznie.
Czy w ciągu dwóch lat udało się Panu nawiązać ścisłą współpracę z "elbląskimi posłami", by wspólnie działać dla dobra regionu?
Posłowie PiS-u chodzą swoimi ścieżkami i nie angażują się w nasze inicjatywy. Współpracuję głównie z posłami opozycyjnymi, a więc z panią posłanką z PSL-u p. Urszulą Pasławską i posłem Nowoczesnej p. Mirosławem Pampuchem. Z nimi konsultujemy się bardzo często w sprawach ważnych dla regionu. Oczywiście współpracuję z posłami i senatorem Platformy Obywatelskiej z Elbląga, czyli p. Elżbietą Gelert i p. Jerzym Wcisłą. Co jakiś czas rozmawiam z panem posłem Jerzym Wilkiem (PiS), bo jesteśmy w jednej Komisji Samorządu Terytorialnego. Czasem dzielimy się jakimiś uwagami, ale na posiedzenia Grupy Warmińsko-Mazurskiej organizowane przeze mnie posłowie PiS-u nie przychodzą.
Nie wymienił pan posła Andrzeja Kobylarza z Kukiz'15. Rozumiem, że z nim w ogóle nie ma pan kontaktu?
Mówimy sobie "dzień dobry".
Jakie działania zaplanował sobie Pan do zrealizowania w najbliższym czasie?
Zbliżają się wybory samorządowe. Zrobię wszystko, by obronić kompetencje samorządu przed upolitycznieniem. Będę pilnować interesów regionu jeśli chodzi o inwestycje. W ubiegłym roku najwięcej energii poświęciłem na Program Polska- Rosja, dziś wiemy, że zakończyło to się happy endem. W tej chwili będę pilnował, żeby były realizowane inwestycje w Kontrakcie Regionalnym, a przede wszystkim chodzi tu o inwestycje w elbląskim porcie. Nie może być tak, że z jednej strony zapowiada się przekopanie Mierzei i zbudowanie Kanału, a z drugiej nie robi się nic, by poprawić infrastrukturę portową. Parę lat temu udało mi się wynegocjować zapisanie w Kontrakcie Regionalnym pięciu ważnych inwestycji dla elbląskiego portu. Na dzień dzisiejszy w ogóle nie są przygotowywane i to jest olbrzymia bolączka.
Złożył Pan w sumie 69 interpelacji. Ma Pan przeświadczenie, że ich składanie ma moc sprawczą i rzeczywiście wszystkie poruszane przez posłów sprawy mogą liczyć na szczęśliwy finał?
Niektórzy posłowie interpelacjami chcą budować sobie statystyki i np. masowo podpisują się pod jedną interpelacją. Potem wychodzi, że jeden poseł ma złożonych 600 interpelacji. Fajnie wygląda to na papierze, jednak ja w takich zabawach nie uczestniczę. Oczywiście czasem z posłami Warmii i Mazur składamy wspólne interpelacje, jeśli jest to konieczne. Uważam, że one przynoszą swój efekt. Nawet jeżeli sprawa nie jest do końca załatwiona po naszej myśli to przynajmniej mamy informacje dlaczego, na jakim jest etapie itd. To absolutnie ma sens.
Czy spełnia się Pan w roli posła na tyle, że chciałby Pan nim pozostać na dłużej niż jedną kadencję?
Dla mnie Sejm jest dość naturalną kontynuacją pewnej drogi zawodowej, politycznej. Przeszedłem wszystkie szczeble Samorządu Terytorialnego, byłem Prezydentem Euroregionu Bałtyk, członkiem Komitetu Regionu Unii Europejskiej. Moje doświadczenie sprawia, że mam prawo czuć się pełnowartościowym parlamentarzystą, który ma coś do powiedzenia. Mam głęboką nadzieję, że w kolejnych wyborach uda nam się odsunąć od władzy walec PiS-owski, który psuje nasz kraj i że będę w tym uczestniczyć. Jeżeli się nic nieprzewidzianego nie wydarzy to pewnie będę chciał kontynuować swoją prace w Sejmie.
Dziękuję za rozmowę.
Z posłem Jackiem Protasem rozmawiała
Pycha .arogancja . brak szacunku .partyjniactwo to raczej w waszych szeregach Panie pośle
Zderzyłem się z arogancją, pychą i brutalnością większości: no patrzcie towarzyszu protas, ja także sie z tym zderzylem kiedy zadzilo PO z tuskiem na czele. zderzyli sie z tym także mieszkancy Elbląga kiedy przy korycie siedzial wasz przyjaciel nowaczyk. towarzyszu protas jak kazdy POwiec udławiliscie się władzą. nikt o zdrowych zmyslach na was juz wiecej nie zaglosuje. bedziemy oznaczac i ostro poniewierac kazdego Powca przed wyborami. aby suweren zapamietal wasze zdradzieckie mordy i nazwiska. aby ustrzec suwerena przed zmarnowaniem glosu
Nie mniejszości, tylko większości, a jak większości, to chyba wszyscy tacy sami. Może to takie miejsce, że większości się udziela.Gdzie ta dawna etykieta?
Elbląg i jego mieszkańcy też zderzyli się z twoją arogancją, pychą i brutalnością ...pamiętamy
A ja zderzyłem się z zimną wodą w TERMACH...
Dobrze że nie był w sejmie w poprzedniej kadencji bo pewnie by się zetknął dokładnie z tym samym. I choć jest mniejszością mam wrażenie że te cechy wykazuje już osobiście. Nie podejmowałby ryzyka wyboru takiego zdemoralizowanego człowieka ponownie do parlamentu
Parafrazując tytuł to tak samo jak mieszkańcy Elbląga, którzy zderzyli się z "...z arogancją, pychą i brutalnością ..." PO ...
jest pan nikim, proponuje przesłuchać piosenki mniej niż zero cwaniacy z platformy, zniszczyliście miasto nasze kosztem burakowa złodziejska partia, krzyczy rozpaczliwie łap złodzieja ABERACJA szambo szambo szambo co chcecie zaoferowac ciąg dalszy dojenia państwa, likwidacje centralnego biura antykorupcyjnego? czekam kiedy wam do d............... cba zaglądnie bo i pewnie macie za uszami nie jeden szwindelek
Więcej już w tym budynku nie posiedzisz to na koniec pooglądaj. A za lotnisko szymany to powinni was. P. O obciążyć. Zamiast zysku bankruta ponad 26mln,zł i jeszcze dotujecie bankruta. Jakim prawem.
A co takiego dla Elbląga zrobił jeśli cofnie my się to wiele dla olsztyna. A dla Elbląga resztki kasy były. Co zapomniało się.