Specjalnie dla info.elblag.pl wywiad z posłem Januszem Palikotem - zobacz film

Janusz Palikot, który w ramach programu „400 spotkań przed 1 Maja” jeździ po Polsce i spotyka się z mieszkańcami odwiedzanych miast,  4 kwietnia był w Elblągu. Podczas spotkania z elblążanami przedstawił zarys projektów Ruchu Palikota, mających na celu rozwiązanie największych problemów naszego kraju. Jakie RP ma pomysły na zmniejszenie bezrobocia i rozwój przedsiębiorczości? O tym i innych propozycjach tego ugrupowania można było posłuchać podczas wystąpienia lidera partii.

Podczas spotkania był też czas na pytania z sali. Elblążanie chętnie zgłaszali się, aby zapytać Janusza Palikota o konkretne problemy. Poniżej przedstawiamy niektóre z nich wraz z odpowiedziami, jakich udzielił zebranym Janusz Palikot.

Czy pana zdaniem powinien powstać pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej?

Jeżeli chodzi o Smoleńsk. Staramy się o nim nie mówić. W ogóle uważam, że budowanie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w sytuacji, w której prawie połowa obywateli jest przekonana, że gdyby nie Lech Kaczyński, gdyby nie dowództwo wojskowe, i gdyby nie wymuszenie na pilotach tego całego lotu, to by do tej katastrofy nie doszło. Więc stawianie pomnika, można powiedzieć sprawcom tej katastrofy, nie tylko ofiarom, jest naprawdę nieporozumieniem. To nie jest zachęta do odpowiedzialnego działania urzędów państwowych, jeżeli my na pomniki wynosimy ludzi, którzy doprowadzili do katastrofy. Mówię to z całym szacunkiem dla tragicznej śmierci, dla bliskich tych osób, dla całej tej katastrofy, bo nie lekceważę tej śmierci, w tym podstawowym jej znaczeniu. Śmierć jest śmiercią, katastrofa jest katastrofą, ale nie każdą katastrofę trzeba wynosić na piedestał. Chwalmy się tym co nam się udało. Postawmy nowy pomnik Marii Curie Skłodowskiej, wciąż jedynej kobiecie, która miała dwa Noble, a nie kolejny pomnik katastrofy.

Mam problem. Chodzi o małe wspólnoty mieszkaniowe. W tej chwili potrzebne jest 100% głosów za, żeby przeprowadzić prace remontowe w budynku. To doprowadziło do tego, że komin nam się wali, a my nie możemy przeprowadzić remontu, bo część lokatorów się nie zgadza.

Obiecuję, że w ciągu miesiąca czasu przejrzymy tę ustawę i zobaczymy czy rzeczywiście tak jest, że sto procent głosów jest wymaganych do podjęcia decyzji. To oczywiście powoduje, że wiele decyzji może nie być podjętych. Muszą być zaproponowane zmiany, w tego typu rozwiązaniach i ja państwu obiecuję, że to przejrzymy i jak będziemy mieli założenia do nowelizacji, to skontaktujemy się, żeby mogła się pani do nich odnieść. Z całą pewnością  się za to weźmiemy.

Nie da się budować szczęścia jakiejkolwiek partii nie szanując historii. A z tego co widzę, zakłada pan, że śmierć pana prezydenta była wynikiem jego woli.

Ja nie rozstrzygam, czy prezydent Lech Kaczyński jest winny, czy nie. Ja tylko nie wykluczam, że być może jest winny. Nie ma dla mnie wątpliwości, że samolot nie powinien wystartować, ani nie powinien podchodzić do lądowania. Jestem o tym przekonany. Wielkim błędem było pochowanie Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Skłóciło ludzi, wciągnęło Kościół do polityki, nie było to uzasadnione.

Czy nie idzie powrócić do poprzedniego administracyjnego podziału Polski, gdzie było tylko 49 województw i 330 powiatów, i koszty były o połowę mniejsze.

Jeśli chodzi o powiaty, ja się z panem zgadzam. Rzeczywiście my postulujemy o odejście od tego systemu powiatów, jak to teraz wygląda w Polsce i przekazanie tych kompetencji gminom i sejmikom wojewódzkim. Realnie mogłoby to zmniejszyć o 4 miliardy koszty funkcjonowania. Teraz z naszej inicjatywy powstaje zespół do spraw inicjatyw samorządowych w Sejmie, w którym chcemy przedyskutować m.in. tę kwestię. Jeżeli po kilku miesiącach tej dyskusji uznamy, że jest szansa na to, to przedstawimy projekt zmierzający do zmian. Ale te zmiany musza pójść dalej. Trzeba ograniczyć radnych w gminach o 20% , trzeba ograniczyć radnych w sejmikach wojewódzkich, trzeba zlikwidować senat, bo on jest niepotrzebny w obecnym kształcie, trzeba ograniczyć posłów do 360. Te dwie ostatnie zmiany są poważne i są zmianami konstytucyjnymi. Natomiast same zmiany dotyczące radnych i powiatów, to są zmiany zwykłe i mogą być dokonane prze większość sejmową. Najważniejsze jest jednak nie samo zlikwidowanie, co zasada kadencyjności. Bo te sitwy, te układy, które tam powstają w powiatach, gminach, one powstają ponieważ nie ma wymiany elit. Cały czas ci sami ludzie się tam znajdują. Tak jak nie ma prezydenta kraju dłużej niż dwie kadencje, prezesa NBP, tak  samo burmistrz, wójt, poseł, szef partii, powinni mieć limit dwóch kadencji.

Mieszkańcy od 20 lat chcą przekopu Mierzei Wiślanej, co przyczyniłoby się do rozwoju Elbląga, a koleje rządy nie pomagają nam w tym.

(W sprawie Mierzei głos zabrał Andrzej Rozenek)

Muszę powiedzieć, że trafił pan celnie w problem. Jest on nierozwiązany od lat i wydawałoby się, nic prostszego jak przekopać Mierzeję i korzystać z połączenia. Tylko problem nie leży tylko po stronie polskiej. Problem leży również po stronie rosyjskiej i wymaga uzgodnienia między tymi dwoma państwami. Od czasów katastrofy smoleńskiej drastycznie pogorszyły się stosunki między Rosją a Polską i nadal są na takim poziomie, że trudno o partnerską współpracę. To nie jest kwestia tylko kilku milionów  złotych, które trzeba wpompować w przekopanie, ale trzeba przede wszystkim uzyskać od naszych partnerów rosyjskich pełną akceptację tego pomysłu.

W Polsce od 1 września będzie nowa ustawa o edukacji, która jest wzorowana na zachodniej. Jak dobrze wszyscy wiemy zaniża tam poziom intelektualny. Czy Ruch Palikota, jako trzecia siła polityczna w Polsce, może coś z tym zrobić?
 
Jeśli chodzi o edukację, to wszystko trzeba zmienić. Przede wszystkim nasz system edukacyjny jest w sposób skrajny jest nastawiony na indywidualną osobę. Testy, egzaminy indywidualne, praca pojedynczego człowieka. Bardzo ważne jest, w związku z tym niskim zaufaniem społecznym, by od szkoły uczyć odpowiedzialności za innych. U Niemców, do któregoś poziomu szkoły podstawowej, wszystkie prace są zespołowe i ocena jest wspólna. Uczy to, że nie ważne, że ja dobrze wypadnę. Musimy razem wypaść na tyle dobrze, żebyście nam państwo postawili wysoką ocenę. To jak innym się powodzi, ma ogromny wpływ na to, czy żyję w przyjaznej atmosferze, w kraju, w którym jest wiele współpracy i zaufania, czy złej energii. Zmiana nauczania to jest klucz. Odejście od inteligencji formalnej na rzecz inteligencji emocjonalnej. Nie uczymy ludzi radzić sobie w dzisiejszym świecie. Ja i większość klubu uważamy, że gimnazja się nie sprawdziły, że to złe rozwiązanie. W szkole mamy też wiele przedmiotów, które są nieuzasadnione, jak chociażby lekcje religii. Nie ma żadnego powodu, żeby to było w szkole. Nas to kosztuje 500 milionów złotych rocznie. Gdybyśmy w to miejsce wprowadzili edukację seksualną czy edukację o zdrowiu, to pozwoliłoby nam to zaoszczędzić miliardy na leczeniu. Uważam, że od zmiany edukacji zaczynać się musi każda sensowna zmiana. Jesienią będziemy składać nasz projekt zmian.

Wszyscy chcemy żyć w przyjaznym państwie. Czy zamierza pan rozbudować tę ideę?

Bardzo wiele projektów, które złożyliśmy, dotyczy przyjaznego państwa. O niektórych mówiłem. Relacji między obywatelem a bankiem, eksmisji, licytacji, postępowania komorniczego, itd. To są elementy przyjaznego państwa.  Jako klub będziemy nadal składali kolejne projekty.

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu udzielonego przez posła Janusza Palikota wyłącznie dla info.elblag.pl