Od soboty, 26 czerwca stanowisko Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu pełni mł. insp. Marek Osik. Nowy komendant to elblążanin, który ostatnio szefował policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. Poniżej zapis rozmowy z konferencji prasowej z mł. insp. Markiem Osikiem, po uroczystości pożegnania insp. Mariusza Darabasza z elbląską komendą.
Panie Komendancie, Elbląg jest Panu doskonale znany?
Tak. Wracam do Elbląga po dziewięciu latach pracy w garnizonie pomorskim. W tym okresie pracowałem w Gdańsku, Malborku, Nowym Dworze Gdańskim i tę propozycje potraktowałem jako uznanie mojej dotychczasowej pracy, wyróżnienie i awans.
Wielu policjantów, z którymi będzie Pan teraz współpracował to są Pańscy koledzy sprzed lat.
Z częścią chodziłem do szkół podstawowych, średnich. Utrzymywałem bieżące kontakty osobiste, także myślę, że większość policjantów znam. Oczywiście przez dziewięć lat przyszło wielu nowych, ale ich nazwisk i imion też szybko się nauczę.
Jak teraz będą wyglądać relacje kolegi z kolegą, z tym że kolegi, który jest już Komendantem?
Odchodziłem z Elbląga ze stanowiska zastępcy Komendanta Miejskiego i wtedy te relacje były o wiele trudniejsze, bo byłem dziesięć lat młodszy. Teraz myślę, że jestem już bardziej doświadczonym policjantem i człowiekiem, więc nie powinno być żadnego problemu. W poprzednich jednostkach, gdzie pracowałem także pracowałem w większości ze znajomymi policjantami.
Jest Pan elblążaninem i nigdy nie wyprowadził się Pan z tego miasta, także zna Pan dobrze problemy mieszkańców. To chyba bardzo ułatwia pracę?
Żyłem tymi problemami, ponieważ moi poprzednicy dbali także o bezpieczeństwo moje i mojej rodziny, także odbierałem to z pozycji mieszkańca i obywatela, teraz będę mógł przełożyć to z pozycji Komendanta Miejskiego i zadbać o wszystkich mieszkańców.
Poprzedni Komendant był bardzo otwarty na współpracę z mieszkańcami i mediami. Jak będzie to wyglądało w Pańskim przypadku?
Witając się z policjantami powiedziałem, że policjant nie pracuje, tylko służy i pomaga społeczeństwu. Policja musi być otwarta na mieszkańców, na samorządowców i na media. Policja nie ma nic do ukrycia. Dobra policja to taka, która przyjmuje na bieżąco przytyki, wytyki i jest w stanie wyciągać z tego wnioski, żeby poprawiać swoją realizację zadań. Rolą każdego Komendanta jest kontynuować to co dobre a poprawiać to, co można, aby lepiej funkcjonowała jednostka, żeby lepiej się żyło mieszkańcom, a policjantom pracowało.
Podczas dzisiejszego powitania powiedział Pan, że nie zamierza wprowadzać rewolucji w Elblągu.
Nie, gdyż uważam, że ta jednostka ma wypracowane pewne struktury. One wychodzą z mądrości moich poprzedników i należy realizować te zadania w oparciu o tych policjantów i o te struktury, które zastałem. Jednostka osiąga dobre wyniki, więc nierozsądne było by teraz próbować to zmienić. Oczywiście nie wykluczam, że pewne rozwiązania, które także narzucamy przez przełożonych, jak tworzenie w wielu Komendach odrębnych komórek ruchu drogowego mogę tutaj wprowadzić, ale oczywiście będę się konsultował z Komendantem wojewódzkim, Panem Prezydentem, Panem Starostą, ale w głównej mierze z moimi policjantami. To oni są specjalistami w poszczególnych dziedzinach. Oni tutaj pracują przez wiele lat i oni będą głównym głosem doradczym tak naprawdę.
Ważna będzie współpraca na linii Urząd Miasta i Starostwo?
Nie ma Komendanta miejskiego, czy powiatowego, który bez współpracy z samorządem realizowałby bardzo dobrze zadania. Oczywiście jest to możliwe, ale bardzo trudne i nie wyobrażam sobie, abym nie miał poparcia Pana Prezydenta i Pana Starosty, na co liczę.
Fot. Milan
a Żabojad zaprojektował by dzielnicowi jeździli na hulajnogach a prewencja wykonywała patrole tylko i wyłącznie pieszo i co wy na to? Pewnie Żabojad ściągnie niedługo na Żuławy (np. na strażnika leśnego), bo tutaj kijanek dość a teoretyków gamoniowatych ciągle mało .....
Milicjanci współpracujcie nie likwidujcie układów bo sami w nich jesteście poza uszy. Dlatego co jakiś czas macie afery i tak będziecie mieli bo jesteście złem diabły. !!!!!!
Ale może dokończyć sprawę wrabiania w kolizję wymyślone i z urzędu skierować do Prokuratury osoby zamieszkałe na ul. Plac Wolności, które chciały wrobić mieszkańca naszego miasta w kolizję na zlecenie tumana sąsiada.
No dowiedziałem się. Ten numer co wykonała policja elbląska z rodzinami komendantów nadaje się do telewizji i Sądu. Co oni wyprawiali to włos się jeży i w jeden dzień można osiwieć. Banda złodziei.