Noclegownia, znajdująca się przy ul. Królewieckiej jest jednym z działających na terenie Elbląga ośrodków pomocy socjalnej dla bezdomnych. Pracownica ośrodka, pani Izabela Pluta, twierdzi, że noclegownia udziela pomocy wszystkim potrzebującym. O ile nie posiadają oni stałego miejsca zamieszkania ani żadnych dochodów w postaci rent czy zasiłków.
Do noclegowni przyjmowani są wyłącznie mężczyźni. Bezdomni z niewielkimi dochodami kierowani są do sióstr zakonnych Domu dla bezdomnych, znajdującego się na ul. Nowodoworskiej. Ośrodek przyjmuje zarówno osoby trzeźwe jak i nietrzeźwe. Z tą jedną różnicą, że ci pierwsi mają do dyspozycji lepsze warunki mieszkaniowe.
Na dzień dzisiejszy ośrodek dysponuje 14 miejscami dla osób trzeźwych i 15 miejscami dla osób nietrzeźwych. Jednak jak twierdzi pani Izabela Pluta – „zawsze jest możliwość wstawienia dodatkowych łóżek, o ile zajdzie taka potrzeba”. Osoby stałe, czyli takie, które przebywają w ośrodku przynajmniej 2 tygodnie mogą odbierać pocztę i załatwiać sprawy urzędowe na adres noclegowni, jako tymczasowego miejsca zamieszkania. „Dom”, jakim dla bezdomnych mężczyzn jest ten ośrodek, czynny jest jedynie przez 12 godzin – od 19.00 do 7.00. Po godz. 7 rano noclegownię należy opuścić, wrócić można tu dopiero wieczorem. Bezdomni mogą zostawiać na miejscu swoje rzeczy osobiste, korzystać z sanitariatu (prysznic, toaleta) oraz pomocy lekarskiej. Z alkoholikami w ramach pomocy socjalnej prowadzone są rozmowy profilaktyczne.
W okresie letnim z pomocy noclegowni korzystało ok. 6 stałych bezdomnych, z kolei zimą, tak jak co roku, pracownicy ośrodka spodziewają się kompletu potrzebujących. Z przeprowadzonych przez noclegownię statystyk wynika, że w Elblągu z roku na rok bezdomnych przybywa. W dodatku zaniża się ich wiek – obecnie z pomocy noclegowni korzysta coraz więcej osób, z roczników ’60-’75, a więc mężczyzn pomiędzy 30 a 45 rokiem życia!