Piłkarzom Concordii nie udało się przywieźć choćby punktu z pierwszego w tym sezonie meczu wyjazdowego. Pomarańczowo-czarni do przerwy remisowali z Jagiellonią II Białystok 2:2 (gole Szymona Drewka na 1:0 i wyrównujący Łukasza Kopki). W drugiej połowie to gospodarze rozstrzygnęli pojedynek na swoją korzyść, po tym jak klasycznego hat-tricka zaliczył, mający za sobą występy w Ekstraklasie, Maciej Bortniczuk. Słoniki pojedynek kończyły w dziewięciu, po tym jak czerwone kartki obejrzeli Mateusz Szmydt i Ivan Spychka.
Concordia do Białegostoku pojechała bez Michała Błaszczyka (czerwona kartka w ostatnim meczu) oraz Badriego Akubardii (uraz mięśniowy). W wyjściowym składzie, w odróżnieniu od środowego meczu z Legionovią, nastąpiły dwie zmiany. Debiut w pomarańczowo-czarnych barwach zaliczył bramkarz Maciej Woźniak, a na skrzydle od pierwszej minuty zagrał Mateusz Szmydt.
Mecz rozpoczął się od obustronnych ataków, ale to Concordia stworzyła sobie dwie dogodne okazje, z których jedną wykorzystała. Najpierw w 16 minucie po dośrodkowaniu Łukasza Kopki, strzał głową Tomasza Szawary obronił Sławomir Abramowicz. Trzy minuty później świetne dogranie Eryka Jarzębskiego wykorzystał Szymon Drewek, który po uderzeniu głową zmieścił piłkę tuż przy słupku i było 1:0 dla Concordii. Radość z prowadzenia nie trwała jednak zbyt długo. W 24 minucie Mateusz Kowalski wyprzedził na skrzydle Edila i dograł w pole karne. Do piłki nie sięgnął Maciej Woźniak, z czego skorzystał Maciej Twarowski, który strzelił do pustej bramki. Tuż po wznowieniu gry, ten sam zawodnik wyłuskał piłkę spod nóg Ivana Spychki i w sytuacji sam na sam z Maciejem Woźniakiem, strzelił celnie pod długim rogu, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Podłamanie, brak koncentracji i wróciły demony ze środowej potyczki z Legionovią. Przed trzema dniami Słoniki straciły dwie bramki w zaledwie dwie minuty. W sobotę potrzeba na to było niecałe 60 sekund. Elbląski zespół na szczęście nie załamał rąk i dążył do wyrównania. W 40 minucie, walczący o piłkę z Mateuszem Szmydtem Paweł Olszewski, zbyt wysoko uniósł nogę w polu karnym i sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni. Przy ustawionej na piątym metrze piłce stanęli Radosław Bukacki i Łukasz Kopka. Ten drugi wymierzył idealnie tuż przy słupku obok wybiegających z bramki gospodarzy i na tablicy świetlnej znów widniał remis.
W przerwie trener gospodarzy Adrian Siemieniec dokonał aż trzech zmian, wprowadzając na boisko m.in. 21-letniego Macieja Bortniczuka. Jak się później okazało był to trafiony ruch, bo zawodnik ten zapewnił Jagiellonii zwycięstwo kompletując klasycznego hat-tricka. Swojego pierwszego w tym meczu gola zdobył w 49 minucie, wykorzystując rzut karny po bardzo wątpliwym i kontrowersyjnym faulu Edila na Pawle Olszewskim. W 53 minucie mogło być 3:3, ale kapitalną obroną popisał się Sławomir Abramowicz, który odbił piłkę po mocnym strzale Mateusza Szmydta z okolic 10 metra. W 61 minucie piłka po uderzeniu Pawła Olszewskiego przeleciała tuż nad poprzeczką. W odpowiedzi, w dogodnej sytuacji strzelał Mariusz Pelc, ale nie trafił czysto w piłkę i golkiper Jagiellonii nie miał problemów z obroną. W 64 minucie gospodarze wygrywali już różnicą dwóch goli. Stało się tak po pięknym uderzeniu Macieja Bortniczuka zza pola karnego. W 84 minucie losy meczu były już rozstrzygnięte, po tym jak Bortniczuk wykończył akcję po zagraniu od Mikołaja Wasilewskiego. Concordia spotkanie kończyła w podwójnym osłabieniu. Najpierw w 85 minucie bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył Mateusz Szmydt, który wdał się w szamotaninę z Mikołajem Wasilewskim i został ukarany za niesportowe zachowanie. W doliczonym czasie „czerwo” obejrzał również Ivan Spychka, który sfaulował wychodzącego na sytuację sam na sam z bramkarzem Macieja Twarowskiego. Concordia plany wywalczenia pierwszego w tym sezonie zwycięstwa, musi więc odłożyć przynajmniej do kolejnego meczu.
Jagiellonia II Białystok – Concordia Elbląg 5:2 (2:2)
Bramki: 0:1 Szymon Drewek (18' – asysta Jarzębski), 1:1 Maciej Twarowski (24'), 2:1 Maciej Twarowski (25'), 2:2 Łukasz Kopka (42' – asysta Bukacki), 3:2 Maciej Bortniczuk (49'), 4:2 Maciej Bortniczuk (64'), 5:2 Maciej Bortniczuk (84')
Concordia: Maciej Woźniak – Ivan Spychka, Tomasz Szawara, Edil de Souza Barros (75' Jakub Rękawek), Radosław Bukacki (68' Iwo Rudziński), Szymon Drewek, Eryk Jarzębski, Łukasz Kopka (68' Maciej Kaczorowski), Mateusz Szmydt, Hubert Szramka (60' Aleks Łęcki), Mariusz Pelc (75' Norbert Nestorowicz).
Jagiellonia II: Sławomir Abramowicz – Michał Ozga, Patryk Czerech, Paweł Olszewski, Jakub Lewicki (46' Szymon Pankiewicz), Wojciech Łaski (60' Mikołaj Wasilewski), Bartosz Bernatowicz (46' Hikaru Matsui), Mateusz Kowalski (46' Maciej Bortniczuk), Oliwier Wojciechowski (79' Bartosz Wiktoruk), Miłosz Kurzydłowski, Maciej Twarowski.
Sędziował: Piotr Marcinkowski (Wąbrzeźno)
Żółte kartki: Wojciechowski, Kurzydłowski, Olszewski, Wasilewski (Jagiellonia II), Spychka (Concordia)
Czerwone kartki: Szmydt (85' – za niesportowe zachowanie), Spychka (90+4 – za faul)
W 5 kolejce Concordia zmierzy się u siebie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę, 28 sierpnia o godz. 12 na stadionie przy ul. Krakusa. Wcześniej, bo w środę (24 sierpnia) Słoniki zmierzą się na wyjeździe w meczu I rundy WPP z GKS Wikielec.
III liga - grupa I - sezon 2022/2023 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Panowie Glowy do Gory,jeszcze bedzie radosc !!! charakter druzyny potwierdzil nie raz ,ze mozna i tak trzymac...)!!!