Utrzymujące się w listopadzie sprzyjające warunki atmosferyczne, pozwalają na rozegranie awansem dwóch pierwszych kolejek rundy wiosennej IV ligi. Concordia rundę rewanżową rozpocznie od arcyciekawego spotkania w Lubawie z drugim w tabeli Motorem. Pojedynek mistrza jesieni z wiceliderem zapowiada się niezwykle emocjonująco. Kto wyjdzie z niego zwycięsko? A może padnie remis? Tego dowiemy się już w sobotę, 17 listopada. Początek spotkania o godz. 13.
Pomarańczowo-czarni rundę jesienną przeszli jak burza. Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego w 15 meczach zanotowali 14 zwycięstw i tylko 1 remis, strzelając rywalom 60 goli i tracąc tylko 7. Jaką siłą dysponuje w tym sezonie Concordia, może potwierdzić rewelacyjna passa 10 zwycięskich meczów z rzędu. Słoniki szczególnie dobrze czują się na wyjazdach. W 6 meczach odnieśli komplet wygranych, aplikując rywalom 23 bramki i dając sobie strzelić tylko 1 gola. Tą świetną serię elbląski zespół będzie chciał przedłużyć także w pierwszej wiosennej kolejce, która rozegrana zostanie awansem. W najbliższą sobotę pomarańczowo-czarnych czeka mecz na szczycie IV ligi.
Przeciwnikiem Concordii będzie depczący elblążanom po piętach Motor Lubawa. Wicelider rozgrywek zgromadził do tej pory 35 punktów i traci do naszego zespołu 8 oczek. Lubawianie zdobyli w 15 meczach niewiele, bo zaledwie 25 goli, co daje im dopiero 10 miejsce pod względem skuteczności w lidze. Motor niewiele goli też traci – jesienią dał sobie strzelić tylko 10 bramek (najmniej w lidze zaraz po Concordii). Mocnym atutem lubawskiej drużyny jest jej stadion. Nasz najbliższy przeciwnik u siebie nie stracił jeszcze ani jednego punktu (komplet 7 zwycięstw).
Z pewnością w Lubawie czeka nas ciężka przeprawa. Gdy graliśmy z Motorem pierwszy mecz, spodziewaliśmy się, że będzie to wymagający przeciwnik. Po tym meczu powiedziałem, że Lubawa będzie wysoko w tabeli i nie pomyliłem się. Trener Krzysztof Malinowski ma w kadrze ciekawych zawodników, będących mieszanką młodości z doświadczeniem. Jest to solidny czwartoligowiec, którzy dużo już namieszał w tej lidze i nie ukrywa swoich aspiracji do awansu do III ligi
– ocenia rywala trener Concordii Łukasz Nadolny.
Motor, wzmocniony przed tym sezonem kilkoma doświadczonymi i ogranymi w wyższych ligach zawodnikami (m.in. Arkadiusz Koprucki, Daniel Mlonek czy Marcin Karczewski), za wszelką cenę będzie chciał zrewanżować się pomarańczowo-czarnym za porażkę z początku tego sezonu. Przypomnijmy, że na inaugurację rozgrywek Concordia po bramkach Adama Skierkowskiego i Patryka Malanowskiego pokonała na stadionie przy Krakusa lubawski zespół 2:0. Skrót z tego pojedynku możecie obejrzeć poniżej.
Elblążanie zamierzają powtórzyć swój wyczyn z pierwszej kolejki, tym bardziej, że do zespołu wraca dwóch podstawowych zawodników.
W naszym zespole panuje dobra atmosfera. Rundę zakończyliśmy na pierwszym miejscu, bez porażki. To bardzo przyzwoity wynik, z którego jesteśmy zadowoleni. Nie jest to jednak dla nas jeszcze koniec roku. Czekają nas dwa mecze, które chcemy wygrać. Po pauzach za kartki wracają do gry Sebastian Tomczuk i Dominik Pawłowski. Do Lubawy jedziemy więc w optymalnym składzie. Mam nadzieję, że z ciężkiego terenu przywieziemy 3 punkty i nadal będziemy zespołem bez porażki. W sobotę interesuje nas tylko i wyłącznie wygrana
– zapowiada trener Łukasz Nadolny.
Początek meczu Motor Lubawa – Concordia w sobotę, 17 listopada o godz. 13:00. Sędzią głównym tego spotkania będzie Dawid Wiśniewski z Olsztyna.
IV liga - sezon 2018/2019 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
To już jest "nudne" wygrana za wygraną. A teraz z jaką ilością strzelonych bramek, wrócą nasi gladiatorzy?
Conca do boju, tylko zwycięstwo!