W nadchodzącą sobotę (3 listopada) kibice Concordii po raz ostatni w tym roku będą mieli okazję obejrzeć mecz pomarańczowo-czarnych na stadionie przy Krakusa. Do zakończenia rundy jesiennej w IV lidze zostały do rozegrania dwa ostatnie mecze. W najbliższym pojedynku Słoniki zmierzą się na własnym obiekcie z dziewiątą w tabeli Granicą Kętrzyn. W kolejny weekend, Concordia ostatnie jesienne spotkanie zagra w Giżycku. W listopadzie zaplanowano także dwie kolejki z rundy wiosennej, które odbędą się awansem. Oba te mecze podopieczni trenera Łukasza Nadolnego zagrają jednak na obcych stadionach. Warto więc w sobotę przyjść na Krakusa i obejrzeć ostatni tegoroczny pojedynek lidera rozgrywek w roli gospodarza. Początek meczu z Granicą o godz. 13:30. Wstęp dla kibiców jak zawsze jest wolny.
Granica Kętrzyn w poprzednim sezonie do ostatniej chwili walczyła o utrzymanie się w IV lidze. Walka ta zakończyła się dla kętrzynian szczęśliwie. Dziesiąte miejsce na koniec rozgrywek pozwoliło im uniknąć baraży o pozostanie w lidze. Obecny sezon, prowadzona przez trenera Tomasza Pieca drużyna, rozpoczęła rewelacyjnie od trzech pewnych zwycięstw i po trzech kolejkach plasowała się tuż za Concordią, na drugim miejscu w tabeli.
Później kętrzyński zespół nieco zwolnił tempa i obecnie plasuje się na 9 miejscu z dorobkiem 19 punktów (18 mniej niż Concordia). Granica do tej pory zanotowała 6 zwycięstw, 1 remis i 6 porażek, strzelając rywalom 23 bramki i tracąc 18 goli. Drużyna z Kętrzyna zdecydowanie lepiej prezentuje się na własnym terenie, gdzie rozgrywa mecze na boisku ze sztuczną nawierzchnią (powodem jest przebudowa obecnego stadionu Granicy).
Na wyjazdach nasz przeciwnik spisuje się już zdecydowanie gorzej. W 6 dotychczasowych meczach, Granica zdołała wywalczyć tylko 4 punkty (remis w Gołdapi 1:1 i wygrana w Miłomłynie 3:0). W ostatnich dwóch meczach wyjazdowych kętrzynianie zanotowali dwie wpadki, przegrywając 0:1 w Suszu i 0:2 w Braniewie. W międzyczasie jednak potrafili pokonać w Kętrzynie Mrągowię 3:1.
Kadra Granicy jest mieszanką rutyny i młodości. Najbardziej doświadczonym graczem zespołu z Kętrzyna jest 41-letni Mariusz Machniak, który w minioną sobotę rozegrał pełne 90 minut w meczu z Zatoką.
W poprzednim sezonie w pojedynkach Concordii z Granicą, jesienią w Kętrzynie zwyciężyli gospodarze 3:1, a wiosną na Krakusa padł remis 2:2.
Granica to nieprzewidywalny przeciwnik. Początek sezonu mieli bardzo dobry, ale ostatnio pogubili punkty. Mimo wszystko jest to zespół niewygodny, który potrafi sprawiać niespodzianki. Przykładem tego może być niedawne zwycięstwo nad trzecią w tabeli Mrągowią. Nas jednak w najbliższym meczu interesują tylko trzy punkty. Chcemy kontynuować serię zwycięstw, tym bardziej na własnym stadionie. Liczymy, że na naszym ostatnim w tym roku meczu na Krakusa, pojawi się wielu kibiców, którym odpłacimy się w sobotę dobrą grą i zwycięstwem
– zapowiada trener Concordii Łukasz Nadolny.
W meczu przeciwko Granicy w barwach Concordii nie zobaczymy na pewno dwóch graczy. Za kartki pauzować będą Sebastian Tomczuk (kara trzech meczów zawieszenia za czerwoną kartkę w spotkaniu z Zatoką) oraz Edil de Souza Barros (cztery żółte kartki). Pozostali zawodnicy powinni być do dyspozycji trenera Nadolnego.
Początek meczu Concordia – Granica Kętrzyn w sobotę, 3 listopada o godz. 13:30 na stadionie przy ul. Krakusa (wstęp wolny).
IV liga - sezon 2018/2019 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
,, Słoniki "" tylko zwycięstwo i walka do końca !!!
Będzie 3:1 dla Conki.