"W bazie lotnictwa myśliwskiego w Malborku dochodziło do nadużyć i korupcji na skalę milionów złotych - twierdzą policja i prokuratura wojskowa. Zarzuty postawiono sześciu osobom" - pisze wczorajsza (18 września) gazeta.pl
Według informacji uzyskanych przez "Gazetę", chodziło m.in. o "ustawianie" przetargów, przekraczanie uprawnień, wyłudzenia pieniędzy. Łapówki wręczano za kontrakty na zakup broni, elementów wyposażenia bazy, a nawet środków czystości. Wszystko miało się odbywać w kręgu znajomych, co prokuratura interpretuje jako działanie w zorganizowanej grupie przestępczej.
"Sprawa zakrojona na dużą skalę"
Śledztwo prowadzono od czerwca br. - korzystano m.in. z podsłuchów telefonicznych - Zarzuty dotyczą między innymi ustawiania przetargów na kwotę kilku milionów złotych - potwierdza prok. kpt. Marcin Maksjan, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie. - Przesłuchania w Malborku rozpoczęły się w środę i potrwają prawdopodobnie do piątku. To sprawa zakrojona na dużą skalę, w czynnościach śledczych uczestniczy obecnie pięciu prokuratorów wojskowych oraz 130 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej oraz policji z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Chodzi między innymi o wybór firmy ochroniarskiej do pilnowania terenu jednostki - mówi nasz informator. - Za ciężkie pieniądze wybrano taką, która fizycznie nie była w stanie wywiązać się z tego zadania. Mówiąc brutalnie, ochrona była tam iluzoryczna.
Prawdopodobnie będą kolejne zarzuty
Chodzi o 22. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Wśród osób, którym postawiono zarzuty, są zarówno oficerowie, jak i cywilni pracownicy jednostki. Nie wiadomo jeszcze, czy będą przygotowane wnioski o tymczasowe aresztowanie. Prawdopodobnie zarzuty będą stawiane kolejnym osobom.
- Jeśli nie będzie wniosków o areszt, to znaczy, że materiał dowodowy jest słaby - mówi jeden z trójmiejskich prawników. - Jest jeszcze druga możliwość, choć mniej prawdopodobna: materiał dowodowy jest mocny i wszyscy jak na spowiedzi przyznali się. Przy takim wariancie i tak poszliby do aresztu ze względu na możliwość matactwa, prokurator mógłby od tego odstąpić jedynie w przypadku wyznaczenia wysokich poręczeń majątkowych.
Minister: "Walka z korupcją priorytetem"
Informację o aferze w malborskiej jednostce jako pierwsze podało Radio RMF FM, powołując się na wypowiedzi płk. Tadeusza Cieśli, szefa Okręgowej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu. Po kilkudziesięciu minutach cytaty pułkownika Cieśli zostały z serwisu usunięte - dziennikarze radia powołują się jedynie na nieoficjalne informacje.
- Sprawa jest w trakcie realizacji i na razie nie wypowiadamy się na ten temat - mówi Joanna Kosińska, rzeczniczka prasowa KWP w Gdańsku. - Stosowną informację dla mediów przekażemy jutro.
Do sprawy na Twitterze odniósł się w środę po południu minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Podkreślił, że walka z korupcją w wojsku jest jednym z jego priorytetów, a "SKW, CBA i Żandarmeria mają pełne wsparcie dla twardych działań".
Oficerowie kwiat Wojska Polskiego honor i uczciwość hahahahaha a pracownicy cywilni to pewnie również oficerowie tylko rezerwy tak jak w WOG Elbląg ale co tam jakoś trzeba dorobić do tych skromnych pięciu tysięcy emeryturki!
Cywile pilnują wojskowych obiektów. A gdzie wojskowa warta? W domu, odpoczywa po ciężkiej, wyczerpującej służbie od poniedziałku do piątku (po 8 godz.). Takie ma my wojsko również w Elblągu. To nie jest nawet armia przysłowiowej Królowej Jadwigi. Ah, ta nasza obronność. Byle do emeryturki. Koniec świata jak to mawiał dozorca Popiołek.
Kilku cynicznych cwaniaków sprawiło że jadąc do Malborka nie będę już zerkał na niebieski płot lotniska z podziwem
Wstyd panowie oficerowie wstyd.A tak swoją drogą to ciekawe czy zdążycie odejść na emeryturę
do biedak, dokładnie jak piszesz albo byli oficerowie albo ich żony
"Wstyd panowie oficerowie wstyd.A tak swoją drogą to ciekawe czy zdążycie odejść na emeryturę" może nie mieć znaczenia jeżeli przestępstwo zostało stwierdzone podczas pełnienia ich służby , mimo np : przeciągania się procesu sądowego aż do wyroku sądu wojskowego , zapewne degradacji . Biuro Emerytalne zaskarży wypłacaną emeryturę do SN, od czasu wyroku, która zostanie im odebrana. Ma to już wielokrotnie miejsce w przypadku " pseudo żołnierzy " A który WOG zaopatrywał tą bazę ??
Mam pytanie , gdzie w Elblągu w mieście wielkiego bezrobocia , zgodnie z prawem ( ale nie z ustrojem kapitalistycznym Naszego kraju ) prawie całe " rodziny " ? ? I dlaczego tym nie zajmie się żadna stacja telewizyjna , ani dziennikarz ?? A nawet rząd ??? A przecież to nijak się ma do sprawiedliwości społecznej , wolnego rynku itp .??? Czy o " take Polske walczyliśmy " ???????
Kilka lat temu płacili 10 zł na godzinę netto to i ludzie do pracy byli.Co prawda większość to "biedni emeryci milicyjno-policyjni" lub dorabiający z OWC (zabrano im przywileje i jednocześnie przymykając oko na dorobek po 150-200 godz na m-c). Po roku nowe przetargi i się zaczęło - wygrywały firmy krzaki lub konsorcja ochroniarskie zatrudniające ludzi na 3-4 umowach z podfirmami.Doszedł do tego całkowity brak kontroli pracodawcy ze strony Ż.W. i pojawiły się takie kwiatki jak praca z bronią po 24-36 godz., braki w ludziach i stawki na poziomie 7-7,5 zł netto dla osoby posiadającej licencję.A jak komuś nie pasowało jako niewygodny został "wyautowany" lub się zwalniał.Gdzie podziała się reszta kasy jeśli wojsko łoży po ponad 20zł na godzinę na osobę?
...cały kraj stoi korupcją, dzięki politykom i lobbystom...jest super - państwo prawa dla bogatych.
Ja jako emeryt niczego się nie dorobiłem , więc postanowiłem poszukać wpólnika w celu otworzenia banku wytrychem i będzie kasa ?