Gowin wcześniej apelował o powtórkę wyborów teraz przyjechał wesprzeć Wilka w II turze

Jeszcze we wtorek, 18 listopada, Jarosław Gowin, prezes partii Polska Razem, na swoim koncie na twitterze apelował o powtórzenie wyborów samorządowych 2014 „przynajmniej na szczeblu sejmików i powiatów”. Dziś (20 listopada) apeli o powtórkę wyborów nie było. Były za to apele o oddanie głosu na Jerzego Wilka w II turze wyborów prezydenckich w Elblągu.

Jarosław Gowin przybył dziś (20 listopada) do Elbląga, by po raz kolejny udzielić politycznego poparcia Jerzemu Wilkowi, który w II turze wyborów spotka się z wicemarszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego, Witoldem Wróblewskim, startującym z własnego Komitetu wspieranego przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe.

Prezes Polski Razem namawiał dziś do oddanie głosu w wyborach w II turze na Jerzego Wilka, także tych niezdecydowanych wyborców oraz elektorat Platformy Obywatelskiej - Program wyborczy Jerzego Wilka można zawrzeć w dwóch słowach: uczciwy rozwój. W ciągu roku Jerzy Wilk dla Elbląga zrobił dużo więcej, niż przez poprzednie lata zrobili ci, którzy rządzili tym miastem (…) Wynik wyborów w Elblągu będzie miał znaczenie dla całej Polski, bo prezydent Wilk uosabia nie tylko rozwój i sprawne zarządzanie miastem, ale też uosabia drugie słowo: uczciwość, która towarzyszyła mu w całej drodze życiowej i zawodowej oraz uczciwość tej kampanii - mówił dziś w auli Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej.

Zaś Jerzy Wilk podkreślał sukces PiS-u w wyborach do Rady Miasta Elbląg - Po raz pierwszy w historii mamy większość w Radzie i 13. naszych radnych - podkreślał prezydent. - Zachęcam na oddanie głosu i obiecuję, że ponad podziałami będę współpracował ze wszystkimi siłami politycznymi w mieście.

Czym chciałby się zająć prezydent po ewentualnej reelekcji? - Przede wszystkim miejscami pracy i inwestycjami. Nadal uważam, że zostaliśmy mocno skrzywdzeni ostatnim Kontraktem Terytorialnym, który nie uwzględnił 17. ważnych dla Elbląga inwestycji, m.in. budowy trakcji i zakupu 10 tramwajów, budowy sieci ciepłowniczej, czy projekt obwodnicy wschodniej. Większość pieniędzy z tego Kontraktu trafi ponownie do Olsztyna - wskazywał prezydent.

Wybory - całkowicie przejrzyste?

W całym kraju, ale również i w Elblągu, większość zadaje sobie dziś pytanie o przejrzystość i transparentność wyborów, w których uczestniczyliśmy w niedzielę, 16 listopada. Niejasności przy liczeniu głosów miały także nie ominąć Elbląga: w tej sprawie także dziś (20 listopada) specjalną konferencję zwołał Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej. Na spotkaniu Bober tłumaczył krok po kroku, jak przebiegało liczenie głosów (o tym więcej piszemy tutaj). W sprawie prac Komisji wypowiadał się także Jerzy Wilk - Komisja pracowała w takim składzie, jaki został wybrany; przypominam, że znaleźli się tam przedstawiciele wszystkich Komitetów Wyborczych. Teraz niektóre z Komitetów, które podpisały 62 protokoły, mówią że wyborcy zostali oszukani. To jest śmieszne, bo podpisy ich wszystkich, łącznie z przedstawicielami Miejskich Komisji Wyborczych, widnieją na tych protokołach (…) najwięcej głosów nieważnych jest w wyborach do sejmików, a nie do Rady. Znikoma liczba głosów jest nieważna w wyborach prezydenckich - mówił dziś prezydent.

Jarosław Gowin, który we wtorek apelował na swoim koncie na twitterze o powtórzenie wyborów samorządowych 2014 „przynajmniej na szczeblu sejmików i powiatów” dziś mówił o wypaczeniu wyniku wyborczego na dużą skalę - Nie chcę przesądzać, czy było to działanie celowe, czy efekt systemowych błędów (…) Te nadużycia nie dotyczyły wyborów na szczeblu Rad Miast, czy wyborów na prezydentów miast, one dotyczą wyborów do sejmików wojewódzkich, czy Rad Powiatów; wszędzie tam, gdzie zamiast jednej karty do głosowania była książeczką, która z jednej strony wprowadzała w błąd wyborców, z drugiej - dawała okazję do bardzo wielu nadużyć - tłumaczył prezes Polski Razem.

Czy zatem w ocenie Gowina wybory należy powtarzać? - To jest trudne pytanie: dziś demokracja w Polsce stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Widać wyraźnie, że PKW składa się z ludzi całkowicie niekompetentnych, którzy kompletnie nie potrafią sobie poradzić z przeprowadzeniem uczciwych wyborów - tłumaczył prezes PR. - Jestem też bardzo rozczarowany stanowiskiem pana prezydenta Komorowskiego; przecież to on, jako głowa państwa powinien doprowadzić do spotkania wszystkich sił politycznych i do poszukania rozwiązania tej sytuacji.