Kampania wyborcza trwa. Powoli zaczynają padać obietnice wyborcze pierwszych kandydatów. My jednak przyjrzymy się tym złożonym wcześniej. Podczas konferencji prasowych, organizowanych w ciągu ostatnich miesięcy w Urzędzie Miejskim czy spotkań Prezydenta Elbląga z mieszkańcami, niejednokrotnie Jerzy Wilk zapewniał, że konsekwentnie spełnia swoje obietnice wyborcze dane 1,5 roku temu. Postanowiliśmy prześledzić je wszystkie i zapytać radnych opozycji, czy również podzielają stanowisko Prezydenta w tej sprawie. Kluby Radnych reprezentowali: Maria Kosecka (PO), Ryszard Klim (SLD) oraz Adam Basiukiewicz (KWW Witolda Wróblewskiego). Codziennie publikować będziemy jedną z obietnic. Dziś obietnica dotycząca Karty Dużej Rodziny.
Jak ocenia Pan/ Pani wprowadzenie Karty Dużej Rodziny?
Radna Maria Kosecka (Platforma Obywatelska)
Wprowadzenie Karty Dużej Rodziny zainicjowane zostało w poprzedniej kadencji przez Radnych Klubu PO. Większość założeń zostało już wówczas opracowanych i w trakcie obecnej kadencji nastąpiło dokończenie tych prac. Zbiegło się to niemalże w czasie z przyjęciem przez parlament projektu ustawy o karcie Dużej Rodziny zgłoszonej przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Tak więc wprowadzenie tej formy wsparcia rodzin wielodzietnych jest efektem pracy Rady Miasta i została wprowadzona decyzją Rady Miasta. Wiem z napływających do mnie opinii mieszkańców, że spotkało się to z dużym zadowoleniem i zainteresowaniem.
Radny Adam Basiukiewicz (KW Witolda Wróblewskiego)
Myślę, że to działanie w dobrym kierunku. Dużo mówi się o polityce prorodzinnej i Karta Dużej Rodziny jest namacalnym przykładem, że w lokalnej społeczności słowo można zamienić w czyn.
Radny Ryszard Klim (Sojusz Lewicy Demokratycznej)
Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej (Wojciech Rudnicki) aktywnie uczestniczyli w tworzeniu programu Karta Dużej Rodziny i wiele naszych cennych uwag zostało uwzględnionych. Szczegółowego podsumowania będzie można dokonać po dłuższym czasie realizacji programu w mieście.
Naszą główną uwagą jest fakt, że Karta Dużej Rodziny uwzględnia wszystkie wielodzietne rodziny, bez względu na ich status materialny. Myślimy, że ta kwestia powinna ulec zmianie. To rodziny najbiedniejsze powinny mieć większą pomoc finansową, bo dla nich jest to niejednokrotnie szansa skorzystania – na przykład - z zasobów kultury, oświaty, sportu w naszym mieście.
Inną ważna kwestią jest niezbyt duża liczba instytucji, które włączyły się do akcji - szczególnie dotyczy to sektora prywatnego. Dlatego też trzeba rozszerzyć działania i zaktywizować prywatnych przedsiębiorców. Pomimo naszych uwag, Sojusz Lewicy Demokratycznej pozytywnie ocenia wprowadzenie Karty Dużej Rodziny, dlatego też jednogłośnie głosował za jej przyjęciem.
Z radnymi rozmawiała
Bardzo dobrze redakcjo że pytacie o obietnice.Bez tego trudno oceniać tych co chlapią językiem na prawo i lewo.Dla mnie tylko trochę mał ma do powiedzenia pan Basiukiewicz a jednak to ścisła opozycja
W Gdańsku dzieci posiadające kartę dużej rodziny komunikacją miejska poruszają się za darmo, kina mają 30% upust na bilety i konsumpcje - a w Elblągu? pierwsze obietnice były inne!!!
Wilk ma w nosie rodziny w Elblągu...On dba tylko o własne stado, czyli PiS-komunę..!
Ja sama wychowuję 2 dzieci, nie mam karty dużej rodziny, moje dzieci nie mogą iść tam gdzie chodzą inne za darmo. Nam również brakuje wielu rzeczy w domu, na co dzień i co robić? czy naprawdę wyznacznikiem musi być liczba dzieci? moja dwójka biedaczków nie może iść za darmo czy taniej gdzieś gdzie ich rówieśnicy. Pozdrawiam i trzymam kciuki, niech wygrają najmądrzejsi i pomogą nam wszystkim bo jest naprawdę ciężko. Ale za pana Wilka i jego kolegów to już podziękujemy
Za granicą, na północy, wszystkie dzieci do 15 roku życia za darmo korzystają z kultury i wszelkich dobrodziejstw które z sobą niesie, za darmo jeżdżą komunikacją miejską, i nie trzeba mieć legitymacji szkolnej, bo widać że dzieciak mały a jest powszechny obowiązek szkolny. U nas pajac jeden z drugim wytargałby dzieciaka z autobusu bo nie ma legitymacji. Dzieci tam spokojne, nie znerwicowane, wykształcone, wyluzowane, nie zastraszone czy zakrzyczane przez starszych, a często głupszych. Wszystkie dzieci są równe, nie dyskryminuje się dziecka bo jest z dużej czy małej rodziny
Co ten p. Wilk, oprócz przypisywania sobie nie swoich zasług, zrobił dla mieszkańców naszego miasta? Obiecanki pozostały obiecankami, czy nie tak p. Wilk?
Ja powiem tak ...pozbylismy się Tuska i wygraliśmy z niemcami ...pozbedziemy się reszty PO i wróci normalność i dobrobyt ...POprostu nie dajmy się okradać...!!!!!..czemu polskie podatki finansują zachodni kapitał i ***ów na ukrainie ? Podczas gdy nasze dzieci żyją w biedzie ..!!!?????..tylko polski interes powinien się liczyć !!!.....wiza wilk robi to samo co robiło PO też zbierali po Słoninie..!!
Czym różni się złodziej od polityka????......to proste ...garniturem ...!!!! Kiedyś były rady starszych i działały one dla dobra danej społeczności...dzisiaj mamy polityków którzy zainteresowani są własnym interesem ,a ludzie są ważni raz na cztery lata..wtedy to są obietnice ,rozliczania i cały ten cyrk ...jak świnie do koryta przepychaja się i powiedzą ,zrobią wszystko by do niego się dostać .....proste !!!!!
Kolejny temat i kolejne obiecanki Wilka które nie zostały zrealizowane. Ten Wilk to potrafi tylko obiecywać żeby załapać się na stołek. Czy on nie ma honoru? Jak może spojrzeć na siebie w lustro? Całe szczęście, że trwał tylko 1,5 roku. Gdyby to było dłużej to po nas i po Elblągu.
Na jednym z portali internetowych Elbląga jest napisane, iż Pan Prezydent ma dużą rodzinę a nawet dwie. Czy prawdą jest, iż nasz Prezydent Jerzy Wilk jest rozwiedziony i szczęśliwie żonaty po raz drugi. Czy drugi ślub jest tylko ślubem cywilnym? Jeżeli tak to jak to się ma do wartości chrześcijańskich i nierozerwalności związku małżeńskiego. Tekst przysięgi małżeńskiej jest jednym z najważniejszych zobowiązań w życiu, obietnicą dozgonnej miłości na dobre i na złe. Każdy kto chce zawrzeć związek małżeński musi ją wypowiedzieć przed księdzem. Jak to jest z naszym Panem Prezydentem. Czy człowiek który nie dotrzymuje przysięgi małżeńskiej może dotrzymać obietnicy wyborczej?