Korki, brak synchronizacji świateł w mieście – to najgorsza zmora kierowców. Jakie skrzyżowania są nieprzejezdne w godzinach szczytu? Gdzie powinny być ronda? Na te pytania odpowiedzieli nam kierowcy z Elbląga.
Pan Darek, 51 lat : „Na każdym skrzyżowaniu jest problem, szczególnie przy skręcie w lewo. To jest jakaś paranoja, światła są tak krótko, że nie zdążą się samochody przemieszczać – dwa, trzy to jest góra. Skrzyżowanie 12-lutego z Nowowiejską jest straszne, chociaż coś ostatnio poprawili. Z kolei z Żeromskiego wyjechać to makabra, nawet o 8 rano.”
Pan Łukasz, 31 lat : „Żeby mieć zieloną falę w jakimkolwiek miejscu w naszym mieście – graniczy z cudem. Na Bema jest ciężko wyjechać. Jeśli chodzi o Browarną, to dobrze, że zrobili to rondo, bo ruch idzie płynnie. Gdyby zrobili też na odcinku Grottgera – Łęczycka byłoby świetnie. Ludzie nie mają do siebie tam zaufania - albo jadą wszyscy w tym samym momencie albo stoją.”
Pan Kazimierz, 40 lat : „Ogólnie nie jest źle. Na 12- lutego z Nowowiejską był problem, bo przejeżdżały dwa auta, ale już go rozwiązali. Przy Straży Pożarnej na ul. Bema są dwa światła obok siebie i one nie są skoordynowane. Tam zazwyczaj się korkuje.”
Pani Urszula, 57 lat : „Codziennie skręcam, z góry z Saperów w lewo tj. Bema. Tam światła działają, ale świeci się światło czerwone, choć tramwaj nie jedzie i wszystkie samochody jadące na wprost, mając zielone światło nie mogą przejechać. To blokuje cały ruch.”
Pan Krystian, 33 lata : „Akurat unikam miejsc zakorkowanych. Najczęściej jeżdżę Browarną, tam elegancko teraz można przejechać. Zdecydowanie omijam centrum. Najbardziej zakorkowane są Bema i Orzeszkowej. Na skrzyżowaniu 12 lutego też ciężko.”
Pan Filip, 24 lata : „Szczerze mówiąc najgorzej było na Teatralnej, ale ten problem już jest naprawiony. Światła są płynne na Browarnej i Ogólnej. Z Bielan ze 4 razy udało mi się przejechać na zielonej fali. Najgorsza ulica jest na Grunwaldzkiej na wysokości MC Donalds’a. W godzinach szczytu omijam ją szerokim łukiem.”
Pan Robert, 48 lat : „Dużo jest skrzyżowań, które mają problemy z synchronizacją. Powinni zrobić światła albo ronda na Łęczyckiej – Grottgera i Królewieckiej – Kościuszki przy Plastyku. Największe korki są na Hetmańskiej i Nowowiejskiej.”
Pan Jarosław, 35 lat : „Największy problem jest na skrzyżowaniu 12 lutego – Teatralna. Przede wszystkim dla pieszych - zostaje człowiek na środku chodnika i przejeżdża tramwaj. W przypadku dzieci czy osób starszych to jest koszmar, bo jest tam mało miejsca. Światła są bardzo krótkie na lewoskręcie. Od strony Płk. Dąbka są dwa pasy, więc trochę lepiej. Zrobili to skrzyżowanie, ale zamiast poprawić, to jeszcze bardziej utrudnili. Bema jest zawalona, Grunwaldzka też się zaczyna. Mickiewicza, Żeromskiego – też nieciekawie, każdy ucieka na boki. Żeby te światła trochę dłużej były, a nie 2 samochody przejadą i koniec.”
Przedewsszystkim skrzyżowanie Dąbka/Piłsudskiego i ten jeden pas do jazdy prosto na Dąbka - to powinno być zmienione!!! Przystanki tramwajowe można przenieść za skrzyżowanie i zrobi sie miejsce na osobny pas do skrętu w lewo.
Jest tak wiele takich miejsc, a tak mało miejsca na komentarz, że nie da rady o wszystkich. Ja zatem tylko o jednym: skrzyżowanie Tysiąclecia od strony pl. Grunwaldzkiego z Hetmańską. Tam brakuje tyko jednego pasa z lewoskrętem w ul Hetmańską. Tworzą się tam długie kolejki oczekujących na skręt w lewo i zatory. W godzinach szczytu czekamy tam kilka zmian swiateł aby skręcić w lewo. A miejsce na dodatkowy zewnętrzny pas ruchu jest. Zanim nastapi gruntowna przebudowa alei Tysiąclecia, to - jak się wydaje - mozna zrobić małym kosztem już teraz.
Duża cześć " kierowców " nie umie po prostu jeździć ! Najważniejsze jest żeby On przejechał skrzyżowanie , a inni co go to obchodzi . samochód w skręcie , a kierunkowskaz gdzie ?! Bądźmy szczerzy niewielu posiadaczy samochodów powinni je prowadzić .
Już wielokrotnie pisałam o skrzyżowaniach: Bema z Żeromskiego oraz Bema z Saperów – wyjazdy w lewą stronę. W godzinach szczytu jest tragicznie. Winę upatruję jednak w nas samych – kierowcach. Tak jak napisał ~ mieszkaniec „Najważniejsze jest żeby On przejechał skrzyżowanie , a inni co go to obchodzi” i w ogóle nie pomyśli, że właśnie w ten sposób przyczynia się do powstania utrudnień w ruchu. Na skrzyżowaniu Grottgera-Rawska-Łęczycka też nic mądrego nie wymyślono zmniejszając jedną z wysepek i poprzestano na postawieniu pachołków. Codziennie korzystam z tego skrzyżowania i twierdzę, że to rozwiązanie tylko utrudniło przejazd w Grottgera ponieważ samochody jadące z Łęczyckiej w Rawską, niestety, blokują całkowicie drogę skręcającym z Łęczyckiej w Grottgera. Tworzy się bardzo długi „ogon”. Jak powiedział Pan Łukasz, 31 lat :„…Jeśli chodzi o Browarną, to dobrze, że zrobili to rondo, bo ruch idzie płynnie. Gdyby zrobili też na odcinku Grottg
c.d. komentarza ~ kierowca i pieszy: Jak powiedział Pan Łukasz, 31 lat :„…Jeśli chodzi o Browarną, to dobrze, że zrobili to rondo, bo ruch idzie płynnie. Gdyby zrobili też na odcinku Grottgera-Łęczycka byłoby świetnie. Ludzie nie mają do siebie tam zaufania - albo jadą wszyscy w tym samym momencie albo stoją.” . KIEROWCY – nie narzekajmy tylko nauczmy się kultury jazdy bo od tego w dużym stopniu zależy ilość i długość „korków”. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Remontowano ul.Browarną i koło nowego ronda obok ul.Nowej zamontowano sygnalizację i która miała pokazywac czas-odlczanie sekundowe dla tramwaju i co- NIE DZIAŁA.Na dodatek tramwaje ruiny tłuką i niszczą nowe torowiska.trzęsą się budynki i tory.
Wyjazd ze straży pożarnej było kiedyś światło na ul.Browarnej zamontowane przed bramą straży na linii tramwajowej -OBECNIE go nie ma DLACZEGO lub gdzie zniknęło do kogo????
Tylko w elblgu spotykam kierowcow, ktorzy widzac zielone swiatlo hamuja:-) sa tez kierowcy ktorzy po skrecie w lewo z grunwaldzkiej w lotnicza wjezdzaja pod zakaz wjazdu przy hali elzam, takich przykladow z calego miasta jest masa.niektorzy dla dobra innych zmotoryzowanych nie powinni wyjezdzac nawet z garazu.
Fantazja, że kiedyś będą liczniki czasu takie jak mają tramwaje na królewieckiej ale już po wyborach teraz zmian nie będzie.
Należy przestać czytać bzdurnych artykułów , które "instruują" jak jezdzić oszczędnie . Zaobserwowałem , że większość kierowców ruszając na zielonym świetle nie przekracza 1500 obrotów/min . Kochani trochę "chlebka" przy zmianie świateł na zielone , nie jesteście sami na drodze.Pozdrawiam