Największa głupota to zrobić z dwóch pasów na wprost tylko jeden - na Rycerskiej czy przy rynku. "Cudownie" rozwiązało to płynność jazdy. "Zielonej fali" to nigdy nie doczekamy się w tym mieście.
Najlepsze wg mnie są światła przy początku Królewieckiej - koło I LO. Nie ma możliwości skrętu w Stoczniową. Często jest tak, ze stoją samochody i tramwaj, a nikt więcej nie ma możliwości się tam poruszać. I sygnalizator dla pieszych na chodniku ( w tym samym miejscu).
Szczególnie chodzi o lewo skręty jak w ul.Piłsuckiego z Płk.Dąbka tu jest masakra,albo wjechać z Beniowskiego w Królewiecką w godzinach rannych i popołudniowych -masakra
to miasto jest za małe na zielona fale... Nie żyjecie w trójmieście, w Warszawie czy w Katowicach. Zieloną Fale tworzy się w Aglomeracjach miejskich w których prędkość jest podniesiona do 70/80 czy 90 km/h Jak w takim małym mieście zrobi się zieloną fale to drogi podporządkowane będą tak zakorkowane że w ogóle nikt nie ruszy. ELBLĄG to dziura, mała mieścinka i przestańcie wierzyć ze to miasto będzie kiedyś żyło.
Do absurdów drogowych w Elblągu należy zaliczyć organizację skrzyżowania przy I LO - co za kretyn wymyślił tam dwa przejścia dla pieszych obok siebie, podwójna sygnalizację świetlną do jazdy na wprost w stronę poczty a do tego sygnalizację świetlną na wyjazd z terenu I LO ... kogoś tam naprawdę oświeciło z pomysłami, może zaczniemy stawiać światła przy każdej prywatnej posesji by można było wyjechać na zielonym ... a należało by usunąć jedno z przejść dla pieszych i część sygnalizacji świetlnej.
Nie wiem jaką przyszłość na CPN na rogu Hetmańska - Tysiąclecia (a może to już Grunwaldzka) ale przy okazji przebudowy powinien tam być prawoskręt podwójny w ulice hetmańską. Nie mogę pojąć dlaczego w Elblągu ulice w jednym ciągu mają inne nazwy - Grunwaldzka - Tysiąclecia, Stocznowa - "Nowa" (a radni dumają jak ją nazwać a dla mnie to oczywiste), Grobla św. Jerzego - Bema - Łęczycka i jeszcze pewnie by coś znalazł
Do Krzyś: Do absurdów drogowych w Elblągu należy zaliczyć organizację skrzyżowania przy I LO - co za kretyn wymyślił tam po dwa pasy na dwóch jezdniach w dwie strony! W tym mieście myśli się tylko o kierowcach. Nikt nie myśli o pieszych.
Wiecie co? możemy zrobić test ruszania na zielonym (pewnie za 20 lat będą wyposażone w to nasze samochody) jak się zapali owe, wszyscy ruszamy:) nie będzie korków!!!
Największa głupota to zrobić z dwóch pasów na wprost tylko jeden - na Rycerskiej czy przy rynku. "Cudownie" rozwiązało to płynność jazdy. "Zielonej fali" to nigdy nie doczekamy się w tym mieście.
Najlepsze wg mnie są światła przy początku Królewieckiej - koło I LO. Nie ma możliwości skrętu w Stoczniową. Często jest tak, ze stoją samochody i tramwaj, a nikt więcej nie ma możliwości się tam poruszać. I sygnalizator dla pieszych na chodniku ( w tym samym miejscu).
Na grunwaldzkiej jadac w stone gronowa na wysokosci leclerca niepotrzebnie zapalaja sie swiatla tramwajowe nawet gdy owy pojazd nie sunie szynami
Szczególnie chodzi o lewo skręty jak w ul.Piłsuckiego z Płk.Dąbka tu jest masakra,albo wjechać z Beniowskiego w Królewiecką w godzinach rannych i popołudniowych -masakra
to miasto jest za małe na zielona fale... Nie żyjecie w trójmieście, w Warszawie czy w Katowicach. Zieloną Fale tworzy się w Aglomeracjach miejskich w których prędkość jest podniesiona do 70/80 czy 90 km/h Jak w takim małym mieście zrobi się zieloną fale to drogi podporządkowane będą tak zakorkowane że w ogóle nikt nie ruszy. ELBLĄG to dziura, mała mieścinka i przestańcie wierzyć ze to miasto będzie kiedyś żyło.
Do absurdów drogowych w Elblągu należy zaliczyć organizację skrzyżowania przy I LO - co za kretyn wymyślił tam dwa przejścia dla pieszych obok siebie, podwójna sygnalizację świetlną do jazdy na wprost w stronę poczty a do tego sygnalizację świetlną na wyjazd z terenu I LO ... kogoś tam naprawdę oświeciło z pomysłami, może zaczniemy stawiać światła przy każdej prywatnej posesji by można było wyjechać na zielonym ... a należało by usunąć jedno z przejść dla pieszych i część sygnalizacji świetlnej.
Nie wiem jaką przyszłość na CPN na rogu Hetmańska - Tysiąclecia (a może to już Grunwaldzka) ale przy okazji przebudowy powinien tam być prawoskręt podwójny w ulice hetmańską. Nie mogę pojąć dlaczego w Elblągu ulice w jednym ciągu mają inne nazwy - Grunwaldzka - Tysiąclecia, Stocznowa - "Nowa" (a radni dumają jak ją nazwać a dla mnie to oczywiste), Grobla św. Jerzego - Bema - Łęczycka i jeszcze pewnie by coś znalazł
Do Krzyś: Do absurdów drogowych w Elblągu należy zaliczyć organizację skrzyżowania przy I LO - co za kretyn wymyślił tam po dwa pasy na dwóch jezdniach w dwie strony! W tym mieście myśli się tylko o kierowcach. Nikt nie myśli o pieszych.
Wiecie co? możemy zrobić test ruszania na zielonym (pewnie za 20 lat będą wyposażone w to nasze samochody) jak się zapali owe, wszyscy ruszamy:) nie będzie korków!!!