Małżeństwo wzięło 50 tys. zł pożyczki na zakup auta dla męża. Samochód skradziono, mąż wyjechał. Żona ma teraz do spłacenia 330 tys. zł. W sprawie interweniuje Zbigniew Ziobro. Prokurator Generalny przekonuje, że wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu w tej sprawie, zapadł z naruszeniem prawa.
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował skargę nadzwyczajną od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym z rażącym naruszeniem prawa. Sąd Okręgowy w Elblągu mimo ewidentnych wątpliwości co do sposobu wyliczenia żądanej pozwem kwoty, nakazał pozwanej w październiku 2008 roku zapłatę ponad 152 tysięcy złotych, wynikających z umowy kredytowej na ratalny zakup samochodu, zawartej w lipcu 1997 roku.
Sprawa dotyczy kredytu bankowego udzielonego w 1997 roku w kwocie 50 153,13 zł na ratalny zakup samochodu osobowego. Pojazd był użytkowany przez męża pozwanej i zakupiony na jego potrzeby. W 1999 roku auto zostało skradzione przez nieustalonego sprawcę, zaś mąż pozwanej wkrótce potem wyjechał na stałe za granicę i zaprzestał spłacania kredytu. Do uregulowania pozostała jeszcze kwota 20 118,19 zł. Z uwagi na nierealizowanie wpłat, bank wszczął egzekucję wobec pozwanej, po czym sprzedał wierzytelność firmie windykacyjnej, która we wrześniu 2008 roku skierowała powództwo do sądu, domagając się w nim zapłaty łącznie 152 334,58 zł
- infomruje Prokuratura Krajowa.
Sąd Okręgowy w Elblągu 21 października 2008 roku w postępowaniu upominawczym uwzględnił żądanie pozwu w całości, nakazując pozwanej dokonanie zapłaty żądanej kwoty w terminie 14 dni od doręczenia orzeczenia, a dodatkowo obciążył ją kosztami procesu w kwocie przekraczającej 5,5 tys. zł. Orzeczenie uprawomocniło się w listopadzie 2008 roku, sprawa trafiła do komornika, który prowadzi postępowanie egzekucyjne do dziś.
Mąż kobiety zmarł w kwietniu 2021 roku, nie pozostawiając żadnego majątku, a egzekucja należności skierowana została do jedynego dochodu, jakim pozwana dysponuje tj. jej świadczenia emerytalnego, które komornik zajął w 1/3 wysokości. Dotychczas wierzycielowi przekazana została kwota przekraczająca 66 tysięcy złotych. Tymczasem przy niespłaconym kredycie w wysokości 20 118,19 zł, łączna kwota obecnie egzekwowanego zadłużenia przekracza 330 000 zł.
W ocenie Prokuratora Generalnego prawomocny nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Elblągu zapadł z naruszeniem prawa i jest sprzeczny z zasadą zaufania obywatela do państwa, a jedynym sposobem skorygowania prawomocnego orzeczenia, które narusza zasady sprawiedliwości społecznej, mającej na celu zapewnienie prawidłowego stosowania prawa jest w zaistniałych okolicznościach jedynie skarga nadzwyczajna. Prokurator Generalny zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie określonych konstytucyjnie zasad: praworządności, sprawiedliwości proceduralnej, zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, pewności i bezpieczeństwa prawnego, ochrony konsumenta jako strony strukturalnie słabszej w stosunkach prywatnoprawnych z przedsiębiorcą przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi
- dodaje Prokuratura Krajowa.
Skarżący podkreślił, że sąd orzekający nie zbadał potencjalnie nieuczciwego charakteru zapisów umowy na zakup ratalny samochodu, z której wynikało roszczenie, nie przeanalizował treści pozwu i załączonych do niego dokumentów, które budziły wątpliwości w szczególności w odniesieniu do wysokości dochodzonego roszczenia. Wskazana w pozwie wysokość należności głównej, jak i żądanych odsetek w kwocie znacznie przekraczającej wartość zaciągniętego zobowiązania, a jednocześnie wysokości dokonanych już spłat, winno skutkować odmową wydania nakazu zapłaty i skierowaniem sprawy do rozpoznania na zasadach ogólnych. Zaniechanie tego rodzaju to aprobata rażącego naruszenia interesów pozwanej, polegającego na wprowadzeniu daleko idącej dysproporcji praw i obowiązków na jej niekorzyść, dodaje PK.
Wskazując więc na rażące naruszenie art. 499 pkt 2 k.p.c. Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Elblągu. Jednocześnie skierował wniosek o wstrzymanie prowadzonego wobec pozwanej postępowania egzekucyjnego do czasu ukończenia postępowania ze skargi nadzwyczajnej z uwagi na grożącą jej niepowetowaną szkodę.
Z.Ziobro nie koleś z mojej bajki, ale ta decyzja jest jak najbardziej słuszna. Wstyd za to dla "sądu".
Dlaczego nie z Twojej bajki?To spoko gościu,nie słuchaj się lewackich opinii.
I SLUSZNIE PANIE ZIOBRO JEDNAK JEST SPRAWIEDLIWOSC kto to wogole ustala za 20 tys 330 tys to jest karygodne i wstyd dla elblaskiej prokuratury
Panie Ziobro proszę zając się firmami windykacyjnymi, tam również okrada się ludzi z pieniędzy i godności . Czas z nimi skończyć, dług kupiony za 10 procent wartości, a do spłaty kosmiczne kwoty.
Za samochód powinno być wypłacone odszkodowanie , chyba że uważali że nie warto ubezpieczać a wózek miał zginąć. Też bym chciał . żeby bank odstąpił mi spłatę kredytu.
cóż za ocieplenie wizerunku.zero podniesione do potęgi entej zawsze zostanie zerem.
To co wyprawiają sądy w Polsce to jedna wielka kompromitacja. To jest efekt braku reformy.
To i Ziobro będzie kandydował na prezydenta Elbląga ?
Lichwa - zupełnie jak nasz ZUS. Najpierw osobiście zachęcali do brania tarcz antykryzysowych, potem przyjęli wnioski, wypłacili pieniądze, a po 2 miesiącach kazali zwracać kwotę zmyśloną o wiele większą niż dali i do tego odsetki! Podobnych przypadków w skali kraju jest mnóstwo - prawnicy są zarzuceni robotą, a sądy drańskie jak w tym przypadku z artykułu. ZUS TO LICHWA - A ZA ZUSEM STOI PAŃSTWO
Nasuwa się proste pytanie !!! Jak postąpił by Sąd w wypadku gangstera, który ma Prawników w kieszeni ??? SPRAWA BY BYŁA UMORZONA Z UWAGI NA PRZEWLEKŁOŚĆ SPRAWY ???