Blisko 45 tysięcy złotych za skradzione kable energetyczne będzie musiał zapłacić Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Adrian N. Tak zdecydował elbląski sąd. Warszawiak jednocześnie został skazany na 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz prace społeczne. Wyrok nie jest prawomocny.
Mieszkaniec Warszawy, Adrian N., wspólnie z kolegą Kamilem B., wpadł na pomysł, jak łatwo "zarobić". Łupem mężczyzn padły kable oświetleniowe na drodze S7. Podczas jednej z takich kradzieży, dokonywanej w podlebląskim Marzewie, ujęła ich policja. Wcześniej zdążyli ukraść kable, w kilku innych miejscach, o łącznej wartości ponad 50 tys. zł. Teraz te pieniądze będą musieli zwrócić.
Mężczyźni wyrok sądu usłyszeli już wiosną tego roku. Jednak Adrian N., skazany na na 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i zobowiązaniem do naprawienia szkody w łącznej wysokości 20 tys. zł, odwołał się od decyzji sądu. Jego sprawa wróciła na wokandę Sądu Rejonowego w Elblągu w sierpniu.
Przyznaję się do trzech zarzutów, bardzo tego żałuję, ale nie mogę cofnąć czasu, chociażbym chciał. Nie przyznaję się jednak do dwóch czynów [popełnionych w okolicach Miłomłyna - przyp. red.], które miały zostać popełnione w okresie wakacyjnym
- mówił Adrian N. podczas jednej z rozpraw.
30 listopada warszawiak ponownie usłyszał wyrok skazujący. Nie jest on prawomocny.
Zapadł wyrok skazujący Adriana N. na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 1 roku i 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 40 godzin miesięcznie. Ponadto nałożono na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w łącznej kwocie 44.850 zł (na rzecz GDDKiA O/Olsztyn i O/Zielona Góra), obciążono go w połowie kosztami oraz zaliczono na poczet kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania
- informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
na trasie S7 Elblag Gdańsk w wielu miejscach nie świecą latarnie uliczne. Mam wrażenie, że nie jest to spowodowane brakiem przyłączy, wszak główny odcinek S7 został już odebrany i dopuszczony do ruchu. Gdzie można zgłosić takie uwagi? Kto mógłby podjąć temat?
@ Dzięki wielkie! :D
ładny ten oskarżony, ciacho
tomy-bi po twoim komentarzu już wiem skąd biorą się i jak powstają ogniska PATOLOGII. Brak mi słów na twoje zachowanie niech PiSPO ma Ciebie w swojej opiece :-/