W elbląskim areszcie na rozpoczęcie procesu czeka 32-letni Paweł K., któremu prokuratura postawiła zarzut zabójstwa ojca. Do zdarzenia doszło w marcu br. w jednym z bloków przy ul. Sadowej. Kluczowe w tej sprawie mogą się okazać wyniki opinii biegłych z zakresu psychiatrii, którzy badali podejrzanego. Ten bowiem ma zaburzenia psychiczne i istnieje prawdopodobieństwo, że w chwili popełnianego czynu miał ograniczoną świadomość.
W marcu br. funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z mieszkań przy ul. Sadowej znaleziono ciało 60-letniego mężczyzny; na ciele denata stwierdzono rany kłute, które doprowadziły do jego zgonu.
W tej sprawie zatrzymany został 32-letni Paweł K., syn zmarłego. Przyznał, że dzień wcześniej przyszedł do ojca; zakrapiana alkoholem libacja zakończyła się kłótnią: w jej trakcie Paweł K. miał złapać za nóż i zadać ojcu 10 ran kłutych w okolice brzucha i serca - Ttłumaczył, że ojciec był agresywny, a on się tylko bronił - przypomina Jolanta Rudzińska, z-ca Prokuratora Rejonowego w Elblągu. - W tej chwili przebywa w areszcie. Wyjaśnienia, które złożył były obszerne, ale mężczyzna miał luki w pamięci.
Paweł K. ma bowiem stwierdzone zaburzenia psychiczne. We wrześniu Prokuratura Rejonowa w Elblągu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 32-latkowi. Postawiono mu zarzut zabójstwa, za co grozi od 8 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat lub dożywocia. Jednak w chwili popełniania czynu Paweł K. miał ograniczoną w stopniu znacznym, zdolność pokierowania swoim postępowaniem, co może być okolicznością łagodząca.
Kiedy ruszy proces 32-latka? - W tej sprawie wywołano kolejną opinię biegłego z zakresu psychiatrii i na tę opinię czekaliśmy - mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Na dzień dzisiejszy jest ona gotowa i jest w trakcie sprawdzania. Musimy więc poczekać na jej wyniki. Opinia biegłych będzie tu kluczowa; może ona wnieść wiele nowych rzeczy w tę sprawę.