Elektrociepłowania nad rzeką Elbląg?

Niedawno radni przyjęli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Strefy Techniczno - Produkcyjnej nad rzeką Elbląg. Wzbudził on pewne kontrowersje wśród opozycji, gdyż przewidziano w nim miejsce na budowę elektrociepłowni opalanej paliwem odnawialnym.

Plan zagospodarowania stworzono dla obszarów o powierzchni około 120 ha, stanowiących w większości niezurbanizowane tereny miejskie, położonych między ul. Mazurską (droga wojewódzka nr 503), a rzeką Elbląg. Znajdują się one częściowo w strefie elbląskiego portu i w elbląskiej podstrefie Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ze względu na bliskość oczyszczali ścieków nie przewidziano w nim lokalizacji obiektów mieszkalnych.

Ustalenia planu, jak sama jego nazwa wskazuje, zapewniają budowę i rozbudowę obiektów produkcyjnych potrzebujących większej przestrzeni oraz obiektów, dla których ważny jest kontakt z drogą wodną. Dominować w nim będzie więc zabudowa produkcyjna, przemysłowo-składowa oraz usługowo-przemysłowa.

Przez teren strefy przechodzić będzie most przez rzekę Elbląg, który połączy północną część miasta z węzłem Kazimierzowo i drogą krajową nr 7, co pozwoli odciążyć układ komunikacyjny miasta. W miejscowym planie zagospodarowania przewidziano również m.in. modernizację i rozbudowę ul. Mazurskiej, budowę kilku nowych ulic, ścieżki rowerowej wzdłuż rzeki Elbląg, modernizację wału przeciwsztormowego i przeciwpowodziowego, utrzymanie i modernizację infrastruktury linii kolejowej Elbląg-Braniewo, a także stworzenie warunków do budowy elektrociepłowni opalanej paliwem odnawialnym.

I właśnie ten ostatni punkt wzbudził najwięcej kontrowersji wśród radnych Platformy Obywatelskiej, podczas głosowania nad przyjęciem planu zagospodarowania Strefy Techniczno-Produkcyjnej. Przewodniczący Klubu Jerzy Wcisła, miał wiele wątpliwości co do tego zapisu, gdyż jego ewentualna realizacja będzie wiązała się z wprowadzaniem kolejnej firmy ciepłowniczej do Elbląga, a co za tym idzie utrzymaniem już istniejącej. Jego wątpliwości wzbudziły też sprawy ekologii, które w planie ujęto bardzo ogólnie. Radny PO przypomniał również, że prezydent miasta w 2003 roku podpisał list intencyjny z prowadzącą podejrzane interesy firmą „Agro-Eko-Energia” związanej z Andrzejem Kasprowiakiem i Lesławem Podkańskim, a która to, już od kilku lat zabiega o zbudowanie elektrociepłowni ekologicznej w Elblągu. Wcisła zapytał prezydenta o aktualność podpisanego dokumentu i wynikające z niego zobowiązania.

Prezydent Henryk Słonina w odpowiedzi podkreślił, że list intencyjny nie zwalnia od konieczności wygrania przetargu. Wcześniej zaś Rada Miejska musi zdecydować o przeznaczeniu działki na przetarg, zatem plan zagospodarowania niczego jeszcze nie przesądza. - Jeśli chodzi o umiejscowienie na tych terenach elektociepłowni, to ustalenia w miejscowym planie są elastyczne i czas pokaże czy zostaną zrealizowane – wyjaśniał urbanista miejski Jacek Bocheński. Z kolei co do nieprecyzyjnych określeń z zakresu ekologii, uznano, że na tym poziomie są one wystarczające.

Rada Miejska, przy 6 wstrzymujących się głosach radnych Platformy, przyjęła ostatecznie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Strefy Techniczno-Produkcyjnej nad rzeką Elbląg.

- Z praktyki wiemy jednak, że przyjęcie planu zagospodarowania jest później traktowane jako zgoda na umiejscowienie firm o określonym profilu. W tym przypadku może okazać się, że pojawi się tylko jedna firma i wejdzie na rynek elbląski, mimo niezbyt przejrzystej aury ją otaczającej – skomentował sprawę Jerzy Wcisła.