Duże kłęby czarnego dymu unosiły się przed południem na skrzyżowaniu ulic Sadowej z Kochanowskiego. Palił tam się samochód marki – Audi 100.
Przybyli na miejsce strażacy szybko ugasili pożar. Kierującej samochód kobiecie nic się nie stało, jest tylko w dużym szoku. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru - ustalą to biegli.
Fot. BB
To wina liberałów. Trzeba powołac komisje śledczą....
Sybko ugasili dziwne. Szybko w miare przyjechali ale tylko z mala gasnica piankawa...gdy ogien ogarnal prawie caly samochod przyjechala nastepna jednostka wyposarzona w odpowiedni sprzet. i dopieri ugasili. Wiec gdzie tu szybko.
Coż...możliwe, że ktoś podał informacje o małym pożarze samochodu. Poza tym dużo takich aut jest przestarzała i nie trudno o jakieś nieszczęście. Znajomy ostatnio też miał w starym samochodzie zwarcie w instalacji, przez co dalej się zapalił...
szybko i skutecznie ????????????? Gdy paliło się moje auto , samochód straży pożarnej zatrzymał się i zaraz odjechał nie udzielając mi pomocy .Przy pomocy innych kierowców ugasiłem pożar . Ponownie przyjechała straż, oczywiście na sygnałach ,tylko po to aby spisac moje dane . Strarzacy uwielbiaja dużo hałasu - sygnały . Niekoniecznie szybko . ocalony
Pisior , po twoim komentarzu POwcom przybędzie z 5% jak w mordę strzelił.