- Przed głównym wejściem do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu powszechni są niczym niewzruszeni palacze. Dym papierosowy obecny jest nie tylko "na świeżym powietrzu". Hol szpitala przesiąknięty jest jego zapachem. Dostaje się również do pomieszczeń szpitala. Przepisy ustawy oraz zdrowie pacjentów są naruszane, co gorsza, także przez pracowników WZS - przekonuje pan Krzysztof i apeluje dyrekcji szpitala, aby zajęła się palaczami.
Widok palaczy przed Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Elblągu to codzienność. W tej sprawie postanowił interweniować pan Krzysztof. Mężczyzna zwrócił się do dyrekcji placówki z apelem o respektowanie ustawy antynikotynowej.
Zgodnie z ustawą o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych "zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, w tym palenia nowatorskich wyrobów tytoniowych, i palenia papierosów elektronicznych na terenie zakładów leczniczych, podmiotów leczniczych i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne". Pan Krzysztof przekonuje, że przepisy te nie są przestrzegane w elbląskim szpitalu.
- Z przykrością i do bólu dosadnie stwierdzam, że WSZ w Elblągu za nic ma ustawę i wszelkie konsekwencje zdrowotne z tym związane. Przed głównym wejściem do szpitala (choć pewnie nie tylko) powszechni są niczym niewzruszeni palacze, dla których zresztą ustawiono w tym miejscu kosze z popielniczkami. Dym papierosowy obecny jest nie tylko przed głównym wejściem "na świeżym powietrzu", lecz również hol szpitala przesiąknięty jest jego zapachem. W oczywisty sposób dym papierosowy dostaje się również przez otwarte okna do pomieszczeń szpitala. Przepisy ustawy oraz zdrowie pacjentów są naruszane, co gorsza, także przez pracowników WZS - przekonuje pan Krzysztof w apelu do WSZ.
Ograniczę długą listę argumentów do dwóch, szczególnie istotnych. Większość noworodków, których mechanizmy ochronne są jeszcze słabe, a zmysł węchu niezwykle wyczulony, opuszczając szpital z III stopniem referencyjności, wychodząc po raz pierwszy w życiu na "świeże powietrze", zmuszone są wdychać dym papierosowy. Ciężarne uczęszczające na szkołę rodzenia oraz te idące na oddział, również zmuszone są wdychać dym papierosowy powszechnie i naukowo uznawany za szkodliwy dla płodu - przekonuje pan Krzysztof w apelu do WSZ
- dodaje mężczyzna.
Problem dymu papierosowego na terenie WSZ w Elblągu wymaga pilnej interwencji, a dostępne narzędzia prawne pozwalają na bezwzględne i skuteczne działania - podkreśla elblążanin. - Apeluję do Władz Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu o natychmiastowe działanie i zadbanie o zaszczytny III stopień referencyjności w każdym aspekcie. Apeluję również, aby w sposób przemyślany zaplanować palarnie skutecznie odizolowane od traktów komunikacyjnych oraz okien obiektów Szpitala.
Mieszkaniec podkreśla, że sytuacja jest dodatkowo niepokojąca. Jak wynika z jego obserwacji i "doniesień z pierwszej ręki" personel i pacjenci szpitala palą nie tylko przed placówką, ale również w szpitalnych pomieszczeniach, np. toaletach.
O komentarz w sprawie apelu elblążanina poprosiliśmy biuro prasowe Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.
Do tematu wrócimy.
Tam ludzie niby chorzy a jaraja szlugi przed szpitalem po 5-6 sztuk na raz widziałem jak leżałem to ludzie przed szpitalem na ławkach siedzą i palą a osoba nie paląca chora nie może siedzieć na podwórku bo tam strasznie śmierdzi niech szpital zrobi im jakieś miejsce na parkingu z dala od miejsca szpitala lub zrobić ZAKAZ PALENIA I PILNOWAĆ TEGO ZAKAZU CHORE JEST CO TAM SIE DZIEJE OD PODWORKA DO KORYTARZA CALEGO ŚMIERDZI PAPIEROSAMI WSTYD I SKANDAL !!! A CO DO PACJENTÓW TO NIECH SIE LECZA A NIE OALA PAPIEROSY NARZEKAJS ZE MAJA RAKA A PALĄ WSTYD
Palacze to brudasy i żule. Ktoś kto świadomie ma w 4 literach własne zdrowie i zdrowie innych to dla mnie ściera do podłogi. Każdy kto zapali w miejscu publicznym, oraz balkonie/oknie powinien dostawać z obligu 10k kary i wuj Ci w ryj śmierdząca popielniczko
Smród papierosów od kobiety odrzuca,
Ja też nie palę ale nigdy palacza nie nazwałabym brudasem i żulem albo ścierą do podłogi . Każdy ma jakieś nałogi
Ten mieszkaniec to chyba się nudzi. Wcale hol nie śmierdzi papierosami. Co za bzdura.
Mieszkaniec ów już pisał na innym elbląskim portalu. Może zamiast się nudzić to by liście grabił.