Elbląscy kibice mają powód do zadowolenia. Nasze miasto było wczoraj gospodarzem XI turnieju Polish Media Cup, który integruje polskich dziennikarzy z ludźmi świata sportu. Drużynie Gwiazdy Orange, w której grał m.in. Tomasz Zubilewicz, nie udało się wygrać z Olimpią Elbląg w półgodzinnym meczu pokazowym. Elblążanie byli wczoraj nie do pokonania i wygrali 8:2.
Wczoraj w hali CS-B przy ul. Grunwaldzkiej został rozegrany mecz pokazowy, w którym zawodnicy Olimpii Elbląg stanęli do walki z Gwiazdami Orange. W pierwszej części meczu elblążanie pokonali przeciwników wynikiem 4:1 Co ważne, druga część również należała do udanych. Olimpia zdobyła bowiem 8 goli, a „gwiazdy” zaledwie dwa.
Do tak dobrego wyniku na pewno przyczynili się też elbląscy kibice, którzy wspierali piłkarzy. Wśród publiczności znaleźli się bliscy sportowców. Anna Korzeb przyszła na mecz z córką i synem. – Kibicuję Olimpii kiedy tylko mogę – powiedziała żona piłkarza drugiej drużyny Olimpii Wiesława Korzeba. – Emocje są zawsze duże, dzisiejszy mecz nam się podobał, innym kibicom chyba też. Dzisiaj w świetnej formie był Sławek Szary – serdecznie mu gratulujemy zdobytych bramek. Dobrze, że taka impreza odbyła się w naszym mieście i że odwiedziły nas znane osoby.
- Rok temu wziąłem udział w tym turnieju po raz pierwszy – mówi Krzysztof Przytuła z grupy Gwiazdy Orange. - Wtedy wygraliśmy, mieliśmy jednak mocniejszy skład i chyba byliśmy w lepszej formie. Organizacja imprezy jest bardzo dobra. Mam nadzieję, że przed wyjazdem uda mi się chociaż trochę zwiedzić miasto, bo jestem tu po raz pierwszy. Jutro już wracam do pracy, w weekendy odbywają się kolejne mecze, a więc trzeba je komentować – dodaje z uśmiechem piłkarz.
Telewizję TVN reprezentował m.in. Tomasz Zubilewicz, znany prezenter pogody. – Elbląg dobrze znam i wiem, że jest to miejsce ciekawe, które warto odwiedzić – przyznaje. – W końcu wydałem książkę, w której opisałem polskie miasta, w tym wasze. Trzeba przyznać, że można tu znaleźć wiele zróżnicowanych rzeczy i nie trzeba nigdzie daleko jechać, by móc je zobaczyć. Mam na myśli m.in. Zalew Wiślany, Żuławy, Jezioro Drużno… Turniej bardzo mi się podoba. Znamy się już dobrze z innymi uczestnikami, więc panuje dobra atmosfera.
Środowisko dziennikarzy miało wczoraj okazję się zintegrować z polskimi sportowcami. – Jest to na pewno ważne i cieszę się, że mogę tu dzisiaj być – powiedział piłkarz Sławomir Wojciechowski. – Organizacja imprezy jest dobra, przyjechali tu uznani ludzie ze świata sportu i szkoda tylko, że nie było aż tak dużo elblążan… Poziom gry był wysoki. Trzeba pochwalić dziennikarzy za to, że udało im się stworzyć tak ciekawą imprezę.
I choć dla elblążan z pewnością najważniejszy był mecz pokazowy Olimpii z gwiazdami, to istotą imprezy było wyłonienie zwycięzcy XI Polish Media Cup. Poniżej prezentujemy wyniki turnieju.
I miejsce – Polskie Radio
II miejsce – Telewizja Polsat
III miejsce – Telewizja TVN
IV miejsce – Katowicki Dziennik Sport
V miejsce – Przegląd Sportowy
VI miejsce – Orange Sport
VII miejsce – TVP Sport
VIII miejsce – Canal+
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z czwartkowego turnieju XI Polish Media Cup.
a co robil Japonczyk w olimpi ? podobno juz wyjechal i mu podziekowali ?czy to juz inny gracz za wschodu?
A gdzie Krzynówki,Świerczewskie,Kowalewskie itd.Mieli być i co?Wiadomo -Elbląg.O frekwencji lepiej nie gadać.
ŻENADA, ŻENADA, ŻENADA. Starszym panom /nie koniecznie związanym kiedykolwiek z piłką/ kazano ganiać za małolatami i pseudopiłkarzykami Korzebem i Szarym. Drużyna "gwiazd" na siłę została chyba kompletowana, bo na 10 minut przed meczem jej jeszcze nie było. SKANDAL!!! Z gwiazd nie było tam praktycznie /może poza Wojciechowskim/ NIKOGO!!!! Jak to zwykle w Elblągu bywa, mieszkańcy naszego miasta zostali potraktowani jak motłoch i zrobieni po prostu na szaro /stąd udział tego przeciętniaka/, Maćkowi Stolarczykowi, Jackowi Krzynówkowi, Olgierdowi Moskalewiczowi, Piotrowi Mosórowi, Piotrowi Świerczewskiemu, Romanowi Koseckiemu i Wojciechowi Kowalewskiemu /ten jak zobaczył te wszystkie gwiazdy ze swojej drużyny, to doszedł do wniosku, zresztą słusznego, że nie będzie nadwyrężał krzyża przy wyciąganiu piłki z siatki/, po prostu się nie chciało. ŻENADA, ŻENADA, ŻENADA
Kpiną z czytelników jest publikacja tekstu z próbą nadania imprezie wydarzenia roku. Propaganda sukcesu dla imprezy, w której - poza szumnymi tytułami - wystąpili w glorii gwiazd: podrzędni dziennikarze, A-klasowi piłkarze Olimpii i paru byłych ligowych przeciętniaków, jest także kpiną z elblążan. Antoś! Nie idź tą drogą!
Pewnie spodziewali się że Olimpia jak zwykle przegra, więc żeby nie robić przypału kibicom postanowili że rywale pomogą Olimpii wygrać
Troszkę wątpliwa jakość zdjęć. Sporo traci się takim detalem.
Jakie gwiazdy i jakie zadowolenie? Jaka organizacja to i taki turniej!