Poniedziałek, 27.01.2025, Imieniny: Angela, Jan, Przybyslaw
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii AKTUALNOŚCI

Okazja czyni złodzieja

21.02.2011, 16:46:09 Rozmiar tekstu: A A A
Okazja czyni złodzieja

Niestety nasz czytelnik nadal nie odzyskał swojej teczki, którą przypadkowo wydała innej osobie pracownica punktu servis w sklepie E. Leclerc. Policja nadal nie znalazła sprawcy zajęcia mienia Pana Jana. Natomiast sama sieć E. Leclerc nie pokusiła się nawet o słowo „przepraszam” wobec poszkodowanego klienta.

Przypomnijmy, nasz czytelnik robił zakupy w sklepie E. Leclerc w Elbląg. Zanim wszedł do hali głównej pozostawił w punkcie servis swoją torbę -dyplomatkę. Otrzymał od pracownicy sklepu numerek za oddane do depozytu mienie. Po dokonaniu zakupów udał sie ponownie do punktu servis po odbiór pozostawionej tam teczki. Wręczył tej samej pracownicy numerek, a ona oświadczyła, że wydała jego torbę omyłkowo innej osobie.

Zdarzenie zostało zgłoszone policji, a mundurowi zapowiedzieli, że ujęcie mężczyzny, który odebrał nie swoją torbę jest kwestią czasu. Policja jednak apelowała, aby oddał nie swoją rzecz dobrowolnie.

- Jeśli ten mężczyzna zgłosi się na Komendę Policji i odda rzeczy poszkodowanego, nie wyciągniemy wobec niego żadnych konsekwencji karnych. Zakładamy, że też mógł to zrobić przez roztargnienie – mówi mł. asp. Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. – Jeśli jednak tego nie uczyni, będzie odpowiadał za przywłaszczenie cudzego mienia. Wtedy grozi mu kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Tymczasem mijają dni, a sprawa ta nie posuwa się do przodu.
- Policja poszukuje mężczyzny, którego zdjęcie posiadają z monitoringu sklepu oraz z opisu dwóch świadków – mówi nasz czytelnik. - "Okazja czyni złodzieja", który nie dość, że jest osobą mało odpowiedzialną to i nierozsądną. Grozi mu wyrok do trzech lat więzienia. Ja z pewnością będę dochodził zwrotu kosztów utraconych rzeczy, jak i kosztów poniesionych przy blokowaniu kart oraz wystawienia nowych, a także będę żądał rekompensaty za poniesione straty moralne. Bezcenne były moje dokumenty osobiste, przede wszystkim notesy z adresami i telefonami, datami imienin, urodzin moich znajomych, itp. (z całego mojego dotychczasowego życia).

Jak dodaje nasz czytelnik, pozostaje mu tylko oczekiwać że "kryminalni" w końcu pochwycą gościa i że zostanie przykładnie ukarany. Ma także nadzieję, że jego dokumentów nie zniszczył i nie wyrzucił.

- Wystosowałem tydzień temu również formalną skargę do centrali sieci E. Leclerc w Polsce – mówi. – Nie otrzymałem ani odpowiedzi, ani choćby słowa „przepraszamy”.

 

MP

Oceń tekst:

Ocen: 5

%60.0 %40.0


Komentarze do artykułu (33)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +8
    ~ ewa
    Poniedziałek, 21.02

    Tak sie zalatwia w Polsce skargi i siec ta czy inna ma wszystko gleboko w D...E,na zachodzie takie rzeczy nie do pomyslenia zeby siec sie nie zainteresowala sprawa -SKANDALICZNE !!!!!!!!!!!!!!

  2. 2
    +5
    ~ ona
    Poniedziałek, 21.02

    Bezcenne były moje dokumenty osobiste, przede wszystkim notesy z adresami i telefonami, datami imienin, urodzin moich znajomych, itp. (z całego mojego dotychczasowego życia)..........to jest piekne.....a jakie wzruszające.

  3. 3
    --4
    ~ trhtrhthtrhtrhgrfbfgggg
    Poniedziałek, 21.02

    policja to szuka dilerow .a teczka wsiakla razem z obcym wlascicielem heheheeh

  4. 4
    +13
    ~ Sherlok
    Poniedziałek, 21.02

    Jak policja ma zdjęcia z monitoringu to powinna opublikować i ZŁODZIEJ w ciągu doby byłby znany.

  5. 5
    +11
    ~ BEZ ŚCIEM, proszę
    Poniedziałek, 21.02

    Zdarzyło mi sie kiedys w nieistniejącym już hipermarkecie HIT (zmienił właściciela) w Olsztynie kupic spodnie za ok. 100 zł. Były one zabezpieczone klipsami przed kradzieżą. Kasjerka zdjęła jeden, przeoczyła zaś drugi, ukryty w szwie nogawki. Kiedy opuszczałem sklep, rozdzwoniły się dzwonki, rozbłysły światła i zbiegli się ochroniarze, którzy z finezją gestapowców otoczyli mnie i kazali udac się na zaplecze. Tam sytuacja się wyjaśniła, byłem wolny. Nie przeprosił jednak nikt, uznano to za normalne. Tymczasem kiedyś w Dortmundzie spotkała mnie w Allkaufie podobna sytuacja. Zostałem niewinnie posadzony i zatrzymany. Po wyjasnieniu otrzymałem koszyk ze słodyczami i butelką koniaku. Ponadto od razu wręczyli mi pouczenie (druczek), ze w wypadku, gdym czuł sie poszkodowany ja albo mój prawnik możemy się domagac odszkodowania od Allkaufu, podając pełne namiary na swój dział prawny. Mam wrażenie jednak, że francuski zarząd LeClerca niewiele wie o praktykach polskiego personelu swoich marketów. Dlatego moja rada: walczyc! Wysłac im nawet wycinki z pracy, wydruki z portali. Ale wysłac do centrali, na poziomie Elbląga bedzie kontynuowana swojacka, wszechobecna ŚCIEMA.

  6. 6
    +6
    ~ Jan
    Poniedziałek, 21.02

    To najgorszy sklep w Elblagu.Mysle ze juz nie dlugo cala cho...ta wy.....oli na zbity pysk na ulice

  7. 7
    +7
    ~ aaa
    Poniedziałek, 21.02

    To nie sklep jest syfem i oszustem. To ludzie w Polsce maja taka złodziejską mentalność. Nie wiem czyja, lub czego to wina ale wydaje mi się że ogólnie dostepnej biedy i bezrobocia no i maksymalnie zaniżonych wypłat.

  8. 8
    +2
    ~ warzywa i owoce
    Poniedziałek, 21.02

    Nie lubię tego sklepu,zdecydowanie wole Kaufland!!!

  9. 9
    +2
    ~ qwerty
    Poniedziałek, 21.02

    Monitoring w markecie? ŻAŁOSNE. Najtańsze kamery, jeden człowiek na 20 lub więcej. Co druga kamera to atrapa/straszak. Jedyne działające to na kosmetykach i innych drogich małych przedmiotach. Za szkody parkingowe powinny markety odpowiadać albo dokładnie wskazać sprawcę na podstawie CZYTELNEGO nagrania.

  10. 10
    +1
    ~ markety markety
    Poniedziałek, 21.02

    W Kauflandzie miałem nie miła przygodę innego typu zostałem nie miło potraktowany przez Panią w punkcie obsługi klienta, nie popuściłem tak mnie wkurzyła i sprawa skończyła się przeprosinami od dyrektora elbląskiego sklepu a w upominek dla mnie bomboniera i dla narzeczonej butelka wina wermut. To jest sklep a nie leclerc w leclercu zawsze kiedy kupuję tam piwo - a kupuje bo mają naprawdę tanie - to zawsze ale to zawsze jest problem jak nie u ochroniarzy że z butelkami nie można to w tym ich punkcie serwisu albo w kasie a na końcu w punkcie obsługi klienta i teraz nawet jak kupuje jedno piwo to po chamsku idę po swoje 0,35 gr. a kiedyś to nawet mi skrzynkę ukradła paniusia i też nie popuściłem i odzyskałem 8 zł. Ale przepraszam teżnie usłyszałem

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1121559143066