Po naszej publikacji artykułu o tym, że była dyrektor ZUS, Ewa Kołakowska będzie teraz pracownikiem Urzędu Miejskiego, otrzymaliśmy stanowisko kancelarii adwokackiej w tej sprawie. Adwokaci, w imieniu Ewy Kołakowskie, przesłali wyjaśnienia do naszej publikacji.
Nasz tekst „Była dyrektor ZUS będzie pracowała w Urzędzie Miejskim” wzbudził sporo kontrowersji wśród mieszkańców Elbląga. Po publikacji otrzymaliśmy stanowisko Kancelarii Adwokackiej, która reprezentuje Ewę Kołakowską. Ponieważ każdy ma prawo do swojego zdania i polemiki z materiałami prasowymi, zamieszczamy to stanowisko poniżej w całości.
„W związku z publikacją w dniu 11 sierpnia 2010 r. artykułu „Była dyrektor ZUS będzie pracowała w Urzędzie Miejskim” informuję, że Pani Ewa Kołakowska nie została wyrzucona z ZUS i nie odeszła w atmosferze skandalu, lecz rozwiązano z nią umowę o pracę w normalnym trybie z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Przy rozwiązaniu umowy o pracę nie podano żadnych argumentów uzasadniających taką decyzję w szczególności Pani Ewie Kołakowskiej nie czyniono żadnych zarzutów, nie było uwag do jej pracy, nie zarzucano jej niewłaściwego traktowania pracowników w szczególności stosowania mobbingu.
Ponieważ Pani Ewie Kołakowskiej nie czyniono zarzutów nie można twierdzić, że zarzut się potwierdził.
Sprawa sądowa dotycząca mobbingu została wszczęta przez pracownika ZUS i dotyczyła bezpośrednich relacji tego pracownika z bezpośrednim przełożonym, którym nie była Pani Ewa Kołakowska. Pracownik, który wszczął sprawę o mobbing na zarzucał Pani Ewie Kołakowskiej nieprawidłowych działań, sprawa ta nie została prawomocnie zakończona i jest w toku.
Pani Ewa Kołakowska nigdy nie była pozwaną w żadnym procesie sądowym związanym z naruszeniem dóbr osobistych innej osoby. Nie istnieje żaden wyrok karny dotyczący Pani Ewy Kołakowskiej.
Odnośnie sytuacji z zasłabnięciem (paraliżem) pracownika w kwietniu 2009 r., sytuacja taka miała miejsce ale dotyczyło to dwóch pracownic ZUS, które się pokłóciły. Pani Ewa Kołakowska nie miała nic wspólnego z tym zdarzeniem i nie brała w nim udziału.
Nikt nigdy nie próbował się kontaktować z Panią Ewą Kołakowską odnośnie treści zamieszczonego artykułu i wyjaśnienia sprawy”.
Ble, ble, ble.Pozwijcie ich do sądu jeżeli piszą nieprawdę. Gdzie jest jakiekolwiek wyjaśnienie odnośnie właściwego i podstawowego tematu tego artykułu. Wnioskuję z tego, że jest to prawda.
bo pracownikiem i zastępcą naczelnika już jest i to kolejne stanowisko po dyrektorze szpitala miejskiego, które ta pani pełni w placówkach samorządowych.
wiadomo ze swoj swojego nie ruszy!!! ta pani nie powinna piastowac zadnych waznych stanowisk
ogloszenie o tej robocie nigdy nie ujrzalo strony Biuletynu Informacji Publicznej, tylko zostalo to zalatwione po cichu. kolesie - urzedasy znaja sie na wszystkim - jeden czlowiek moze pracowac i w ZUS-e, i w szpitalu, i w urzedzie miejskim, a nawet w MOSIR-ze. byle tylko byl z czerwonego ukladu
Po to prawnycy aby wciskali nam co jest im na rekę, za to biorą kase. Ale to dobry znak babka się boi
Oczekuję od prezydenta mojego miasta, aby nie zatrudniał w Urzędzie Miejskim opłacanym z moich podatków kogoś takiego jak Pani Ewa Kołakowska. Jeśli ta Pani nie panowała nad tym, co się działo w ZUS za jej zarządów, oznacza iż się nie nadaje do pełnienia funkcji publicznych. Oczekuję więc od mojego prezydenta, że ta Pani zostanie z UM zwolniona za porozumieniem stron. W innym wypadku uznaje, że prezydent Henryk Słonina ma interes służbowy lub prywatny, aby taką osobę zatrudniać.
kocham panią Ewę, taka mądra, taka otwarta, taka obiektywna
Pani Ewa Kołakowska była dobrym dyrektorem... i teraz pamiętają o tym wszyscy pracownicy, gdy już wiedzą że od 1 stycznia przyszłego roku nie będzie w Elblągu oddziału, a pracownicy już teraz są zwalniani (nie są z nimi podpisywane umowy). Tylko była Dyrektor broniła oddziału i miejsc pracowniczych dla Elblążan! A mobbing rzeczywiście stosują naczelnicy i kierownicy referatów. Cieszę się, że nie przedłużyli mi umowy:-)
CHYBA WIEM KIM JEST WOLNY/A :)))
a przepraszam kto ma znowu w tym interes żeby w Elbląg znowu pozbawić oddziału ZUS. Taki mały Sztum i ma to nasze dziadowskie war-maz województwo to pożal się Panie boże