Historia II Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Jagiellończyka przy ul. Królewieckiej 42 sięga roku 1945. Jednak tradycje”dwójki” sięgają wiele wieków wstecz, jest ona bowiem spadkobiercą sławnego niegdyś gimnazjum elbląskiego. Najstarsza wiadomość o szkole pochodzi z 1322 roku - szkoła określana była mianem "schola senatora". Dzisiaj szkoła może poszczycić się wieloma wybitnymi absolwentami i belframi. Spotkali się oni po latach by uczcić ten jubileusz. W minioną sobotę Teatr im. Aleksandra Sewruka zamienił się w miejsce „dwójkowych” wspomnień. Redakcja naszego serwisu objęła patronat nad obchodami jubileuszowymi.
Na uroczystości jubileuszowe II Liceum Ogólnokształcącego, które poprowadzili Nina Dziwniel-Stępka oraz Paweł Wilkus, rzecz jasna absolwenci, stawili się nie tylko jej byli uczniowie i zacne grono pedagogiczne, ale także elbląscy parlamentarzyści i przedstawiciele władz miasta.
Spotkanie przebiegało pod znakiem wspomnień o „Jagiellończyku”. Bogatą historię szkoły zaprezentowała zgromadzonym gościom Agnieszka Jurewicz, dyrektorka ZSO nr 2.
Tradycje „Jagiellończyka” sięgają wiele wieków wstecz, szkoła jest bowiem spadkobiercą sławnego niegdyś gimnazjum elbląskiego.
Najstarsza wiadomość o szkole pochodzi z 1322 roku - szkoła określana była mianem "schola senatora". Właściwie jednak jej dzieje zaczynają się w 1535 roku, kiedy to zorganizowano nowoczesną szkołę opartą na ideałach humanizmu renesansowego. Otwarcia gimnazjum, które mieściło się w budynku Klasztoru Brygidek dokonano 29 września 1535 roku. Było to pierwsze w Polsce gimnazjum humanistyczne i protestanckie, a jego rektorem został Gnapheus - człowiek wybitny, literat i dramaturg. Szkoła była tak znana, że garnęli się do niej uczniowie z Prus Królewskich, i Książęcych z Korony i Litwy.
Najświetniejszy okres dziejów gimnazjum to czasy rektorów Myliusów. Jan Mylius (Czech z pochodzenia ) był rektorem w latach 1597 - 1629, a przez następne 30 lat stanowisko sprawował jego syn Michał. Obok osiągnięć dydaktycznych ważnym wydarzeniem była budowa nowego gmachu gimnazjum na fundamentach dawnego Klasztoru Brygidek (gmach ten istnieje do dziś przy ul. Wybrzeżnej, obecnie znajduje się tam muzeum miejskie).
Uroczyste otwarcie szkoły nastąpiło 25 września 1599r., a w 1601 r. powstała biblioteka gimnazjalna - systematycznie wzbogacana z funduszu Rady Miejskiej. Także dzięki wsparciu mieszczaństwa powstało w szkole muzeum instrumentów matematycznych oraz map, globusów i obrazów.
W drugiej połowie XVII wieku wskutek wojen szwedzkich następuje upadek miasta, a za nim i gimnazjum. Mimo tego szkoła pozostaje ośrodkiem życia kulturalnego. Należy tu nadmienić, że w latach 1644 - 1645 wykładał w gimnazjum, światowej sławy uczony, Jan Amos Komeński.
W roku 1882 wybudowano nowy gmach dla gimnazjum i jego biblioteki, tzn. właśnie ten, w którym mieści się obecnie jego spadkobierca - II Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Jagiellończyka.
Szkoła - instytucja powołana do kształcenia i wychowania, nie często staje się dziś autentyczną wspólnotą uczniów i nauczycieli, swoistym środkiem wychowawczym tworzącym swój własny świat, stanowiącym odrębne dla siebie warunki kulturowe, kształtującym własną obyczajowość, żyjącym określoną atmosferą wychowawczą, sprzyjającą samorealizacji jednostki.
12 marca 1988 r. staraniem dyrekcji i przy finansowym wsparciu elbląskiego oddziału Pracowni Sztuk Plastycznych wzniesiono koło gmachu szkoły pomnik wielkiego monarchy, patrona liceum Kazimierza Jagiellończyka.
Dlaczego pierwsze liceum „dwójką” nazwano
Podczas spotkania ks. dr Andrzej Kilanowski nauczyciel szkoły, wyjaśnił dlaczego pierwsze w Elblągu liceum „dwójką” nazwano.
– Trochę trudno mi jest na ten temat mówić, ja mieszkam w Elblągu dopiero od 10 lat, a wśród państwa są może osoby, które są rdzennymi elblążanami i znają historię Elbląga – powiedział na wstępie ks. dr Kilanowski. - Drugi ogólniak zaczął funkcjonować w budynku obecnego Zespołu Szkół Gospodarczych, bo tam nie było zniszczeń. Co ciekawe, tam mieściło się nie tylko pierwsze liceum w Elblągu, czyli „Jagiellończyk”, ale także władza miasta, zarząd, który starał się wprowadzać porządek na tych ziemiach. W tym samym, czasie w okazalszym budynku przy ulicy Pocztowej, w którym dziś mieści się pierwszy ogólniak, zaczęła funkcjonować Szkoła Podstawowa nr 1. Gdy powstało Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, szkoły zaczęły przybierać zabarwienie typowo PPR-owskie, z właściwym wydźwiękiem ideologicznym, zaś „Jagiellończyk” zawsze nawiązywał do tradycji patriotycznej. W związku z tym, gdy przy Pocztowej powstało liceum, to najważniejsze – z tradycjami lat stalinowskich - ono nie mogło być drugie. Musiało być pierwsze, dlatego Jagiellończyk znalazł w nazwie „dwójkę” - wyjaśniał ks. Kilanowski.
Być absolwentem II LO to zaszczyt
„Dwójka” w dużym gronie absolwentów ma pracowników naukowych, dziennikarzy, prawników, artystów, lekarzy, sportowców. Wielu z nich mieszka nadal w Elblągu, inni wyemigrowali, ale łączy ich jedno, wszyscy są dumni z tego, że są absolwentami II LO.
- Profesor Truszkowski (nauczyciel wychowania fizycznego) był świetnym profesorem, jak i inni, oni nie szczędzili nam czasu. Nikt nie pytał, ile zarabia, ja zresztą też potem nie pytałam, ucząc kolejne pokolenia. Nieważne jest bowiem, ile się zarabia, lecz to czy człowiek się spełnia – wspominała Emilia Jerszyńska – najstarsza żyjąca maturzystka Jagiellończyka.
- Bycie absolwentem II LO to jest nobilitacja, jestem świeżo upieczonym lekarzem, a zostałem nim dzięki wspaniałym nauczycielom. Pani Hanna Pietras zarażała nas wiedzą, byliśmy chłonni wiedzy. Wśród mich kolegów z klasy jest wielu lekarzy, farmaceutów – wspomina absolwent II LO.
Czynimy wszystko by szkoła się rozwijała
Dyrektorka szkoły Agnieszka Jurewicz na zakończenie spotkania zwróciła się z prośbą do wszystkich gości o to by pomogli we wspólnej pracy na rzecz dalszego rozwoju szkoły.
- Czynimy wszystko, by szkoła się rozwijała, by nasi uczniowie mogli rozwijać swoje pasje i umiejętności. W „Jagiellończyku” niepodzielnie panuje kult wiedzy. By jednak jak najefektywniej pracować na dalsze sukcesy, musimy się dzielnie wspierać. Posłużę się cytatem z Marii Konopnickiej, który może nam przyświecać: „Ludzie to anioły z jednym skrzydłem. By udało się nam wznieść, musimy trzymać się razem” – podsumowała Agnieszka Jurewicz.
Redakcja info.elblag.pl objęła patronat medialny nad obchodami 65-lecia szkoły.
"zaczęły przybierać zabarwienie typowo PPR-owskie" ??? Czyli jakie?