Sąd Okręgowy w Elblągu wyznaczył już terminy rozpraw w sprawie zabójstwa przedstawicielki Providenta w Ostródzie. Sąd będzie rozpatrywał sprawę na pięciu rozprawach w styczniu i lutym 2010 r. Mordercy kobiety grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Jak przyznaje sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu, tak brutalnej, makabrycznej i pozbawionej jakiegokolwiek sensu zbrodni w elbląskim sądzie dawno nie widziano.
Do zbrodni doszło 23 marca br. w Ostródzie. 26-letni Robert R. zaciągnął w jednej z firm udzielających pożyczek kredyt w wysokości 900 zł. Przedstawicielka tej firmy – Beata G. raz w tygodniu przychodziła do domu klientów, zbierając pieniądze na raty. Feralnego dnia kobieta pojawiła się również w mieszkaniu Roberta R. Nie zdawała sobie sprawy, że zamiast otrzymać pieniądze, znajdzie tu śmierć.
- Gdy kobieta zaczęła w pokoju wypełniać dokumenty, Robert R. udał się do kuchni, gdzie miał przygotowaną metalową rurkę. Tym narzędziem po prostu zmasakrował Beatę G. Gdy już skończył uderzać, zabrał zmarłej 500 zł i wyszedł z domu. Poszedł na noc do swojej dziewczyny. Na drugi dzień udał się normalnie do pracy. Potem poszedł na piwo. W domu nadal przebywały zwłoki zmasakrowanej ofiary. Robert R. próbował ścierać z podłogi i ścian krew ubraniami. Chciał też przemalować ściany – mówi sędzia Dorota Zientara. – Wpadł, kiedy kobietę zaczęto szukać, odwiedzając klientów firmy pożyczkowej.
Biegli z zakresy psychiatrii i psychologii, którzy badali oskarżonego stwierdzili, że Robert G. jest zdrowy psychicznie. W chwili popełnienia czyny miał też świadomość tego co robi. Morderca nie był też nigdy wcześniej karany.
- Za ten czyn grozi mu kara dożywotniego więzienia – mówi sędzia Dorota Zientara. – Akt oskarżenia wpłynął do naszego sądu 30 listopada br. – Pierwsza rozprawa została wyznaczona na 13 stycznia 2010 r.
za 900 zl zabil,brak slow,KS !!
nie 900 a 500 PLN. Zatłuc też go rurką po co proces.
Przerąbana robota w tym providencie - łażenie po domach to ogólnie jedna z najgorszych prac. Co prawda kiedyś był nawet program w TV jak to pracownicy providenta szantażują i straszą osoby, które wzieły kredyt a nie spłacały - ALE TUTAJ RACZEJ NIE BYŁO PODOBNIE I TEMU ZWYRODNIALCOWI NALEŻY SIĘ TAK SAMO PAŁĄ PO ŁBIE, TAK ABY NIE ZABIĆ, TYLKO ZMASAKROWAĆ A POTEM NA ROBOTY DO CHIN - bo u nas w więzieniach to trzeba by mu dać TV i dziwke co jakiś czas, bo więźniowie (nawiasem mówiąc głosujący na PO), by wystosowali skarge do trybunału w strasburgu, że np TV nie maja albo że im ciasno.