„Wybory testem elbląskich mediów” to tytuł tekstu, jaki ukazał się na blogu internauty, który z wielką zaciekłością skomentował elbląskie realia podpisując się jako „piszacynaforum”. Tekst ten traktuje o postawie dwóch redaktorów naczelnych elbląskich serwisów internetowych, w tym także o mojej osobie, dlatego postanowiłam odnieść się do zarzutów mi stawianych uważając, że są one bezzasadne.
Po pierwsze chciałam wskazać, że moje przystąpienie do Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego mylnie odebrane zostało przez niektórych jako chęć kandydowania czy wsparcia programu politycznego. Nie zamierzam kandydować ani w zbliżających się wyborach samorządowych ani w żadnych innych , a moje przystąpienie do EKO jest tylko i wyłącznie chęcią wypełnienia misji, jaka przyświeca każdemu obywatelowi, a mianowicie budowania społeczeństwa obywatelskiego, a nie klasy politycznej. Nijak się zatem mają do mojej postawy przytoczone przez internautę opinie dziennikarzy i medioznawców.
Dziennikarze są czwartą władzą, psem łańcuchowym demokracji i to oni mają patrzeć władzy na ręce. Prawda, ale jedno nie wyklucza drugiego. Nie sposób uznać, ażeby wsparcie ruchu obywatelskiego, którego członkami są zasłużeni elbląscy działacze organizacji pozarządowych, którzy od wielu lat poświęcają się dla najbardziej potrzebujących elblążan mogło być uznane za nieetyczne czy niewłaściwe. Co istotne, moja rola w żadnym razie nie dotyczy tworzenia programu, czy wspierania kandydatów, a jedynie stanowi symboliczne wsparcie dla tej inicjatywy, która jest w fazie powstawania, nie stanowiąc żadnej władzy i nie mając za główny cel przejęcia władzy czy rządzenia, a jedynie wspieranie.
Według mnie, my dziennikarze także powinniśmy zadawać sobie pytanie, czy możemy zrobić coś dla naszego miasta? Naszą rolą nie jest przecież tylko narzekanie. My dziennikarze powinniśmy zachęcać społeczeństwo do budowania wspólnoty i odpowiedzialności za nasz kraj oraz nasze miasto.
Odnosząc się do tekstu dotyczącego tego tematu zamieszczonego na łamach jednego z elbląskich portali internetowych, który działa „z poczucia misji” zważyć trzeba, że zdaje się, że jego dziennikarz na łamach tego portalu wprost oświadczył, że będzie kandydować w wyborach samorządowych na radnego i dokonał tam własnej autoreklamy.
Nieco zaskakuje tylko, że po poruszeniu tego tematu przestał on nagle być zastępcą redaktora naczelnego tego portalu, a stał się „felietonistą”. Czy to właśnie nie jest konflikt interesów i przejaw braku krytycyzmu?
piszącynaforum to jakis komuszy mamut udający dziewicę, Berlusconi może to każdy może, prócz tego czasy gdy władza udawała że to nie jej ludzie redaktorują w mediach mineły bezpowrotnie, nie ma już idiotów którzy w takie cuda wierzą, każda część sceny politycznej ma "swoje" media, cały ten felieton piszącego to stek bzdur i idiotyzmów podszytych strachem,że cos sie skończyło, czyli patent na media niby niezależne, a faktycznie na sznurku władzy, redaktor prywatnej gazety internetowej może wspeirac kogo chce i jak chce, dobrze byłoby gdyby to zwiększało sprzedaż, jak nie zwieksza to zmianiamy redaktora na takiego z wiekszym wyczuciem politycznym, ..... wszyscy niezależni redaktorzy za czasów PRL byli na garnuszku SB, ciekawe dlaczego?
O co ci człowieku chodzi (fsd) wszyscy uczepiliście się Piszącegonaforum a on tylko napisał prawdę, dziennikarze nie powinni kandydować w żadnych politycznych wyborach i ja też się pod tym podpisuje.
Szanowna Pani Redaktor. Opacznie pojmuje Pani zasady demokracji.Celem powstania Elbląskiego Komitetu Obywatelskiego jest udział Jego członków w wyborach samorządowych , czyli sprawowaniu władzy publicznej , co kłóci się z zasadami działania finansowanych z budżetu państwa organizacji pozarządowych - publiczne pieniądze przeznaczone na działalność pozarządową nie mają prawa być spożytkowane na działalność polityczną , a tak się stało chociażby ze względu na miejsce obrad i powołania tego wyborczego grmium . W każdej demokracji udział szefów wolnych mediów w Komitecie Wyborczym jest niedopuszczalny z uwagi na prawny zakaz agitacji poza okresem kampanii wyborczej oraz niedozwolone wpływanie na opinię publiczną. Media przynajmniej teoretycznie powinny być niezależne.Czynny udział w pracach struktur wyborczych nie jest zachęcaniem do "budowania wspólnoty" - jakiej ?.Jak Pani wskazała redaktor konkurencyjnego portalu po ogłoszeniu chęci kandydowania na radnego został zdymisjonowany do funkcji felietonisty
c. d. postu z 20.03. ...... felietonisty . w związku z tym pytam Panią - Czy Pani wzorem konkurencji zrezygnuje z funkcji naczelnego czy tez będzie Pani twierdzić ,że nic się nie stało i nadal będzie Pani naczelnym w Info.Czy nie uważa Pani ,że członkowie EKO powinni przestać nas ( mieszkańców Elbląga ) mamić o bezinteresowności swojej działalności i w związku z podjęciem działalności de facto rządowej winni się wycofać z działalności pozarządowej. Bardzo jestem ciekaw Pani stanowiska jako dziennikarza i jako członka t.zw. komitetu obywatelskiego. Pozdrawiając z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
c.d. postu z 20:14....jestem już po wizycie lekarzy i po zażyciu leków, moge więc kontynuowac, pytam publicznie czy to prawda,że na Marsie znaleziono szczątki UFO i czy to nie przeszkadza normalnym ludziom w spożywaniu kolacji?
" Nie ZAMIERZAM kandydować" pisze redaktor naczelna INFO i na wszelki wypadek odwraca uwagę w stronę innego portalu. na innego dziennikarza. Czy nie lepiej jasno powiedzieć - NIE BĘDĘ KANDYDOWAŁA." Nie zamierzam" dzisiaj, a jutro albo za pół roku zobaczę, jak się ułoży? Jak mamy tę wypowiedź rozumieć? Gdzie jest dziennikarska rzetelność?
Seniorek tylko, że Pani redaktor Stando nie zamierza kandydować w przeciwieństwie do Pukina więc dlaczego ma rezygnować z funkcji. Pukin powinien zostać wywalony na pysk bo przez ostatni czas robił sobie kampanię wyborczą. To jest właśnie brak rzetelności. Seniorek chcesz zając miejsce Pani redaktor. Twoje niedoczekaniejeszcze daleko ci do niej.
Ale mnie rozśmieszyłeś seniorek. Wzorem konkurencji, Pukin został zdjęty ze stopki redakcyjnej dopiero dzisiaj a swoją deklarację do kandydowania już dawno ogłosił. I mi nie mów, że konkurencja ma zasady. Wszyscy wiedzą, że to zmiana dla pozoru.
Piotr. Jak pojmiesz o co chodzi to zmienisz zdanie.
Ja uważam, że wszyscy powinni dowiedzieć się kto to jest SENIOREK i jakim prawem uwaza się za sumienie naszego społeczeństwa. Ważne również,żeby zastanowić się dlaczego Edward Pukin wziął w obronę prezydenta miasta