Dzisiaj, 19 listopada Sąd Okręgowy w Elblągu rozpoznał apelację stron w sprawie znieważenia i pobicia czarnoskórego, elbląskiego lekarza Aleksandra I. Przypomnijmy, iż na ławie oskarżonych zasiadali dwaj kibice piłkarscy Rafał W. z Dąbrowy Górniczej oraz Mariusz S. z Warszawy. Sąd I instancji uniewinnił oskarżonego Rafała W. od wszystkich zarzucanych mu czynów, co podtrzymał dzisiaj Sąd Okręgowy, natomiast Mariusza S. uznał winnym i zwiększy mu karę łączną z 6 do 12 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok Rafała W. jest nieprawomocny, natomiast od wyroku wymierzonego Mariuszowi S. przysługuje kasacja.
Przypomnijmy, 30 kwietnia ub. r. oskarżeni byli na meczu elbląskiej Olimpii. Później zaś świętowali przy ognisku w parku Bażantarnia sukces drużyny. To właśnie tam doszło do znieważenia i pobicia Aleksandra I. - lekarza nigeryjskiego pochodzenia.
Obu oskarżonym prokuratura zarzucała, że tego dnia w parku Bażantarnia znieważyli z powodu przynależności rasowej pokrzywdzonego, stosowali wobec niego groźby karalne, a w końcu go pobili – uderzali w twarz i kopali po całym ciele. Lekarz doznał uszkodzenia czaszki i wstrząsu mózgu. Obaj oskarżeni nie przyznawali się do winy.
Zeznania świadków, funkcjonariuszy policji pozostawiały wiele wątpliwości. Przeoczenie, jakim było niespisanie danych naocznych świadków zdarzenia dawały wiele do zastanowienia. Biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej, zeznawał- Opinię sporządziłam na podstawie dokumentacji lekarskiej, w której lekarz stwierdził, że pokrzywdzony doznał wstrząśnienia mózgu 2 stopnia, które objawiają się krótkotrwałą utratą przytomności, brakiem orientacji co do własnej osoby, zawrotami głowy, wymiotami oraz zanikami pamięci wstecznej oraz następowej. Pokrzywdzony tracił przytomność, miał zawroty głowy i nudności, pacjent także wymiotował. Dodatkowo próba neurologiczna świadczyła o zaburzeniach Centralnego Układu Nerwowego. Doszło także do zaników pamięci wstecznej, gdyż pokrzywdzony nie pamiętał wiele okoliczności, a jego zeznania w wielu miejscach się wykluczały np. zeznawał, iż nie przebywał z policjantami.
Sąd Rejonowy w Elblągu po zapoznaniu się z materiałem dowodowym uniewinnił jednego z oskarżonych Rafała W., doszedł bowiem do przekonania, i podzielił zdanie obrońcy adwokata Stanisława Borzdyńskiego, że brak jest dowodów, iż oskarżony popełnił zarzucane mu czyny. Natomiast Mariusza S. sąd I instancji uznał winnym zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności, a nie jak się domagał prokurator 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd znalazł bowiem okoliczności łagodzące: oskarżony nie był bowiem karany, wziął także pod uwagę jego młody wiek.
W apelacji prokurator domagał się ukarania obu sprawców i wymierzenia im większej kary, zaś obrońca Tomasz Borzdyński wnosił o uniewinnienie swojego klienta.
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Elblągu utrzymał w mocy wyrok dla Rafała W. Wyrok jest prawomocny.
- Będziemy dochodzić odszkodowania za pobyt mojego klienta w areszcie. Mój klient stracił w tym czasie pracę – zapowiedział adwokat Stanisław Borzdyński.
Ponadto Sąd Okręgowy zmienił częściowo wyrok dla Mariusz S. , bowiem uznał w części apelację obrońcy adwokata Tomasza Borzdyńskiego. Apelacja skutkowała tym, iż sąd uniewinnił oskarżonego od zarzutu gróźb karalnych, bowiem nie spełnione zostały wszystkie przesłanki tego czynu oraz zwolnił go z kosztów sądowych. W dalszej części sąd podzielił zdanie sądu I instancji oraz podwyższył łączny wymiar kary dla Mariusza S. z 6 miesięcy do 1 roku pozbawienia wolności, gdyż uznał, iż był on nadmiernie łagodny.
- Na sprawstwo Mariusza S. Wskazywały zeznania pokrzywdzonego i jego żony. To, że żona pokrzywdzonego nie wskazywała początkowo na charakterystyczny wygląd twarzy oskarżonego zostało wyjaśnione w późniejszych zeznaniach. Pozostawała ona w przekonaniu, iż jego czerwona twarz była skutkiem wypitego alkoholu, a nie stanu chorobowego – uzasadniała dzisiaj przewodnicząca sędzie Danuta Matuszewska. - Zwrócić także należy uwagę na zeznania samego oskarżonego, który podczas przesłuchania, ale także na posiedzeniu sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania przyznał, że widział czarnoskórego mężczyznę i mógł wypowiedzieć do niego słowa obraźliwe – dodała sędzie Danuta Matuszewska.
Od wyroku tego przysługuje kasacja. Obrońca zapowiedział, iż będzie o nią wnosił.
- Mój klient powinien zostać uniewinniony. Z całą pewnością wnosić będę o kasację. Proszę państwa w miejscu zdarzenia stały trzy postronne osoby, a żadna z nich nie wskazała oskarżonego Mariusza S., a jedna wręcz powiedziała, że to na pewno nie on dokonał tego czynu -mówił adwokat Tomasz Borzdyński.
Co za sądy pewnie sam się pobił. Ludzie sprawiedliwości to nie szukajcie w sądach
Biedni, niewinni, niesłusznie oskarżeni, młodzi biali chłopcy, nadzieja narodu ! Ku..a!!! Ja bym im dał po 25 lat za usiłowanie zabójstwa!!!!!!!!!!!!!!!
Sędzia pod sąd za pomaganie bandytom!!!
masz rację"sprawiedliwy",za taki czyn kara powinna być surowa,czasem wydaje mi się,że" najlepszym" rozwiązaniem jest"oko za oko,ząb za ząb"...
Kto to pisał? Końcówkę chyba mecenas? :)
no coz papuga zawsze gada bo jemu placa za to i,to nie mala kase,natomiast sad az kipi we mnie gdzie jest sprawiedliwosc to jakas chora mentalnosc naszego prawa -ale czy prawa jak moze byc inaczej adwokaci maja uklady z sedziami w wiekszosci ,dla mnie to kpina z czlowieka ,ktory bestialsko zostal pobity a mimo to nasze prawo nie umie stanac na wysokosci,to skandal,zenujaca praca wymiaru sprawiedliwosci,zalosna elblaski doktor to wspanialy czlowiek wybral nasze miasto,nasz kraj katolicki wszak biuja sie o krzyze w urzedach czy warto by w sadownictwie te krzyze wisialy,,to bezczeszczenie symbolu wiary,a moze o taka wiare walcza nasi katolicy,,zalosne
prawo ni chroni ofiary,chroni bandyte i dzis tego obronionego oczyszcza jak zawsze a za pare miesiecy czy tygodni przeczytamy,ze lekkomyslnosc sadu doprowadzila do tragedii,wypuszczajac na wolnosc kolejnego bandyte i czy ten sedzia poniesie konsrkwencje -nie,za spieprzona prace robotnik ponosi dlaczego w dobie demokracji polityk i urzednik ,lekarz,policjant skorumpowany i inni nie sa pociagani do odpowiedzialnosci karnej moze czas na polityka,ktory ma jeszcze jaja a sedziowie w swycjh wyrokach powinni sie bardziej zastanowic nie chronic bandyte tylko ofiare w koncu,w koncu prawo powinno byc prawem nie marionetka