Od początku listopada zanotowano 950 przypadków zachorowań na grypę sezonową. Z końcem minionego tygodnia frekwencja w szkołach była tak niska, że miasto zastanawiało się nad zawieszeniem lekcji w szkołach. Lecz przez dwa wolne od szkoły dni sytuacja uległa poprawie. - Jak wynika z najnowszych informacji, frekwencja w szkołach różnego typu nie wskazuje na potrzebę zawieszenia zajęć. Są to informacje o obecności uczniów w szkołach z godziny 10.30– mówi Marek Jarosz, dyrektor elbląskiego sanepidu.
Sanepid zapowiada, że wciąż będzie monitorować frekwencję w szkołach.
- Wiele wskazuje na to, że nieobecności w szkołach nie były spowodowane grypą, a zachrowaniami grypopodobnymi – informuje dyrektor elbląskiego sanepidu.
Równocześnie, sanepid apeluje o zachowanie podstawowych środków ostrożności.
- Każdy człowiek powinien dbać o higienę, w miarę możliwości unikać skupisk ludzi, a gdy ma objawy grypy to udać się jak najszybciej do lekarza – mówi Marek Jarosz, szef elbląskiego sanepidu.
do szk.nr.8 wysłać sanepid
a dlaczego?jest mydlo w toaletach, papierowe reczniki.
sanepid do sp1!!!!!od tygodnia dziecko sprawdzało czy jest mydło i papier toaletowy, ale oczywiście nie było ,wiec nosiło swoje. to jest po prostu skandal!!!!!!
a w szkole nr. 25 smród moczu nie pozwala wejść do łazienek.. koszmar. ale pan kierownik..