70 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona dokonała zdradzieckiego ataku na walczącą z hitlerowcami Polskę. Ten swoisty „cios w plecy” polskiej armii przypieczętował los Polaków. Konsekwencją ataku bolszewików był również Katyń, masowe wywózki polskich obywateli w głąb ZSRR, a po zakończeniu wojny brutalne rozprawianie się z byłymi żołnierzami AK i WiN.
Dziś odbędą się uroczystości upamiętniające zdradziecki napad Rosji sowieckiej na walczącą Polskę. O godz. 17.00 na cmentarzu Agrykola elbląski Związek Sybiraków organizuje obchody tej rocznicy. Tymczasem niedaleko miejsca, gdzie Polacy będą wspominali napaść Rosjan na nasz kraj, cierpienie i śmierć tysięcy naszych rodaków, stoi pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Czerwonej. Czerwonoarmiści mają swój cmentarz na Agrykoli, a przy nim cokół z czerwoną gwiazdą – symbolem bolszewickich najeźdźców.
Czy to nie paradoks, że najeźdźcy mają swój pomnik, a w Elblągu nie ma chociażby obelisku upamiętniającego polskich żołnierzy września 1939 r.? Czy to nie straszne, że 17 września będziemy na cmentarzu, pod Krzyżem Katyńskim składali kwiaty i wspominali ofiary bolszewików, podczas gdy kilkaset metrów dalej stoi cokół z czerwoną gwiazdą?
Wiem, że za chwilę odezwą się w komentarzach obrońcy pomnika Armii Czerwonej przy ul. Agrykola. Jednak może choć na chwilę zastanowimy się, czy na pewno pomnik z czerwoną gwiazdą powinien stać w polskim mieście.
Po raz pierwszy czerwonoarmiści weszli do odrodzonej Polski w 1920 r. Polacy musieli toczyć ciężkie boje z bolszewikami o zachowanie świeżej niepodległości. Symbolem walk z żołnierzami spod czerwonej gwiazdy są Orlęta Lwowskie i Cud nad Wisłą.
Po raz drugi żołnierze z czerwoną gwiazdą weszli na teren Polski 17 września 1939 r. Było to konsekwencją tajnego układu Ribbentrop –Mołotow, gdzie w Moskwie Niemcy i Rosjanie podzielili znów między siebie Polskę. Zaczęły się masowe mordy polskich oficerów w Katyniu i innych miejscowościach. Masowe deportacje Polaków w głąb ZSRR. Brutalne niszczenie polskiej historii i kultury na ziemiach podbitych. Symbolem tej drugiej agresji Rosjan na Polskę jest Katyń.
W wyniku agresji Niemiec i Rosji Polska już nigdy nie odzyskała swoich terytoriów sprzed drugiej wojny. Tysiące Polaków pozostało poza granicami kraju do dziś.
Nie namawiam absolutnie do niszczenia cmentarza poległych żołnierzy Armii Czerwonej ani zburzenia pomnika. Namawiam jedynie do chwili refleksji – czy na tym cokole nadal powinna znajdować się czerwona gwiazda, czy też nie należy jej jednak w końcu usunąć.
Puki ten komuch będzie prezydentem gwiazda będzie górowała nad Elblągiem.
Czy czerwony prezydent tam będzie?
to jest historia, której już się nie cofnie a wyżywanie się na pomniku nic nie da, stoi to niech stoi. Ważniejsze jest uświadamianie młodych ludzi a nie skupianie swojej nienawiści na pomniku czy czerwonej gwieździe.
jak zwykle komentarze najlepiej wiedzących. Historie pozostawmy historykom a politykę...
do elblag: Puki co ten komuch został wybrany w demokratycznych wyborach chyba, że masz cos przeciwko demokracji bezmózgowcu
blizej nam do ruskow ktorych tak nie lubimy niz do tej calej ameryki smierdzacej ktora tak sie wszyscy zachwycaja a ona z nas sie smieje, dobrze ktos napomknal o hisori ktorej juz nie cofniemy ale jak zakompleksieni ludzie beda rzadzili naszym krajem to nigdy nic nie zdzialamy! a ruski maja wszystko!!
Czy w Katyniu to tez była ta twoja demokracja towarzyszu malek. Czy strzelanie do oficerów w tyl głowy bez sadu , jak zwierzętom. Czy 17 września to była ta twoja demokracja. ,,ruskie maja wszystko" dziękuje za poprawienie humoru.
Wojna to wojna czy sie strzela w tyl czy w przod to jeden grom. i ruski maja wszystko chodzi mi o tablice mendelejewa:) a wprowadzenie viz dla amerykanow to nie jest zly pomysl
Panowie radni, Panie prezydencie. Czas zdjąć tą gwiazdę z pomnika, pomnik zaś i cmentarz zostawić. Dość tolerowania w naszym mieście symbolu totalitarnego ustroju radzieckiego, który doprowadził do Katynia, deprtacji polskiej ludności na Sybir itp. Ta gwiazda to jakby plucie w twarz kombatantom AK, Sybirakom i ofiarom zamordowanym w Katyniu, Ostaszkowie czy Miednoje. Panie prezydencie, wykaż Pan odwagę - chyba, że Pan utożsamia się z oprawcami z NKWD a nie z polskimi ofiarami. Wtedy niech ta gwiazda świeci na tym pomniku do końca Pana kadencji
Zgadzam się, czerwoną gwiazdę należy usunąć. To tak jakby na cmentarzu niemieckich żołnierzy był pomnik ze swastyką.