Prokuratura Rejonowa w Elblągu po przeanalizowaniu opinii biegłych w sprawie 16-letniego Pawła z Pasłęka, który zabił swoją siostrę i ranił matkę, nie widzi konieczności sądzenia chłopaka jak osoby dorosłej. Prokuratorzy złożyli w tej sprawie zażalenie na decyzję Sądu Rodzinnego i Nieletnich do Sądu Okręgowego w Elblągu.
Przypomnijmy, że Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu wydał decyzję w sprawie 16-letniego Pawła z Pasłęka, który zabił swoją siostrę i uszkodził ciało swojej matki. Po zgromadzeniu dokumentacji medycznej Sąd zdecydował, że 16-latek będzie odpowiadał jak dorosły. Akta sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Prokurator Jolanta Rudzińska już kilka tygodni temu sugerowała, że Prokuratura Rejonowa w Elblągu weźmie jeszcze raz pod lupę opinie biegłych w sprawie 16-letniego Pawła i zdecyduje, czy formułować akt oskarżenia.
Jak dowiedziała się nasza redakcja, prokuratorzy zdecydowali jednak, że chłopak nie powinien odpowiadać za swój czyn jak osoba dorosła.
- Sytuacja wygląda tak, że gdyby chłopak był zdemoralizowany i nie rokował żadnych nadziei na resocjalizację, to wtedy formułujemy akt oskarżenia. Chłopak idzie do więzienia i sprawa jest zamknięta – mówi prokurator Jolanta Rudzińska. - Jednak w tym przypadku nie możemy mówić o demoralizacji. Widzimy za to potrzebę dalszej pracy lekarzy psychiatrów z tym chłopakiem. Dlatego złożyliśmy zażalenie do Sądu Okręgowego w Elblągu na decyzję Sądu Rodzinnego i Nieletnich o przekazaniu akt sprawy do prokuratury.
Prokurator Jolanta Rudzińska przyznała, że zdaniem prokuratury chłopak powinien odpowiadać za swój czyn jak osoba nieletnia.
O tej sprawie pisaliśmy już w materiale: „Morderca z Pasłęka może odpowiadać jako nieletni”.
Przypomnijmy, że 16 letni chłopak z Pasłęka zaatakował nożem swoją 11- letnią siostrę. Zadał dziewczynce kilka ciosów. 11-latka zmarła po kilku godzinach w domu. Kiedy wrócili rodzice i zaczęli pytać o siostrę, chłopak zaatakował także matkę. Zadał jej kilka ciosów tępym narzędziem w głowę. Matka przeżyła atak i po kilku dniach spędzonych w szpitalu wróciła do domu.
Paweł przyznał się do popełnionego czynu. Z jego słów wynikało, że często kłócił się z 11- letnią siostrą. Obwiniał też rodziców o faworyzowanie dziewczynki.
Pasłek to małe miasteczko i wiele osób wie , że zrobił to bo zabrakło mu już siły . Proponuję zrobic wywiad na temat traktowania go przez swoją mamusie - zwłaszcza w ostatnim miejscu pracy mamy. Myśle , że wile to wniesie do sprawy . Paweł zrobił rzecz straszna ale dajcie mu szanse inna rodzinne i inny dom .
Szansę? Zabił siostrę i ranił matkę! Powinien odpowiadać jak dorosły człowiek.