Wykorzystują nasze zaufanie, chęć do niesienia pomocy a czasem zwykłą naiwność. Mowa oczywiście o oszustach, którzy poprzez swoje działanie zmierzają zawsze do pozyskania od nas określonej sumy pieniędzy. Policja ostrzega - za takie działanie grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
W ostatnim czasie w Elblągu miało miejsce kilka przypadków w których oszuści, wykorzystując naiwność osób, wyłudzili od nich pieniądze. W pierwszym przypadku kobieta podając się za członka rodziny wyłudziła ponad 500 złotych. Posłużyła się do tego zegarkiem, który miała ofiarować w formie prezentu. Przy okazji „pożyczyła” wspomnianą kwotę pieniędzy. Po pewnym czasie ofiara zrozumiała, że została oszukana, i że nie był to nikt z jej prawdziwej rodziny. Kolejny przykład na to, jak oszuści wykorzystują naiwność swoich ofiar, to przypadek mężczyzny oszukanego na kwotę 10 tys. złotych przez dwie osoby podające się za obcokrajowców. Kobieta i mężczyzna chcąc „wymienić” 10 tys. dolarów na złotówki, zaproponowali, upatrzonej osobie transakcję. Mężczyzna zaprosił parę do swojego mieszkania. Oddał im posiadane 10 tys. złotych. W zamian otrzymał saszetkę, w której miało się znajdować 10 tys. dolarów. Gdy „obcokrajowcy” opuścili jego mieszkanie zorientował się, że saszetka jest pusta, ale było już za późno.
- To tylko dwa przykłady tego jak działają sprawcy oszustw. Ich mechanizm działania polega przede wszystkim na chwilowym zdobyciu naszego zaufania – mówi st. post. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Gdy to już nastąpi pada propozycja np. pożyczenia pieniędzy lub zyskownego interesu. Pamiętajmy jednak, że to zazwyczaj my jesteśmy okazją do łatwego zarobienia pieniędzy dla oszusta. Jeżeli mamy wątpliwości co do intencji osoby, która nas zaczepia, i podejrzewamy że chodzi o oszukanie nas dzwońmy na policję.