Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu ma już opinię biegłych z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Elblągu. Wcześniej wpłynęła jeszcze opinia lekarska ze Szpitala Psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim w sprawie 16 letniego Pawła z Pasłęka. Jednak to nie wszystko. Sąd nadal gromadzi dokumentację medyczną w tej sprawie.
Tym razem Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu potrzebuje opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej w sprawie obrażeń, jakie odniosła matka 16-latka z Pasłęka. Przypomnijmy, że Paweł po tym jak zabił swoją 11-letnią siostrę, zaatakował później matkę. Zadał jej kilka ciosów siekierą. Kobieta przeżyła atak syna i po pobycie w szpitalu wróciła do domu.
- Sąd przy wydaniu swojej decyzji o tym, czy chłopak ma odpowiadać za swoje czyny jak osoba dorosła, musi być bardzo precyzyjny – mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Do tej pory nie mieliśmy jeszcze opinii biegłych w zakresie obrażeń, jakie odniosła matka chłopaka. Tymczasem 16- letni Paweł usłyszy dwa zarzuty związane z zabójstwem siostry i uszkodzeniem ciała swojej matki. Biegły otrzymał 7 dni czasu na sporządzenie dokumentacji.
Jednak sędzia Dorota Zientara dodaje, że ten okres może się wydłużyć ze względu na okres urlopowy.
Paweł pod koniec kwietnia br. opuścił Szpital Psychiatryczny w Starogardzie Gdańskim i powrócił do schroniska dla nieletnich w Chojnicach. Opinia wszystkich biegłych jest o tyle ważna, że na jej podstawie sąd zdecyduje czy 16-latek może odpowiadać za swój czyn, jak osoba dorosła. Jeśli tak, wówczas Sąd Rodzinny i Nieletnich przekaże akta sprawy do elbląskiej prokuratury. Jeśli nie, wówczas sąd będzie prowadził postępowanie poprawcze.
- Postępowanie w tej sprawie jest niejawne. Na tym etapie nie możemy ujawnić informacji zawartych w ekspertyzie biegłych lekarzy psychiatrów. Nie wolno nam wyprzedzać decyzji sądu – mówi sędzia Dorota Zientara.
Paweł przyznał się do popełnionego czynu. Z jego słów wynikało, że często kłócił się z 11 letnią siostrą. Obwiniał też rodziców o faworyzowanie dziewczynki.
Przypomnijmy, że 16 letni chłopak z Pasłęka zaatakował nożem swoją 11 letnią siostrę. Zadał dziewczynce kilka ciosów. 11 latka zmarła po kilku godzinach w domu. Kiedy wrócili rodzice i zaczęli pytać o siostrę, chłopak zaatakował także matką. Zadał jej kilka ciosów tępym narzędziem w głowę. Matka przeżyła atak i po kilku dniach spędzonych w szpitalu wróciła do domu.