Miała być inwestycja na 20 mln zł, praca dla 150 osób i remont budynku Plastyka. Jednak niemiecki koncern – Axel Springer – nie uruchomi w Elblągu działalności w zakresie marketingu bezpośredniego. Oznacza to, że firma rezygnuje z dzierżawy na 10 lat budynku dawnego zakładu Plastyk.
Axel Springer Kontakt, spółka powiązana z wydawcą m.in. dziennika „Fakt”, miała rozpocząć inwestycję w Elblągu. Teraz spółka mówi Elblągowi „dziękuję, ale jednak nie skorzystam z propozycji”…
- W ubiegłym roku byliśmy zainteresowani wynajęciem tego obiektu pod naszą inwestycję – mówi Magdalena Stempkowska z firmy Axel Springer Kontakt w Warszawie. – Teraz jednak zmieniły się warunki ekonomiczne. Nie jesteśmy teraz zainteresowani inwestycją w Elblągu. Natomiast nie wykluczamy powrotu do tego projektu za kilka lat.
Firma nie czuje się też do niczego zobowiązana uchwałą Rady Miejskiej, bowiem jak tłumaczy jej przedstawicielka radni wyrazili tylko zgodę na tego typu najem. Nie było w dokumencie żadnych zapisanych warunków realizacji inwestycji.
Z takiego obrotu sprawy zaskoczony jest elbląski magistrat.
- Cały czas prowadzimy jeszcze negocjacje z przedsiębiorstwem Axel Springer na temat inwestycji w Elblągu – mówi Piotr Rzepczyński, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. – Z moich informacji wynika, że inwestor poszukuje jednak innej dogodnej lokalizacji w naszym mieście.
We wrześniu 2008 r. Rada Miejska w Elblągu, po bardzo burzliwych obradach, przychyliła się do wniosku prezydenta Elbląga i wyraziła zgodę na bezprzetargowe oddanie w dzierżawę na 10 lat budynek Plastyku dla koncernu.
Mimo mocnych wątpliwości opozycji, prezydent Henryk Słonina walczył jak lew, aby radni wyrazili zgodę na taki projekt uchwały.
- Axel Springer prowadzi rozmowy na temat tej inwestycji jeszcze w czterech innych miastach - mówił wtedy prezydent. - Ten koncern jest atrakcyjny pod względem inwestycyjnym. Wiem, że niektóre miasta oddałyby spółce nieruchomości w dzierżawę za darmo. Tylko po to, aby zyskać nowe miejsca pracy. Firma chce zatrudnić w ciągu dwóch lat 150 osób. To nowe miejsca pracy dla elblążan. Axel Springer deklaruje też inwestycje w wysokości 20 mln. zł w Elblągu.
Prezydent Słonina przypomniał, że na najem części budynku dawnego "Plastyka" odbyły się cztery przetargi. Żaden z nich nie zakończył się pozytywnie.
Opozycja miał prezydentowi za złe, że z góry nie została ustalona stawka za najem metra kwadratowego powierzchni. Henryk Słonina przekonywał wtedy, że cena nie zejdzie poniżej 10 zł za metr.
Radna Elżbieta Gelert we wrześniu ubiegłego roku mocno oponowała przeciwko takiemu trybowi oddania w najem budynku Plastyku. - Co to za negocjacje, skoro najpierw oddajemy im budynek, a jak go już dostaną to zaczniemy negocjować ceny? - mówiła radna Gelert. - Axel Springer to bogata spółka. Z pewnością mogłaby zapłacić dużo więcej. Tymczasem ten projekt uchwały wygląda mi raczej na pomoc miasta dla spółki, niż interes dla nas.
Dziś w jej głosie nie ma jednak nuty tryumfu.
- Mogę tylko powiedzieć, że w ten sposób miasto straciło czas – mówi Elżbieta Gelert. – Trzeba było wtedy ogłosić przetarg na wynajęcie tych powierzchni. Zastanawiam się, co teraz Urząd Miejski zrobi z tym budynkiem. Z drugiej strony widać, że jednak ta firma niezbyt poważnie podeszła do inwestycji w Elblągu.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Jerzy Wcisła mówi, że prezydent działa czasami zbyt pochopnie. Choć miasta muszą być jednak elastyczne w zabieganiu o inwestorów.
- Mieliśmy, jako opozycja, wiele wątpliwości do trybu oddania w najem Plastyku tej firmie – mówi radny Wcisła. – Axel Springer nie dał nam żadnych gwarancji, a miasto bez przetargu, na 10 lat oddało firmie budynek. Kłania się tu sytuacja z Elmeatem. Prezydent bez zgody Rady Miejskiej poręczył kredyt hipoteczny, a teraz Sąd Rejonowy ten zapis w hipotece wykreślił. Tak nie można działać. Na przyszłość trzeba pamiętać, że nim miasto odda majątek jakiejś firmie, musi przy projekcie takiej uchwały powstać zapis regulujący warunki oddania w najem.
Radny Jerzy Wcisła zapowiada, że podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej będzie chciał, aby prezydent Henryk Słonina udzielił wyjaśnień w tej sprawie.
Przypomnijmy, że Axel Springer Kontakt sam zwrócił się w ubiegłym roku do władz miasta z propozycją najmu budynku Plastyka. Inwestor deklarował, że w przeciągu 5-10 lat przeznaczy na realizację inwestycji w Elblągu kwotę 20 mln. zł. Zatrudnienie miało znaleźć 150 osób. Axel Springer miał także wyremontować niszczejący budynek dawnego zakładu Plastyk.
Sobota, 18.01.2025, Imieniny: Piotr, Malgorzata
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Dziekujemy Panie Prezydencie - super, że ktoś zadbał aby zmusić Niemców do realizacji inwestycji. W ten sposób budynek Plastyku został zablokowany na kilkanaście miesięcy
Chyba jestem jasnowidzem. Bo tydzień wcześniej pomyślałem o tym że w elbląskich mediach była o tym taka sensacja, a teraz już nikt o tym nie mówił. A teraz prawda wyszła na jaw
za co sie nie wezmie to spieprzy
Gwoli uściślenia mojej wypowiedzi. Gwarancje, których oczekiwali radni Platformy Obywatelskiej dotyczyły realizacji zapowiedzi: czyli rzeczywistego stworzenia 150 stałych stanowisk pracy w Elblągu. By nie wydarzyła się sytuacja podobna, jak z Elmeatem, gdy Miasto udziela daleko idących preferencji, a nie skutkuje to nowymi miejscami pracy. Nasze stanowisko jest jasne: TAK dla przekazywania majątku firmom tworzącym nowe miejsca pracy, NIE dla chcących tanio ten majątek pozyskać. Elbląg nie działa w próżni i musi być konkurencyjny w stosunku dla innych miast - dla tworzących nowe miejsca pracy powinien iść na daleko idące ustępstwa. Z tego powodu źle się stało, że Axel Springer nie zainwestował w Elblągu. A moja prośba o wyjaśnienie w tej sprawie ma tylko jeden kontekst: czy oferta Elbląga została "przebita" przez inne miasto, czy też istniał inny powód wycofania się Axel Springera. Ciekawi mnie bowiem, jakimi argumentami posługują się miasta - bądź co bądź - konkurencyjne dla Elbląga.
a wy dalej glosujecie na czerwonych? 25% w sondzie? jakby spalili miasto to tez byscie pewnie glosowali... TYLKO UPR
Axel Springer wycofa się z inwestycji w Polsce lub otworzy call centre w Radomiu bądź Lublinie. Ja spojrzałbym na tego typu projekty z innej strony. Rozmawiałem z kasjerka z "kerfura". Dziewczyna mówi że zarabia 900PLN na rękę, ale ona ma tu najwięcej, ponieważ pracuje w nadgodzinach. Pozostałe Panie maja 650-700 PLN. Nie wiem na jakich zasadach ten market dostał plac na budowę, ale Radni i szanowny Prezydent, ten czy następny, powinni oprócz potencjalnych stanowisk pracy zagwarantować tym ludziom godziwą płacę. "Kerfur" na 100% nie pozostawia podatków w elbląskiej skarbówce. Pracownicy tak, ale co to za podatki i na co mogą pozwolić sobie pracownicy. To że permanentnie oszukują na cenach, nikogo chyba już nie dziwi.
Jak zwykle w internecie aż roi się od mądrali od siedmiu boleści.
biuro promocji w tym mieście działa jak za epoki kamienia łupanego, skoro są mamuty to wykopmy gdziekolwiek jakąkolwiek dziurę, a jakiś w nią wpadnie, i w ten sam sposób po wyginięciu mamutów wymarli ludzie pierwotni, podobnie jest dziś w Elblagu, mieszkamy dla Polaków i wielu elblążan w dziurze, ale mamutów dawno już nie ma, więc nic w nią nie wpadnie!
http://ww3.wm.pl/Orliki-nie-dla-dzieci--a-dla-prywatnych-firm,71253 To link dla tych co tak pluli się o Orliki.
o ile pamiętam, to ktoś inny z opozycji najgłośniej protestował w tej sprawie, ale widzę, że nie pasuje to redakcji w promowaniu określonej grupy polityków. Była firma lokalna, która chciała stworzyć w budynku Plasdtyku nowoczesny zakład, ale to też niepasowało rządzącym. sytuacja wygląda tak - brak obiektywizmu rozwali każdy dobry projekt.