Warmia i Mazury na III miejscu w Polsce jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy unijnych w latach 2004-2006. Według rankingu tygodnika „Wspólnota” nasze województwo znalazło się na I miejscu, jeśli chodzi o wykorzystanie środków zagranicznych na jednego mieszkańca.
Wczoraj w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego ogłoszono te wyniki w obecności Manfreda Beschela, szefa Sekcji Polskiej Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej Komisji Europejskiej, premiera Donalda Tuska i Elżbiety Bieńkowskiej, Mister Rozwoju Regionalnego.
- To oczywiście dla nas powód do dumy, ale przede wszystkim efekt ciężkiej pracy nas wszystkich – mówi Jacek Protas, Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego. - W perspektywie lat 2004-2006 jako województwo dostaliśmy dużo pieniędzy, udowodniliśmy, że dobrze rozpoznaliśmy swoje potrzeby i wiedzieliśmy gdzie te środki ulokować. Z drugiej jednak strony żyjemy w jednym z najbardziej zaniedbanych inwestycyjnie regionów Unii Europejskiej, a skutków wieloletnich zaniechań nie da się nadrobić od razu. Dopiero więc środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-2013 pozwolą nam zrealizować najważniejsze dla przyszłości mieszkańców województwa plany rozwojowe.
Na konferencji w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego komisarz Manfred Beschel podkreślił, że żadnemu krajowi jeszcze się nie udało już w pierwszych latach członkostwa stuprocentowo wydać funduszy, które były do dyspozycji. Mówił, że tak dobre wykorzystanie środków przez polskie regiony, jest dowodem na to, że są one gotowe do dalszego przejmowania kompetencji i odpowiedzialności za rozwój regionalny.
Fot. Mateusz Milanowski
nie podniecajcie się. prawda jest inna . nigdy te województwo nie dogoni gdańska czy poznania. inwestorzy jak słyszą warmia i mazury odpowiadają dziękujemy. i jedyną szansą dla naszego miasta jest port morski i berlinka. wtedy olsztyn który jest daleko od szosy w szybszym tempie od tej szosy będzie się oddalać to jest prognoza prawdziwa