Dzięki monitoringowi wizyjnemu miasta, policjanci zatrzymali 18-latka, który wracając do domu malował markerem wszystko to, co na potkał na swojej drodze.
Łukasz W. szedł ulicą 12 lutego w kierunku ulicy Płk. Dąbka. - Na szlaku swojej wędrówki pomalował markerem pięć skrzynek transformatorowych, obudowę budki telefonicznej, a nawet znak drogowy – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu.
Oficer dyżurny zauważył mężczyznę na kamerze monitoringu około godziny 2.00 w pobliżu przystanku autobusowego przy ul. Płk. Dąbka. Skierowany w ten rejon patrol zatrzymał „malarza-amatora”. Łukasz W. trafił do policyjnego aresztu. Jeżeli spowodowane przez niego straty przekroczą 250 zł., 18-latkowi może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jak mnie denerwuja takie d...ki, poucinac rece
miesiąc robót publicznych
Dać mu szczote i niech zap*** czyszcząc cały Elbląg...
Popieram, dać mu kubeł, szczote i kamizelkę z napisem jestem durniem i niech zasuwa. Ale będzie miał minę jak go koledzy zobaczą.Dodać mu do zmywania jeszcze inne grafiti.Niech posprząta za kolegów.Pójdzie do więzienia będzie jeszcze gorszy.