„Uwaga w szkole jest bomba. Natychmiast ewakuować budynek...” – usłyszeli w dniu zakończenia roku szkolnego uczniowie i personel jednej ze szkół w Pasłęku. Akcję przeprowadzono po tym, jak oficer dyżurny otrzymał anonimowy telefon o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Policjanci z patrolu minersko-pirotechnicznego ze specjalnie przeszkolonym psem szukali bomby. W międzyczasie ustalono, z którego aparatu telefonicznego było wykonane połączenie – informuje Rzecznik Policji.
Technicy dokonali niezbędnych oględzin aparatu, z którego dzwoniono i zabezpieczyli materiał biologiczny, mogący posłużyć do rozpoznania sprawcy za pomocą kodu genetycznego DNA. Natomiast dalsze działania operacyjne pozwoliły zatrzymać żartownisia, który zaalarmował policję – 20-letniego mieszkańca Pasłęka, Dominika S.
Mężczyzna przyznał się do fałszywego powiadomienia o podłożeniu ładunku. W swoich wyjaśnieniach nie potrafił logicznie przedstawić przyczyn swojego zachowania. 20-latek skorzystał z dobrowolnego poddania się karze grzywny w kwocie 1 000 zł, ale policja z Pasłęka będzie wnioskować o pokrycie przez mężczyznę pełnych kosztów, związanych z przeprowadzoną akcją, jak również podanie wyroku Sądu Grodzkiego w Elblągu do publicznej wiadomości – dodaje rzecznik.