O oszustwach podczas sprzedaży na portalach ogłoszeniowych pisaliśmy wielokrotnie. Tym razem po raz kolejny pokazujemy schemat działania sprawcy takiego oszustwa. Wszystko po to, aby sprzedający nie dali się oszukać i nie tracili pieniędzy.
Tym razem zaczniemy od opisania trzech przypadków do których doszło na przestrzeni trzech dni. Wspólnym mianownikiem każdego z nich była sprzedaż przedmiotów na portalu ogłoszeniowym. W pierwszym nieznany sprawca pod pozorem transakcji przesłał sprzedającemu link za pomocą, którego przejął dane potrzebne do zalogowania się na koncie bankowym. Nie przejął jednak żadnych środków ponieważ ich tam nie było. Wykorzystał natomiast konto do wpłaty a później wypłacenia pieniędzy najprawdopodobniej od innego oszukanego.
Drugi przykład to kolejna podobna transakcja gdzie tym razem kobieta otrzymała link, który otworzyła i podała w formularzu dane do logowania się na koncie bankowym. W imieniu kobiety oszust dokonał przelewów pieniędzy na kwotę ponad 6000 złotych. Trzeci scenariusz praktycznie identyczny jak dwa pozostałe tyle że z konta oszukanego zniknęło 1000 złotych.
Kluczem działania oszustów jest pozyskanie danych do logowania na koncie bankowym. W tym celu przesyłają linkiem udającym stronę firmy kurierskiej formularz do wypełnienia. Gdy podamy w nim wszystkie dane, o które prosi nas oszust dajemy mu jednocześnie… „klucz” do naszej bankowości internetowej a tym samym do zgromadzonych pieniędzy lub możliwości zaciągnięcia pożyczki.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
banki to mają głęboko w d klienta, prawda jest taka że powinny w wielu przypadkach ponosić odpowiedzialność a umywają ręce, np. udzielanie dużego kredytu on line gdzie nie zgadza sie dokument tożsamości a niedawno był o takiej pani w mediach, bankom to najlepiej wychodzi dawanie kredytów na 22 % a oprocentowanie lokat na 1,5 % ROCZNIE, złodzieje i tyle