Wczoraj (3.11) około 16.00 policyjny patrol dzielnicowych zatrzymał do kontroli drogowej pewną 47-latkę. Styl jazdy kobiety wskazywał na to że „coś” nie jest w porządku. Nie było. Okazało się że kobieta jest pijana.
Sytuacja miała miejsce w okolicach miejscowości Dobre. Tam policjanci dzielnicowi zauważyli seata ibizę, którym kierowała kobieta. Auto nie do końca jechało w linii prostej. Policjanci postanowili więc zatrzymać samochód do kontroli. Od kierującej nim 47-latki od razu wyczuli zapach alkoholu. Badanie alkotestem wykazało 1,04 promila alkoholu w organizmie. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Dalej już nie pojechała. Teraz za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Jechała sama? A samochód kto zabezpieczył?
No, to i my mamy kozi drak. Panie Nowacki, tą osobę trzeba potraktować tak jak kozi drak , czyli otoczyć opieką bo jest nieszczęśliwa.
Najlepiej, po odkażeniu, jedzie się harleyem. Po złamaniu barku i obiciu mordki, nie wzywa się policji i nie czyni tego szpital. Są sposoby i święci, którzy jadą na alternatywnych paliwach bezkarnie, po znajomości i wbrew prawu. Ta niewiasta nie ma układów. Każdy nieświeży powinien być skutecznie surowo pozbawiony prawa maltretowania harleya jako niepijącego obcych paliw.
To kobitka pojechała,Dobrze że nikogo nie zabiła.
Ach te baby. Ale to i winna chłopa. A wszystkie te postępowania mają przyczynę z łamania Przykazań Bożych. Bóg dał przykazania ludziom mówiąc do nich, ze jeśli chcą być szczęśliwi na ziemi, to niech je przestrzegają. Z dziesięciu Przykazań aż siedem dotyczy relacji między ludźmi, a tylko trzy wobec Boga. Ludzie w wielu przypadkach sami ściągają na siebie różne nieszczęścia.