Policjanci interwencyjni zatrzymali 34-letniego Mariusza N. Mężczyzna ma na koncie szereg uszkodzeń i dewastacji. Wszystkich dopuścił się w ciągu jednej nocy. Teraz odpowie za to przed sądem. Policjanci przyjęli kilka zawiadomień o wybitych przez 34-latka szybach, uszkodzonym samochodzie oraz popsutym szlabanie. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie oraz sama interwencja policji miała miejsce dziś około 3.00 w nocy. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który ma wybijać szyby w jednym z budynków. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Odpowiadającego rysopisowi mężczyznę odnaleźli w okolicach ul. 12-Lutego. Gdy zobaczył on nadjeżdżający radiowóz, zaczął uciekać. Policjanci dogonili go i zatrzymali. Okazało się że mężczyzna to 34-letni Mariusz N.
Na miejsce wezwano też drugi patrol, który sprawdził uszkodzenia na trasie jego przemarszu. Okazało się wtedy, że porozbijał on m.in. dwie sklepowe witryny, wybił szyby w oknach, uszkodził szlaban oraz oderwał lusterko w zaparkowanym samochodzie. Teraz 34-latek odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Policjantom nie umiał jednoznacznie wyjaśnić dlaczego działał w taki sposób i co nim kierowało. Mężczyznę po badaniu lekarskim zatrzymano w policyjnym areszcie. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Kolejny idiota zatruty "MOCARZEM"
Czym zatruty to nie wiem, ale pewne jest, że durniem zostanie do końca życia.
Teraz własnymi rękami powinien naprawić szkody. Najlepsze rozwiązanie, aby przekonał się ile pracy kosztuje naprawienie tego co zniszczył. Może nabierze wtedy szacunku do czyjejś własności. Bo żadne kary więzienia czy grzywny go tego nie nauczą.