Policjanci z Elbląga zatrzymali 20-latka, który na widok radiowozu zmienił kierunek marszu. Przypuszczenia policjantów okazały się słuszne. Mężczyzna miał coś do ukrycia. Funkcjonariusze znaleźli przy nim marihuanę. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Cała sytuacja miała miejsce w niedzielę (6 czerwca br.) na jednej ze stacji paliw w Elblągu. Policjanci interweniowali przy al. Grunwaldzkiej. Tam zauważyli młodego mężczyznę, który na widok radiowozu zmienił kierunek marszu. Sytuacja wydała się dziwna, a policjanci mieli słuszne podejrzenia. W kieszeniach 20-latka znaleźli dwa papierowe zawiniątka, a w nich marihuanę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za posiadanie narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki
Zespół Prasowy KMP Elbląg
Jak to są dopalacze
Według PiSmilicji to wszyscy Polacy są podejrzani i zatrzymywania pod byle pretekstem
Chłopcy w niebieskich mundurkach mogą być z siebie dumni. W domu może żonie się pochwalić, że złapał groźnego przestępcę. Bohaterowie.. Ja j*bie..
Do "Zomo prowokuje" i "kumpel". Piszecie obydwaj głupoty. Na pewno wszyscy Polacy nie są podejrzani, ale typy pokroju tego dwudziestolatka, poza tym dawno nie ma już milicji tylko policja, widać zatrzymałeś się w czasie. A policjanci mogą być z siebie dumni że złapali takiego typka z pełnymi kieszeniami narkotyków, nie musi to być jakiś groźny morderca, aby pochwalić się żonie. Pozdrawiam obydwu panów.
Co to za szajs?
Wy policyjne ***y cały kraj was nienawidzi komendancie ***u powiedz żonie że ja dziś wyrucham, raz w życiu zobaczy jak to jest być z prawdziwym mężczyzną
Już czuje się bezpieczniej. Groźnego przestępcę zgarnęli z ulicy. Nie wiadomo jaką krzywdę komuśby wyrządził. Dajcie spokój chłopakowi bo chciał sobie zapalić. Legalizacja i tolerancja Maryśki powinna być w tym smutnym kraju.
Wygląda jak kadzidło z mszy