Atak poprzez SMS-a o zaległości za fakturę od operatora sieci komórkowej to kolejny sposób oszustów, którzy chcą wyłudzić nasze pieniądze. Jeden z mieszkańców Elbląga w ten właśnie sposób padł ofiarą przestępców. Mężczyzna „kliknął" w link, który został mu przesłany w wiadomości. Z jego konta zniknęły 34 tys. zł.
Oszustwo jest dość wyrafinowane. Nadawcą SMS-a jest „nasz operator", który wzywa nas do zapłaty zaległej kwoty abonamentu. Oszuści straszą, że w przypadku braku spłaty numer zostanie zablokowany. Wysyłany przez oszustów SMS jest często podpisany nazwą znanej firmy, np. operatora sieci telefonii komórkowej. To dlatego Twój telefon pokaże tego fałszywego SMS-a zaraz pod prawdziwymi SMS-ami, które otrzymałeś od tych firm.
To dodaje wiarygodności, ale należy pamiętać że SMS-a każdy może wysłać z dowolnej nazwy, niezależnie od tego jakie jest jego prawdziwe źródło. W wiadomości jest link przekierowujący do płatności. Jeden z mieszkańców Elbląga „kliknął" w niego. To wystarczyło by oszuści wyprowadzili z konta pokrzywdzonego 34 tys. zł. Zrobili to w dwóch przelewach.
Sprawę badają policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością elbląskiej komendy. Aby nie paść ofiarą tego ataku, zawsze przed potwierdzeniem każdej transakcji finansowej dokładnie przeczytaj treść SMS-a z banku (lub powiadomienia w aplikacji mobilnej banku) i upewnij się, że dotyczy ona takiej transakcji jaką właśnie wykonujesz. Zgadzają się zarówno kwoty jak i numerów rachunków. Jeśli nie — jak najszybciej zadzwoń na infolinię banku i powiadom Policję.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg