Pracownicy firmy energetycznej poinformowali policjantów o ujawnionej kradzieży energii elektrycznej w dwóch domach na terenie Gronowa Elbląskiego. Za taki czyn grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W jednym przypadku gdzie o kradzież podejrzewany jest 55-letni mężczyzna przewody elektryczne w domu na terenie gminy Gronowo Elbląskie były prowizorycznie podłączone. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą ustalili, że prąd faktycznie pobierany jest nielegalnie – co więcej, ustalili także, że łatwo w tym przypadku mogło dojść do pożaru z uwagi na zwarcie w „instalacji elektrycznej”.
Jak ustalili pracownicy firmy energetycznej, w domu część instalacji była podłączona do linii zasilającej poza licznikiem. Był tam utworzony tzw. pająk – tak określany jest typ przyłącza, gdzie wszystkie nielegalne przewody idą na zewnątrz przy liczniku energii. W innym ujawnionym przypadku odizolowane przewody były tylko ze sobą zwarte. Zwykle do pozalicznikowej instalacji podłączane są duże odbiorniki energii takie jak grzejniki elektryczne czy też instalacje kuchenne gdzie jest zawsze większy pobór prądu.
Za kradzież energii elektrycznej może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
To tak nie można? Kumpel mówił, że jest na to zgoda.
a my później płacimy za takich, i na rachunku 15 różnych opłat zmiennych i stałych, bo zlodziejska firma Energa musi mieć dodatkowo na wysokie pensje, nagrody i wielki socjal!