W miniony weekend doszło do trzech poważnych aktów wandalizmu na terenie naszego miasta. Dzięki reakcji mieszkańców, którzy zadzwonili pod numer 997 wszystkich chuliganów udało się zatrzymać.
Do pierwszego zatrzymania doszło po godzinie 18.00 w sobotę. Pijany 24-latek Marcin Z. niszczył wiatę przystankową przy ul. Hetmańskiej, zaczepiał także napotkanych przechodniów. W czasie zatrzymania mężczyzna był agresywny i stawiał czynny opór, na szczęście szybko i zdecydowanie poradzili sobie z 24-latkiem policjanci.
Kolejny akt chuligaństwa miał miejsce w środku nocy, po godzinie 3.00. przy ul. Nowowiejskiej. Dwóch mężczyzn postanowiło zniszczyć wiatę osłaniającą wózki sklepowe. Po przyjeździe patrolu okazało się, że trzech odważnych i nieobojętnych na to co się dzieje na ich ulicy świadków postanowiło zatrzymać chuliganów. Sprawcami wandalizmu okazali się 20-letni Kamil G. oraz jego ziomek 21-letni Radosław R.
Kolejny incydent miał miejsce przy ul. Łęczyckiej, dwóch nieletnich postanowiło się pobawić w nocy rzucając kamieniami w świetlany szyld reklamowy. Dzięki telefonicznej interwencji jednego z mieszkańców i tych chuliganów udało się zatrzymać.
W związku z tym policja dziękuje wszystkim osobom, dzięki którym udało się tak szybko zatrzymać sprawców, tego uciążliwego dla wszystkich przejawu ludzkiej bezmyślności, jakim niewątpliwie jest akt wandalizmu – informuje rzecznik prasowy KMP w Elblągu Jakub Sawicki.
Za niszczenie cudzej rzeczy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.