Dwóch spacerujących po lesie mieszkańców Elbląga przypadkowo natrafiło na fragmenty nagrobków i trumien. Elbląska policja już wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Mężczyźni dokonali tego odkrycia w głębokim jarze, będący kiedyś bagniskiem. Pośród znalezionych rzeczy były połamane płyty nagrobne z imionami i nazwiskami osób, które w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zmarły. Wiadomo już, że fragmenty nagrobków pochodzą z miejskich nekropolii.
Według wstępnych ustaleń policji najprawdopodobniej nielegalne wysypisko cmentarnych odpadów może być dziełem kamieniarzy, bądź firmy, która na terenie miasta świadczy lub świadczyła usługi pogrzebowe.