Wczoraj na terenie miasta i powiatu doszło do dwóch potrąceń pieszych. Poszkodowani to 44-letnia kobieta, potrącona na przejściu przy ul. Mickiewicza i 6-letni chłopiec, który wbiegł pod cofający samochód w miejscowości Stankowo.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Elblągu przy ulicy Mickiewicza. Około godziny 14.00 54-letni kierowca Renault Laguna nie udzielił pierwszeństwa dla 44-letniej kobiety przechodzącej przez oznakowane przejście dla pieszych. Obrażenia ciała, jakie odniosła piesza to złamanie żeber, wstrząs mózgu. Kobieta trafiła do Szpitala Wojewódzkiego w Elblągu. Kierowca był trzeźwy.
Drugie zdarzenie miało miejsce około godziny 18.30 w miejscowości Stankowo (gm. Markusy). Na terenie prywatnej posesji 39-letnia kobieta cofając samochodem Volvo potrąciła 6-letniego syna. Chłopiec doznał pęknięcia śledziony, otwartego złamania kości ramienia, obrażeń twarzy. Dziecko trafiło do szpitala przy ulicy Żeromskiego w Elblągu. Kierująca była trzeźwa.
W tych sprawach policjanci prowadzą postępowania i ustalają szczegółowy przebieg zdarzeń.
Art. 177. § 1kk. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
- Kierujących prosimy o większą ostrożność i zmniejszenie prędkości w rejonach przejść dla pieszych szczególnie tych, gdzie nie ma świateł – apelują elbląscy policjanci. - Pamiętajmy także aby ułatwić pieszym przejście przez jezdnię, szczególnie osobom starszym, które nie są już tak sprawne i często mają problemy z poruszaniem się. Bądźmy wyjątkowo ostrożni podczas cofania pojazdu, szczególnie kiedy w pobliżu znajdują się dzieci, których możemy nie widzieć w lusterku wstecznym. Pamiętajmy, że pieszy widoczny na drodze oraz bezpieczna prędkość kierującego to mniej wypadków i ludzkich tragedii. Policja apeluje do kierowców, jak również do pieszych o rozwagę na drodze.
Do autora notatki: Pierwszeństwa udzielamy KOMUŚ a nie dla kogoś!
niewiem jak jak to sie stało ale znam matkę potrąconego dziecka musiała mieć zajęte myśli że niezauważyła syna jest dobrą matką wychowuje 6 dzieci i dodatkowa praca myślę że to było skutkiem tego wypadku współczucia dla niej