Elbląscy policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem dwóch mężczyzn: złodzieja, który z zakładu zajmującego się wyrobem galanterii skórzanej wynosił teczki i portfele oraz pasera, który zbywał przedmioty na aukcjach internetowych.
29 lutego do elbląskiej komendy zgłosił się właściciel jednej z elbląskich firm, zajmującej się wyrobem galanterii skórzanej. Mężczyzna zgłosił kradzież. Podczas remanentu zauważył braki w materiałach i wyrobach.
Policjanci kryminalni po kilku dniach pracy operacyjnej dotarli do złodzieja. Okazało się, że jest to pracownik firmy.
- Wczoraj około 20.00 w jednym z elbląskich mieszkań został zatrzymany paser. 23-letni student ekonomii Adrian S. Ze sprzedaży kradzionych neseserów i portfeli uczynił sobie stałe źródło dochodu – informuje Jakub Sawicki z elbląskiej policji. - Policjanci ustalili, że proceder trwał od co najmniej roku. Mężczyzna otrzymywał od złodzieja skradzione mienie, następnie sprzedawał je na internetowej aukcji. Adrian S. nie był wcześniej notowany. W mieszkaniu pasera policjanci zabezpieczyli skórzane teczki, portfele oraz należący do niego komputer przenośny, zawierający wiele cennych informacji.
Po godzinie od zatrzymania pasera, policjanci mieli już samego złodzieja. On również został zatrzymany w mieszkaniu. - Okazało się, że jest nim pracownik firmy, nienotowany wcześniej 24-letni Łukasz K. Okradał pracodawcę od co najmniej roku – mówi Sawicki. - Wartość skradzionego mienia to nie mniej niż 20 000 zł. Mężczyzna wynosił z zakładu teczki i portfele, następnie przekazywał je swojemu koledze – paserowi.
Policjanci odzyskali mienie o wartości 2000 zł. W tej sprawie nadal trwają czynności. Funkcjonariusze podejrzewają, że właściciel firmy był okradany przez innych pracowników. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Obydwaj zatrzymani mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie. Za kradzież i paserstwo grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.