Zaczęło się od czterech młodych mieszkańców gm. Wilczęta. Trzech z nich w sobotnią noc (23 lutego) ukradło spod domu sąsiada samochód – Fiata 126. Auto kusiło, gdyż nie było zamknięte, dodatkowo kluczyki znajdowały się w stacyjce.
Panowie - 17–letni Marcin Ł., 20–letni Mariusz S. i 23–letni Damian W. - wypchnęli auto spod domu na drogę i pojechali pobawić się. Po drodze zabrali ze sobą czwartego towarzysza, 21-letniego Kamila D. Wszyscy czterej pili wcześniej alkohol. W drodze na dyskotekę każdy z nich kierował kradzionym samochodem i tak szczęśliwie dojechali do Chruściela (gm. Płoskinia), celu sobotniej podróży.
W tym czasie w pobliże dyskoteki podjechał policyjny patrol. Sam widok radiowozu podziałał jak zimny prysznic – kierowca kradzionego Fiata wrzucił wsteczny i zaczął uciekać wyboistą drogą. Policjanci ruszyli w pościg do momentu, gdy maluch zatrzymał się, a siedzący w nim mężczyźni zaczęli rozbiegać się w różnych kierunkach. W dalszy pościg udał się jeden z policjantów, gdyż drugi musiał pozostać przy zatrzymanym i konwojowanym innym nietrzeźwym kierującym. Dzielnicowy wykazał się dużym sprytem i szybkością, gdyż zdążył złapać dwóch uciekinierów. 21–letni Kamil D. i 23–letni Damian W. trafili do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania mieli po 1,9 i 0,86 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Po zatrzymaniu policjanci zaczęli ustalać powód, dla którego młodzieńcy tak nerwowo zareagowali na funkcjonariuszy. W międzyczasie funkcjonariusze szukali pozostałych członków nietrzeźwego kwartetu. Podczas niedzielnych już poszukiwań do policjantów podszedł 77-letni mieszkaniec gm. Wilczęta, który chciał powiadomić funkcjonariuszy o kradzieży swojego samochodu Fiat 126 spod przydomowej wiaty. Wszystko zaczęło układać się w logiczną całość. 17-letni Marcin Ł. i 20-letni Mariusz S. zostali zatrzymani w kilkanaście godzin po zdarzeniu. Mężczyźni zdążyli już wytrzeźwieć.
W poniedziałek (25 lutego) Marcin Ł., Mariusz S. i Damian W. usłyszeli zarzut kradzieży pojazdu (kara do 5 lat pozbawienia wolności). Ponadto Kamil D. i Damian W. usłyszeli zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości (kara do 2 lat pozbawienia wolności). Mężczyźni przyznali się do winy.
Wobec Marcina Ł. i Mariusza S. nadal prowadzone są czynności wyjaśniające pod kątem kierowania przez nich pojazdem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że wszyscy panowie kierując Fiatem nie posiadali uprawnień, jeden z nich miał zakaz prowadzenia pojazdów, jechali bez pasów i świateł. Zbiór łamanych przepisów jest dość pokaźny. Sprawę prowadzi jednostka Policji w Wilczętach.