Elbląscy policjanci zatrzymali 20-letniego rozbójnika, który w okolicach osiedla Zawada dokonał szeregu napadów i kradzieży na bezbronne kobiety. Mężczyzna bił swoje ofiary po twarzy, szarpał i ciągał za włosy, kradnąc kobietom torebki z telefonami komórkowymi i portfelami.
Policjanci kryminalni od dłuższego czasu przygotowywali działania operacyjne, aby zatrzymać mężczyznę. Andrzej R. już jako nieletni trafiał do izby dziecka za kradzieże i rozboje. Ten 20-letni mężczyzna ostatnio był zatrzymywany w październiku 2007 roku. Wówczas dokonał szeregu przestępstw. Przy ulicy Kalenkiewicza napadł na kobietę, popchnął ją i uderzył ręką w twarz. Kobieta przewróciła się, a napastnik ukradł jej torebkę m.in. z zawartością telefonu komórkowego na łączną sumę strat 1000 złotych. Innym razem przy ulicy Krakusa napadł na dziewczynkę spacerującą z psem i ukradł jej telefon komórkowy. To tylko część rozbojów, jakich dokonał mężczyzna.
Andrzej R. za popełnione przestępstwa w listopadzie trafił do aresztu. W grudniu został już jednak zwolniony i swój proceder rozpoczął od nowa. W wigilijną noc (kilka minut po północy) przy klatce schodowej na ulicy Szarych Szeregów próbował wyrwać torebkę młodej kobiecie. Ofiara próbowała walczyć. Napastnik był jednak silniejszy i przewrócił kobietę na ziemię. Andrzej R. szarpał ją i ciągnął za włosy. Przestraszona wyciągnęła z torebki telefon wartości 200 złotych i oddała napastnikowi.
Dwa dni później około godziny 19:20 na skrzyżowaniu ulic Robotniczej z Helską Andrzej R. upatrzył sobie kolejną kobietę. Wyrwał jej torebkę z zawartością dokumentów i kart bankomatowych. Kobieta poniosła straty na kwotę 120 złotych. Kolejnego rozboju dokonał 5 stycznia br. około godziny 19:50 przy ulicy Armii Ludowej, gdzie napadł na kobietę, szarpał ją i uderzył kilka razy w twarz, następnie zabrał jej torebkę z zawartością portfela o wartości 80 złotych.
Za kradzież rozbójniczą grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
no i co z takim śmieciem można zrobić?
Dla takich powinny istniec obozy pracy. To pokolenie mlodych ludzi, ktorym sie nalezy a nie, ze trzeba zapracowac, zarobic. Praca jest tylko raczek szkoda!?